Siedlisko z sosnami cz.4
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Mój na szczęście nie wykopuje, ale hmmm podlewa
Gonie go tylko od iglaków, ale reszta - niech mu będzie
A zabezpieczyłaś swoje przed kleszczami?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Bogusiu, właśnie się wczoraj zdziwiłam, bo jak grzebałam się w ziemi koło tego rowu to zajrzałam do wierzby, wypuszcza pędy z pnia. tamte gałązki co były zmarniały, ale pień żyje. Ela dała mi wielką gałąź z korzonkami, bo trzymała ją w wodzie całe lato. Ja od razu do ziemi dałam zamiast do donicy. Konar musiał odchorować swoje, ale żyje. Bardzo się cieszę, bo pasuje mi tam idealnie. Najmokrzejsze miejsce na działce. Jak korzenie złapią wodę z rowu, to będzie extra.
Aniu, moje jeszcze nie zaklopelkowane na kleszcze i nic nie łapią. Nawet kocicę przed chwilą wygłaskałam, zeby sprawdzić, bo ona lumpi się po kniejach, ale też czysta, bez tego paskudztwa.
Z sikaniem to inna sprawa. Hiro jeszcze nie zawsze podnosi nogę do sikania z racji na wiek, ale boję się co to będzie jak już wydorośleje. Chyba wogole straciłam rozum jak go brałam
Aniu, moje jeszcze nie zaklopelkowane na kleszcze i nic nie łapią. Nawet kocicę przed chwilą wygłaskałam, zeby sprawdzić, bo ona lumpi się po kniejach, ale też czysta, bez tego paskudztwa.
Z sikaniem to inna sprawa. Hiro jeszcze nie zawsze podnosi nogę do sikania z racji na wiek, ale boję się co to będzie jak już wydorośleje. Chyba wogole straciłam rozum jak go brałam
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko ale będziesz miała cudnie jak Ci te żylistki zakwitną, mogłabyś jeszcze równolegle od nich posadzić rząd czegoś co kwitnie o podobnej porze, może kolkwicja? Masz kawał trawnika, ja tam bym nie wytrzymał żeby sobie tylko trawa rosła 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Michale, a nie sądzisz, że kolkwicja nie jest zbyt wrażliwa? Chodzi mi o przemarzanie. Rosłaby koło żylistków jak sugerujesz. To koniec działki i wygwizdów zupełny. O ile o żylistki nie martwię się tak bardzo,bo one już dorosłe i duże, to kolkwicję kupowałabym małą. Może mi tam podmarzać i bez nawadniania latem może nie dać rady.
Masz może ten krzew u siebie i dysponujesz patykami po cięciu po przekwitnięciu?
Chłopie, nie wszystko na raz... Daj żyć
, Najpierw wkoło domku muszę się ogarnąć, a potem tam daleko, na końcu coś urządzę. Pewnie coś z bylin, krzewów, żeby pielenia było jak najmniej. Mam tam już brzozę zmieszaną z czeremchą, bo tak się wysiały, sosny samosiejki na drugim rogu działki na końcu. Na forum jestem dopiero trochę ponad rok i zrobiłam bardzo dużo, w swoim mniemaniu, ale robię to sama, więc czas i siły ograniczone.
Jak szczepienie drzewek?
Masz może ten krzew u siebie i dysponujesz patykami po cięciu po przekwitnięciu?
Chłopie, nie wszystko na raz... Daj żyć
Jak szczepienie drzewek?
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Wiem wiem , że wszystko sama, czytałem kiedyś Twój wątek od początku i wiem
Szczepienie odbędzie się jutro, miało być dziś ale deszcz mi przeszkodził. Kolkwicja u mnie rośnie 3 rok i bez problemu przeżyła 3 zimy więc u Ciebie też pewnie dałaby radę, poza tym pięknie kwitnie
Patykami niestety jeszcze nie dysponuję bo jest niska ale przypomnij mi się koło lipca-sierpnia, jak przekwitnie to utnę jej kilka gałązek i wyślę. A jeśli nie kolkwicja to może forsycja, z tym, że ona wcześniej kwitnie albo jaśminowiec lub tawuła van Houtte'a. One są odporne na wszystko 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Czeremcha jest dobra na nalewki!
Ja muszę na ugór biec, żeby pozbierać, a Ty masz na włościach 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Michale, masz super pomysły
, forsycja będzie tam mieć zasucho chyba, ale spróbuję. Mam patyki (z obciętych do transportu) forsycji od Eli. Jak się ukorzenią to dam do donic. Po sezonie z całą bryłą tam posadzę. Może się przyjmą. Jaśmin bardzo mi się podoba za zapach i dalej od domu mógłby być. Jak będę chciała go powąchać to przejdę się kawałek, nie chcę, żeby "dusił" cały czas. Mam 2 małe sadzonki jaśminu. Tawułę szarą mam na przodzie działki przy ulicy, ale czemu nie mieć jej też na końcu? To rzeczywiście żelazna roślina.
w ogóle super by był taki liściasty żywopłot, który kwitnąłby cały sezon. Czyli Forsycja najszybciej, tawuła szara, żylistek, kolkwizja, czeremcha, bez pewnie też posadzę, bo mam go dużo-zwykły jasnofioletowy.
No i plany się rozrosły, a miałam już zbyt wiele nie robić w tym sezonie. Zobaczymy na ile sił mi starczy...
Będę sie przypominac o gałązki
Miłko, masz rację, czeremcha fajna jest. WIosną pięknie kwitnie, latem daje zieloną zasłonkę, koniec lata owoce na nalewki i jeszcze pięknie się przebarwia. Koniecznie ją tam/ koniec działki/ posadzę.
w ogóle super by był taki liściasty żywopłot, który kwitnąłby cały sezon. Czyli Forsycja najszybciej, tawuła szara, żylistek, kolkwizja, czeremcha, bez pewnie też posadzę, bo mam go dużo-zwykły jasnofioletowy.
No i plany się rozrosły, a miałam już zbyt wiele nie robić w tym sezonie. Zobaczymy na ile sił mi starczy...
Będę sie przypominac o gałązki
Miłko, masz rację, czeremcha fajna jest. WIosną pięknie kwitnie, latem daje zieloną zasłonkę, koniec lata owoce na nalewki i jeszcze pięknie się przebarwia. Koniecznie ją tam/ koniec działki/ posadzę.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko!
w poniedziałkowy, deszczowy poranek
..jak złapie wierzba "cug"
...to będziesz jeszcze narzekała ,że tak szybko rośnie...
Pozdrawiam
P. S. jeśli mam zdjęcia to wyślę Ci na pw swoje ścięte w ubiegłym tygodniu wierzby
..jak złapie wierzba "cug"
Pozdrawiam
P. S. jeśli mam zdjęcia to wyślę Ci na pw swoje ścięte w ubiegłym tygodniu wierzby
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Forsycję i tawułę aktualnie ukorzeniam, do jesieni powinny być dobre, to Ci dam. Forsycja wydaje mi się bezproblemowa, u mnie rośnie gdzie wsadzę bez względu na warunki. No i jeszcze myślałam, a może bez w ten żywopłot i prowadzić jako krzak dostosowany wzrostem do sąsiednich?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Bogusiu
, oby Twoje słowa sprawdziły się u mnie. Sporo roślin straciłam z powodu suszy. Nie mam nawadniania, a piasek wody nie trzyma i jak latem są upały to padają rośliny. Teraz sadzę bardziej "z głową" i choć trochę dobieram stanowiska. Mam nadzieję, że wierzba zacznie rosnąć jak na drożdżach. Nie będę na nią narzekać
Pati
, chętnie przygarnę patyki, a jak jeszcze ukorzenione będą to już w ogóle szczyt radości. Forsycji trochę mam, ale tawulę bardzo chętnie, bo moje to maleństwa kupne (wiesz jakie okazy się kupuje na all...) No i tą 1.5m wierzbę też bardzo bardzo 
Pati
- Grazka226
- 1000p

- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko jestem i śledzę Twoje ambitne postępy 
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Szkoda że nie wiedziałam że chce ci się tawuły ukorzeniać bo spaliłam ostatnio całe naręcze. wprawdzie zwykłej różowej nie białej ale.. Miałam sama też wsadzić patyki ale gdzie to trzymać. Już powtykałam patyki wszystkich hortensji ściętętych....może coś się uda uchować.
U mnie w sobotę też był grill. Szału z pogodą nie było ale dało się siedzieć na tarasie.
Jeszcze jutro i znów trochę wolnego, może uda się coś zrobić bo jakaś doba za krótka.
A myślałaś o tarasie z betonowych płyt kładzionych bezpośrednio na piach? Ja mam beton więc muszę niestety się do tego dostosować. Ale Ty chyba nie wylewałaś tarasu? Tylko masz na niego miejsce?
U mnie w sobotę też był grill. Szału z pogodą nie było ale dało się siedzieć na tarasie.
Jeszcze jutro i znów trochę wolnego, może uda się coś zrobić bo jakaś doba za krótka.
A myślałaś o tarasie z betonowych płyt kładzionych bezpośrednio na piach? Ja mam beton więc muszę niestety się do tego dostosować. Ale Ty chyba nie wylewałaś tarasu? Tylko masz na niego miejsce?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
W sobotę, jak juz pisałam byłam na naszym ryneczku/ witamince i kupiłam takie cudeńka
,
wiem, ze nie są zbyt wielkie, ale rozrosną się. Za 3szt 10zł, to nic tylko brać. Wzięłam 3 ostatnie i chyba dlatego pani tak tanio zgodziła się sprzedać
Grażynko, wybierasz się po kwiaty na balkon, może coś takiego CI się trafi

czarna surfinia
, nie widziałam takiej nigdy wcześniej

nie umiem zrobić jej ładnego zdjęcia, ale piękna jest
Jola, za rok upomnę się o patyki z tawuł. Ja wybredna nie jestem, może być różowa
. W ogrodzie wszystkie kolory są piękne
Wyrazy uznania za grilowanie w taką pogodę. U mnie wczoraj wieczorem było 2*
. To jest niesprawiedliwe, cały tydzień gorąco a w weekend zimnica.

szafirek niebieski nn

szafirek niebiesko-biały nn

szafirek biały nn
i jeszcze trochę szafirków



Mam tak dużo szafirków dzięki naszej forumowej koleżance Lidzi
wiem, ze nie są zbyt wielkie, ale rozrosną się. Za 3szt 10zł, to nic tylko brać. Wzięłam 3 ostatnie i chyba dlatego pani tak tanio zgodziła się sprzedać
Grażynko, wybierasz się po kwiaty na balkon, może coś takiego CI się trafi
czarna surfinia
nie umiem zrobić jej ładnego zdjęcia, ale piękna jest
Jola, za rok upomnę się o patyki z tawuł. Ja wybredna nie jestem, może być różowa
Wyrazy uznania za grilowanie w taką pogodę. U mnie wczoraj wieczorem było 2*
szafirek niebieski nn
szafirek niebiesko-biały nn
szafirek biały nn
i jeszcze trochę szafirków
Mam tak dużo szafirków dzięki naszej forumowej koleżance Lidzi
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Zazdroszczę takiej koleżanki
Ja w zeszłym roku posadziłam 50 szt i wszystkie kaputt.
W tym nie eksperymentowałam, choć uwielbiam te kwiaty..
Ja w zeszłym roku posadziłam 50 szt i wszystkie kaputt.
W tym nie eksperymentowałam, choć uwielbiam te kwiaty..
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Przypomnij się, to trochę wykopię dla Ciebie, przecież one się mnożą jak każde cebulowe. Moje pierwsze sadziłam 2 lata temu i o dziwo jako jedyne z cebulowych przetrwały tą pamiętną zimę. Te rzędy teraz kwitnące sadziłam ostatniej jesieni.
Kupiłam też w Biedronce azalię fioletową i różową. Potem doczytałam, że pewnie zimy nie przeżyją



Żylistki żyją i mają coraz większe pączki. Gorzej te Kasine sadzone jesienią wyglądają, ale żyją.

No i wierzba mandżurska też żyje

Kupiłam też w Biedronce azalię fioletową i różową. Potem doczytałam, że pewnie zimy nie przeżyją
Żylistki żyją i mają coraz większe pączki. Gorzej te Kasine sadzone jesienią wyglądają, ale żyją.
No i wierzba mandżurska też żyje


