Ogród 100 róż

[Annes 77]

Aniu super,że dzielisz się z nami nowiną:) Piękne krzaczki otrzymałaś
Moje cztery dopiero mają dojechać

[majka411]

...
Nowo posadzone: w kolejności Jubilee Celebration (Majuś, jeśli czytasz, to pozdrawiam ), Agnes Schilliger i Queen of Sweden.

Ania czytam
aleeeeeee krzaczorki aż mi ślinka cieknie.
Poznaję dużą część różyczek z F, a reszta skąd jeżeli można się spytać
Życzę dobrej pogody i dużo siły ..... masz co robić, też kocham bałaganik, który powstaje jak
zabieram się całą parą za prace w ogrodzie. Efekty już niedługo

[AnaAn]

Witam deszczowo

Ala, widzę, że po prostu wydzierasz zimie ogród kawałek po kawałku. Jeśli u was nie pada, to szybko przejmiesz kontrolę nad całym ogrodem. Ja też pościągałam już okrycia z klonów palmowych, ale kopczyków z róż jeszcze nie zdążyłam odgarnąć.

Aniu, dzięki. Jak przyjadą Twoje różyczki, to pamiętaj żeby je zaprezentować (wiesz te golaski co nas kręcą )

Maja, reszta z Rosarium. Swoje paczuchy pewnie też lada moment otrzymasz , więc też zbieraj siły...
Z tą pogodą, to u mnie ? przynajmniej na razie ? nieciekawie; pada. Mam nadzieję, że zaraz przestanie, bo mam zamiar dzisiaj posadzić ze 25 róż i poprzenosić parę innych roślin.

[justi177]

Wiesz, u mnie jest takie przesycenie gruntu wodą, że nie da rady nic zrobić, takie błotko.
Właśnie prawie świeci...tzn słońce jest co chwilkę....
....czyli jesteś chyba pierwsza z takimi intensywnymi pracami. Jest dobrze Ania, tyle mogłaś już zrobić.

[Annes 77]

Aniu oczywiście,że golasy nas kręcą i to jak
Uwielbiam te patylce zielone
Ale masz szczęścia naraz

[joaska77]

Dziewczyny czy można już zostawić donice z posadzonymi różami na dworze???
Te zeszłorocznie sadzone jesienią to sobie myślę że już wystawię, ale zastanawiałam sie nad sadzonymi teraz do donic.

[Annes 77]

Asiu ja spokojnie bym wystawiła na dwór,moje byliny od dzisiaj stoją i się hartują
Obserwuj tylko pogodę,żeby w razie czego wstawić na noc,gdyby miały przyjść przymrozki

[venezzzia]

Pięknie- a u mnie jeszcze śnieg:( Pozdrawiam

[majka411]

Ania .... żyjesz
Napisz co już posadziłaś i czy cudowny bałaganik jest jeszcze

[edulkot]

Aniu ale nakręciłam się oglądając te golaski ja kocham taki widok
Roboty sporo ale przy takich ślicznotkach to sama przyjemność

[AnaAn]

Justi, teraz już wiem co to znaczy pracować w błotku. Wczoraj chyba do 15 u mnie padało, więc byłam uziemiona. Potem wyskoczyłam do ogrodu, ale wytrzymałam tylko z godzinę; to była babranina w błocie. Ziemia tak szybko napiła się wody. Przesadziłam tylko parę krzaków. Nie zdążyłam posadzić żadnej róży.

Ania, to całe szczęście jeszcze się moczy. Teraz świeci słońce, ale jest też trochę chmur. Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się jednak powsadzać te pięknisie do gruntu.

Joasia, ja swoje róże, które otrzymałam w marcu i były przechowywane w garażu wczoraj zostawiłam już na noc na dworze. Te, które otrzymałam w doniczkach teraz ? i jeszcze trochę muszą poczekać na posadzenie ? też pozostaną na dworze. Te z kolei, które rosną w donicach na stałe ? zimują u mnie na tarasie.

Witaj Venezzzia ! Pewnie w przyszłym tygodniu też będziesz mogła już działać

Majuś żyję, i to lepiej niż myślałam, bo nie wsadziłam żadnej róży, więc się zbytnio nie naharowałam... A bałaganik jeszcze jest, a jakże. Najważniejsze to wsadzić panny, potem będę walczyć z bylinami (część już wykopana i fruwa po ogrodzie).

Maja, no Tobie też tych golasków nie zabraknie, więc i przyjemności będziesz miała pod dostatkiem . Widzę, że przebierasz mocno nóżkami do tej roboty...

Zaraz lecę do ogrodu. Liczę na to, że prognoza się nie sprawdzi i nie będzie padać.

[Keetee]

Aneczka no co za śliczniaki....
Musze powiedzieć ,że jakość otrzymywanych róż mnie zachwyca, na prawdę w ofercie są śliczne sadzony
Ja już posadziłam ...ale z Flo...jeszcze dojada do mnie matko jak ja sie zastanawiałam nad ta Natasha Richardson...i w końcu nie wybrałam ...coraz trudniej manewrowac miedzy tymi ślicznotami

[beatris]

Aniu ja życzę też dużo słoneczka w ogrodzie .

[justi177]

Ania, praca w warunkach niewygodnych, ale za to te przesadzone roślinki mają dobrze nie mogło być dla nich lepiej
Nataszkę mam od jesieni, przecudownie przezimowała

[AnaAn]

Dorotka, to jest właśnie ten ból, że ogrody nie chcą nam się rozciągać i w końcu trzeba będzie przystopować (kiedyś ). A jakość sadzonek rzeczywiście bardzo dobra. Przynajmniej na starcie będą miały łatwiej.
Mnie w Natashy zaintrygowała jej zdrowotność, bo to dla mnie też bardzo ważne, budowa kwiatu, kolor, no i mocno reklamowany zapach...

Witam Cię Beatko. A ja wczoraj u Ciebie podziwiałam rękawice, ale nie miałam już siły na wpis Prześliczne ! A pogodę zdaje się, że mamy bardzo podobną...

Justi, dzisiaj posadziłam już na stałe miejsce Kurfürstin Sophie.
Super, że masz Nataszę; będziemy mogły śledzić kolejną jednakową odmianę

Zapomniałam wpisać na listę z przesyłkami Eden Rose. Wielki krzaczor. Mam nadzieję, że szybciutko pokaże na co ją stać. Rośnie już sobie w ogródku, jak zresztą wszystkie panny z ostatnich dwóch przesyłek.
Dzisiaj kopałam jak jakiś terminator, ścigając się z czasem ? co chwila się chmurzyło. Deszcz jednak mnie dopadł, ale postanowiłam jednak wykonać zaplanowane minimum. Dodatkowo przesadziłam 3 Zośki z tymczasowych donic na rabatę.
Byłam przemoczona do suchej nitki (oszczędzę wam detali), umordowana i umorusana jak nieboskie stworzenie, ale zadowolona

Majuś, Gartenträume i Parky posadziłam zgodnie z instrukcją ? 2 krzaki oddzielone miejscem na stopę