Oj to prawda,a najbardziej oporne bywają te na których najbardziej nam zależy.Martada pisze:I niestety nie wszystko chce mi kiełkowaća najmniej wychodzą te najbardziej must have
Ja na razie wysiałam tradycyjnie mammillarie z własnych nasion,ale czekam na przesyłkę z Czech także z nasionami
mammillarii (jakich nie posiadam) oraz echinocereusami.
Miałam jeszcze zamówić trochę rebucjowatych ,ale nie będę się bawiła z kurduplami ,wolę kupić gotowe roślinki.
Ilość siewek z parapetu się "odrobinę" skurczyła bo muszą sobie dać radę bez mnożarki na zasadzie "co nas nie zabije to nas wzmocni"