Mrówki u mnie też harcują - nie pomaga mięta na dłuższą metę.
Jestem zachwycona w tym roku Uetersener Klosterrose i Leonardo - one po prostu szaleją. Na dodatek słońce dziś mocno świeci i muszę iść ściąć trawę - a nie chce mi się.
Zrobiłam zdjęcia UK po deszczu - kwiaty wyglądają tak:
Zdjęcie było robione w południe i wtedy kwiaty od słońca oklapły. Cały terminator z pędami wygląda tak:
Byłam dziś w sklepie - niestety nie mamy porządnego sklepu ogrodniczego - i kupiłam dwukolorowy dzwonek - jak się okazało najmniejszą temperaturę jaką wytrzymuje to 0 stopni - ach te kwiaty sprowadzane z Holandii.
Zakwitł drugi powojnik z tych drobnych - znalazł się.
Hermitage - teraz widać już wybarwienie - jestem go bardzo ciekawa bo to nowa odmiana sprowadzona od Schultheisa.
