Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)

[AGNESS]

Dorotko a jak Twój synuś na ,,swoim,, sobie radzi ??? Żarełko pewnie kursuje, żeby z głodu nie zginął ???
Ja ze względu na Olę wciąż siedzę w garach i robię mnóstwo różnych sosów do ryżu i makaronu, wystarczy tylko dorzucić pokrojoną w kosteczkę usmażoną pierś indyczą lub kurzęca i micha gotowa

[Keetee]

Aga u mnie to dopiero pierwszy tydzień...ale fakt, jak robię obiad to myślę coby mu tu w słoiczki upachać...dzisiaj jest curry...więc mu chyba zamrożę .Jak na razie jest ok...w piątek zjedzie na weekend to beda gorace wieści.Na szczeście mam samodzielnego juz faceta to strachu ni ma Tylko sie deczko smutam ,ze tam mi sie dzieci postarzały Ola juz na wakacje chyba wybyła z domu tak

[hala67]

Dorotko, Aguś (Agness) przyłączam się do Was. Od soboty moja córcia mieszka już w W-wie. A mnie ściska w dołku, że najmłodsze pisklę wyleciało z gniazda. Co prawda to jej drugi rok studiów, ale pierwszy w pełni samodzielny. Nie ma chwili abym nie myślała o niej. Jak na razie radzi sobie i jest bardzo zadowolona.

[Keetee]

Halusia no.... a gdzie ja ciebie zgubiłam niedobra I ty smutasz się za dzieckiem.... Radzą sobie radzą te nasze dziecka....to wiem ,mimo to cósik tak w dołeczku ściska prawda Mój syn blisko....i wiem,ze jest oki...tylko musze sobie w mózgu juz na nowo poukładac,ze mój syn jest dorosły i mamsie cieszyc i tylko cieszyc

[AGNESS]

Dorotko tak, Ola od początku sierpnia już mieszka w Waw-ce. Pracowała przez te 2 miesiące. Teraz zrezygnowała , bo od poniedziałku zaczyna się szkoła .
Kochana zaciekawiłaś mnie tym swoim curry..... podaj proszę przepis

Halinko, Dorotko niech się wiedzie jak najlepiej, tym naszym młodym samodzielnym

[Keetee]

Aga curry na pw Moje dziecko też popracowało w wakacje ,może uda mu się dawać korepetycje...ale ponoć na matematyce straszna orka na pierwszym roku to sie zobaczy....Na razie ma oszczedności no i nas
Jeny dziewczyny...weszłam w ta szkółke co Alexia zapodała i obawiam sie że mam różanego jobla

[survivor26]

Aga curry na pw Moje dziecko też popracowało w wakacje ,może uda mu się dawać korepetycje...ale ponoć na matematyce straszna orka na pierwszym roku to sie zobaczy....Na razie ma oszczedności no i nas
Jeny dziewczyny...weszłam w ta szkółke co Alexia zapodała i obawiam sie że mam różanego jobla

Jaką szkółkę??? Nie kupuję róż jesienią, ale popatrzeć nigdy nie zaszkodzi...

[Keetee]

Pati...może ty jesteś twardsza...ja wymiękam ...rozmiękam... Jednym słowem jak widze takie slicznoty to rozum mnie opuszcza
masz linka .http://wurzelshop.rosen-stange.de/rosen/index.html

[tade k]

Skąd ja to znam Tylko , że różę nie działają tak na mnie. Ilość róż jest u mnie ograniczona i na 12 stanęło. Ale też mam ''czułe miejsca''

[Keetee]

Tadzik Nie śmiej sie...ja cierpię nieludzkie katusze w mym wnętrzu;:306

Hejka wszystkim wielkkie dzień dobry ...u mnie słońce od rana cudniste
Kawę zostawiam i pędzę bom spózniona

[robaczek_Poznan]

Dorotko, różanego jobla mam i ja
A teraz kaweczkę poproszę bom spóźniona do roboty
Miłego

[Keetee]

o i od razu jest mi lepiej ..... Jobel jak to brzmi...wystarczy jedna literkę zmienić
Kasia jam tez spózniona... ide jeszcze warkoczyki zaplesc i spaaaaaadaaaam

[Niunia1981]

to też siadam z kawusią ja już w pracy

[JAKUCH]

Hej Dorcia na biegu cały czas Ja juz nawet na linki nie patrzę .Dobrze ,że miejsce mi sie skończyło ,ale kto wie co do wiosny przyjdzie mi do głowy

[AGNESS]

Ja też już do żadnych linków nie zaglądam..... miejsca nie mam już kompletnie, a jak napatrzę się na te wszystkie piękności, to chora jestem z pożądania
Dorotko ....kawusia??? Coś się dziś dobudzić nie mogę ..... chyba zaraz eMa do lasu wyciągnę..... ale nie w niecnych celach ( w żadnym tego słowa znaczeniu ).....ale na grzybki i spacerek....chociaż z nim to ciężko...... typowy domator, któremu najpiękniej pachnie kanapa i pilot od playstation