Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

[Pacynka]

Pod wpływem ogrodu Mufki i jej cudownych łanów szałwii i kocimiętek postanowiłam kiedyś stworzyć dedykowaną Jej rabatkę Na razie rabatka nie wygląda obiecująco, ale tylko i wyłącznie dlatego, że najzwyczajniej w świecie brak mi czasu Rabatka została w pośpiechu przeznaczona na tymczasową miejscówkę dla różności zakupowanych przez Lubego. Obecnie na właściwym miejscu rośną jedynie liliowce podarowane przez Mufkę. I jako jedyne nie zostały przetrzebione przez kurki ;] Można połączyć te liliowce z moimi rdzawymi. Nie pokrywają się z terminem kwitnienia, więc efekt będzie dłuższy.


Po 2giej stronie wejścia do szopki zakwitła posadzona wiosną róża (zakupiona przez K. z gołym korzeniem!). Pachnie nieziemsko, cudownie. Ale nie znam nazwy niestety. Jakieś sugestie?;>


A przy wjeździe ... słoneczniczek szorstki (chyba?) i naparstnice, którym cień wyraźnie sprzyja i wciąż kwitną, choć niziutkie


Dalie od daffodil rosną zabawnie i jestem bardzo ciekawa jak zakwitną ;). Kwitną też nadal bodziszki

[zuzanna2418]

Słoneczniczek szorstki jak najbardziej i w dodatku fajny, bo o półpełnych kwiatach. Jakby jakieś nasionka były na zbyciu, to ja się uśmiecham U mnie jedynie rośnie taki z jednym rzędem płatków.

[anabuko1]

witaj Pacynko
Masz piękne ostrózki,piekne iryski
różyczka ładniutka
I piekne zdjatka robisz swoim roslinkom

[Mufka]

Pacynko, liść malwy imponujący W razie nagłego deszczu możesz z niego zrobić parasol
Zaś słysząc oficjalną deklarację założenia rabatki, podobnej do moich, oblewam się pąsem zażenowania. Ale jeżeli masz taki zamiar naprawdę, to musisz sobie u mnie nakopać do niej sadzonek ! Planuj więc już teraz termin przyjazdu

[irminka]

Pacynko, no to czekamy na malwy. Piękny to będzie widok, a kolory to niespodzianka, prawda?

[Pacynka]

zuzanna, uśmiechaj się przymilnie, uśmiechaj, a na pewno nasionka powędrują do Ciebie

anabuko1, witaj! Dziękuję za tyle pochwał ;) Miło mi je słyszeć, tak jak miło mi gościć u siebie Gospodynię spod Dębowego Lasu

Mufko, pamiętam jak ta deklaracja padła już dawno u Ciebie w wątku, dokładnie 10 III i brzmiała następująco:
'A co do kocimiętek i szałwii ... Co tu napisać, żeby nie powielać wszystkich ochów i achów, jakie tu rozlewają się nad Twymi rabatkami... Chyba po prostu jak ja będę posiadaczem gęstwiny cudnej kocimiętki, będę zobowiązana zamieścić tabliczkę informującą, że inspiracją do stworzenia tego fragmentu ogrodowego były rabaty wspaniałej ogrodniczki o pseudonimie artystycznym 'Mufka'. I imię Twe będzie niosło się echem po okolicy '
To było dawno, ale rzeczywiście już wtedy zrodził mi się pomysł zagospodarowania rogu szopki gdzie rośnie szypszyna różami właśnie i łanem kocimiętek i szałwii inspirowanych Twoimi. A na rogu liliowce. O dziwo koncepcja nadal aktualna, ewentualnie dojdą tu jeszcze ostróżki przy wejściu. Kochana, nie proponuj mi takich opcji, bo Ci jeszcze pół działki wykopię

irminko, czekamy, czekamy Już nawet nie jestem pewna czy to wysiałam z 1 malwy czy z kilku ...

[Mandragora]

Pacynko, nie mogę napatrzeć się na Twoje łubiny Na ostróżki też się skusiłam i nie żałuję - czasem zdjęcia w necie nie oddają uroku danej rośliny, byłam nimi zauroczona, jak do mnie dotarły

[Pacynka]

Powiem Ci, że jak przyjechałam i zobaczyłam te długie kwiatostany, to sama byłam w szoku! Później widziałam u koziorozca też długie, a ona też ma chyba stare łubiny. Więc może to jest clou ich wielkości. Moje to są stare poczciwinki odrodzone jak Feniks niemalże. One w ogóle są jakimś fenomenem u mnie w ogródku, bo zniknęły dawno temu i jak tylko zajęłam się poważniej ogródkiem, to się po prostu pojawiły... Planuję zbiór nasionek, gdybyś była chętna. Dodatkowo doczytałam, że można zrobić sadzonki z pędu kwiatowego

[magduska81]

Pacynko siewki tylko miały być pełne i nowości z kolorami i obawiam się że zima ich w tym roku wykończyła bo u mnie długo śnieg leżał a glina zimna,sadziłam je z myślą o ich odporności właśnie,na gorszej ziemi glina z piachem, i ładnie rosły zeszły na 90%,przyjęły się przed zimą na miejsce docelowe a wiosną nic nie pozostało,a takie posadzone ,,byle gdzie"gorsze sadzonki rosną i sama jestem ciekawa jakie będą bo na razie pąki.A z około 20 szt 5 zostało,a sąsiadka ma takie starsze pojedyńcze i rosną jak szalone i już kwitną,ale mam już nowe babci się rozmnożyły więc sadzonki będą tylko też z takich starszych pół pełnych.A łubiny też mam ale malutkie tegoroczne i na razie rosną pomalutku ale kwiatów to nie będzie raczej

[Mufka]

Pacynko najmilsza, ależ przyjeżdżaj i wykopuj do woli Byle zakątek zacny powstał

[daffodil]

Pacynko, zakątek Mufinkowo - szalwiowy planujesz, a może byś też jakiś daffodilkowy zaplanowała?
I też przyjeżdżaj i kop do woli
Ale to prawda, Marysi łany szałwii i kocimiętki chyba wielu zainspirowały do sadzenia tych cudnych i bezproblemowych roślin. Mnie też....
Pozdrawiam i czekam na kolejne zdjęcia dalii - może już z kwiatami?

[SandraABC]

Pacynko czy posiadasz w swej kolekcji nadmiar najzwyklejszych na świecie , białych Floksów?
Szukałam już po targach u mnie , u babci wyginęły - chodzi mi o takie czysto białe ( zdarzał się minimalnie różowy środek) , wysokie, z dużymi kwiatami....
Z chęcią się za coś wymienię

[Pacynka]

Mufko Moja, zakątek będzie wielce zacny! Mając taką inspirację, trudno byłoby o inny

magduska81, to szkoda siewek rzeczywiście... Jeśli pełne kwiaty i nowości, to trzeba takim zapewnić wyjątkowe warunki. Łubinki może i w tym roku masz malutkie, ale nie przejmuj się, szybko nadrobią. A przynajmniej powinny! U mnie w zeszłym roku była może 1 rozetka liści a w tym zaszalały wybitnie ;)

daffodil, no to chyba daffodilkowo-daliowy Taki DD ;) To mnie mobilizujesz do pracy, bo przy daliach trzeba się bardziej przyłożyć. Pewnie chcesz, żebym przy każdej pracy przy daliach myślała o Tobie

SandraABC, owszem, posiadam najzwyklejsze ponoć, białe floksy. Jeszcze nie widziałam jak kwitną, bo sadzonki dostałam jesienią od znajomej i wiosną od koziorozca (takie stare, wysokie). Jak zakwitną to wtedy zdecydujesz które Ci podzielić

[magduska81]

Tak to już jest jak się mało czasu to nie wszystko da się ogarnąć o sieweczki chuchałam i wszystkie w doniczkach elegancko do gruntu tylko grunt trochę za słaby się okazał...a te co są zbiorę nasionka i dalej spróbuję.Pozdrawiam cieplutko a jak zakwitną zdam relację

[zuzanna2418]

Halo, Pacynko Co tam słychać w wiejskim ogródku? Jestem żądna kolejnych relacji