W cieniu starego orzecha

[lemka77]

Dzisiaj Bassino
Fajna mała róża okrywowa. Kwiatuszki drobne ale bardzo ich dużo. Długo się urzymują i niestraszna im brzydka pogoda. Ma dość długą przerwę po pierwszym kwitnieniu i drugie nie jest już tak obfite, ale kwitnie aż do mrozów. Generalnie jestem z niej bardzo zadowolona i dokupiłam w tym roku jej siostrę Pink Bassino -zobaczymy czy będzie równie udanym zakupem.

[x-ag-a]

jako miłośnik róż z kwiatami upakowanymi stwierdzam z przyjemnością, że jest to kolejna po Stadt Rom róża z pojedynczym kwiatem, która mi się podoba... Ido, widzę, że Twoja Bassino kwitnie bardzo obficie - na jakim stanowisku ją posadziłaś?

[lemka77]

Aguś rośnie na stanowisku słonecznym i to przez cały dzień. Wcale jej to nie szkodzi, a faktycznie kwitnie bardzo obficie. Jes naprawdę śliczna no i długo utrzymuje te kwiatki.

[majka411]

Lemeczko jesteś zadowolona z Barocka.

[maniusika]

Też ją mam i nawet rośnie w bardzo słonecznyn miejscu i ślicznie kwitnie z małymi przerwami do samych mrozów ..

[Rozanka]

Lemeczko, znowu dzięki Tobie odgadłam nazwę jednej z moich nn. Mam Barocka A tyle się naszukałam po necie.
Potwierdź proszę i potem usuniemy zdjątko.

[lemka77]

Majuś w sumie to jeszcze niewiele mogę powiedzieć o Barocku. Mam ją od lipca - na pewno bardzo podobają mi się jej kwiaty. Dość długo się rozwijają i są pięknie upakowane płatkami. Rośnie mocno - wypuściła dwa takie bardzo grube pędy. Niestety nie zdążyła już na nich zakwitnąć. Nie wiem czy to częściowo nie moja wina, bo posadziłam ją w miejscu gdzie ma chyba za dużo cienia. Wiosną ją muszę zabrać do słoneczka.

Janko jeśli pisałaś o Bassino to gratuluję Ci zakupu Naprawdę fajna z niej mała róża.

Ewuniu wszystko wsakzuje na Barocka -kolor i układ płatków oraz ten dziubek na rozwiniętych płatkach. Ale może niech się jeszcze specjalistki różane wypowiedzą. Bo ja jeszcze cienka jestem w identyfikowaniu A fotki proszę nie usuwaj - jest śliczna.

I następna - Blue RiverCiekawy kolor, piękny zapach i dość duże kwiaty. Co roku ciężko jej sie podnieść po zimie, ale jakoś daje radę. Rośnie w złym miejscu -kolejna do przeniesienia- zagłusza ją Rokitnik, który rozrósł się niesamowicie.



I żeby nie było tak całkiem różanie kilka jesiennych zaległych fotek





Berberys Erecta


Hortensja dębolistna pięknie wybarwiona

[majka411]

Lemeczko, miałam Barocka, to też taka kapryśnica jak Edenka. Daj ją w ciepłe i nasłonecznione miejsce.
Ta zima łagodna, może Ci ładnie zakwitnie.
Blue River, bardzo mi się podoba jej kolor kwiatu. Lubimy takie kolorki.

[agnieszka72]

No ja się wpisuję bo dawno nie byłam .
Jesienne widoczki bliższe memu sercu niż różyczki (na szczęście) .

[maniusika]

Jeszcze jeden zakup na liście chciejstw .. Bardzo podoba mi się ta hortensja dębolistna i kilka innych hortensji , pomału zagoszczą i w moim ogrodzie ,.

[ilona2715]

Wpadłam zobaczyć jak tam po zmianach i własnym oczom nie wierzę, ile wolnego miejsca na nowe "chciejstwa",
ale mi się zrymowało .

Oj przydałby mi się taki pusty kawałeczek, gdyż mi pozostało juz niestety tylko zmniejszanie trawników, różyczka Blue River ma naprawdę niesamowity kolor, niedawno powiększyłam swój niewielki zbiór o pięć sztuk, ale tej jakoś nie trafiłam, a może nie zauważyłam. Hortensja dębolistna też coraz bardziej za mną "chodzi', pięknie wygląda na tym zdjęciu w czerwonym odcieniu jesieni.

[lemka77]

Majuś dzięki za info. Na pewno wiec dam go na słoneczko. Razem z Edenem zresztą i jeszke kilkoma innymi ciepłolubnymi odmianami.

Aguś ciekawe jak długo jeszcze te widoczki będą Ci bliższe...... Jesiennych widoczków u mnie niewiele- mało byłam na dziłce jesienią. Ale poszukam specjalnie dla Ciebie moich -Twoich żurawek, które cały czas mają piękne listki - mają schronienie pod opadniętym liścmi jabłoni.

Janko hortensję dębolistną polecam z całego serca, bo chociaż u mnie nie kwitnie to jednak bardzo dekoracyjne ma te liście. Więc jeśli tylko tarfisz na taką to kupuj na pewno będziesz zadowolona.

Ilonko no tak miejsca Ci u mnie teraz dostatek.... oby jeszcze kaska była. To takie małe życzonko na Nowy Rok O hortesnji mam jak nalepsze zdanie, ntm Blue River - może da większy popis gdy zabiorę ją spod żarłocznego Rokitnika. Chociaż powiem Ci, że pachnie pięknie mimo, że może w tym roku nie kwitła zbyt obficie.

Trochę jesieni










I róż ciąg dalszy BonicaTej chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Piękna i niezawodna



Jesienne żurawki będą w następnym poście

[Jagusia]

Czy ja dobrze widzę, że na tym pierwszym zdjęciu to marcinki? Jak zobaczyłam to chciałam się pytac co to za krzew obsypany niebieskimi kwiatuszkami... ale drugie zdjęcie mi odpowiedziało... ale niesamowicie wygląda u mnie zawsze związane, stoją na baczność.... bo i miejsca nie ma żeby się tak rozłożyły... ale super wyglądają u Ciebie. A może to nie jednak nie marcinki....???

[gloriadei]

Lemko
uroczy ogród i urocze zdjęcia, czysta sielanka!
te opadłe liście, kwiaty poprzeplatane między krzewami i drzewami...
rabaty jakby naturalnie ukształtowała je matka-natura...
do tego ukochane róże i nic już nie trzeba dodawać, tylko rozkoszowac się widokami
Najlepszego w Nowym Roku!

[lemka77]

Jagusiu tak to Marcinki. Też mi się podoba taka chmara niebieskich kwiatuszków. Pozwalam im się tak wykładać, bo rosną po wisienką i jest tam miejsce na takie polegiwanie Dzięki temu tak dobrze widać kwiatki bo to jest ta wysoka odmiana.

Ewuniu tak pięknie napisałaś, że jeszcze bardziej chce mi się dalej tworzyć te moje zakątki.
Dziękuję

Późnojesienne żurawki schowane po pierzynką z liści jabłoni. Niektórych prawie wcale nie widać -ale ciepło im będzie zimą -gdy już przyjdzie o ile w ogóle przyjdzie







Kolejny różany portrecik -Cezar
Pnąca, ma być podobna do Edena - na razie wcale nie była, ale ponoć tak może wyglądać jej kwitnienie w pierwszym roku. Mogłyby te kwiaty takie pozostać bo podobają mi się. Już widzę, że chyba kapryśna będzie, bo drugi raz nie zakwitła- chociaż to młody krzew -może zajęła się ukorzenianiem a nie produkcją pąków?