Róże gagawi

[Nela]

Zachwycająca ta Colette...Zapisuję...

[Gabriela]

Już druga osoba kocha Colette... ja jestem następna... Grażynko, podaj źródło zakupu...

[gagawi]

Aszko - ja też kocham te kolorki ciepłe, brzoskwiniowo-różowe, łososiowo-różowe, morelowo-różowe...

Aniu77 - i tak trzymać dalej

Rozetko- ja miałam dokładnie tak samo...dwa lata temu trzymałam w rękach Colette a kupiłam w końcu Acropolis, która padła Potem dwa lata jeździłam za colette po marketach, ale bez skutku...i wreszcie dzięki forumce podpięłam się do zamówień w szkółce czeskiej i kupiłam 5szt do skrzydła motyla, a po posadzeniu okazało się, że zamówiłam za mało o 1 szt i znowu podpięłam sie do kolejnego zamówienia...

Nela- koniecznie...duża, piękna, obficie kwitnąca, pachnąca, kwiat napakowany płatkami i jeszcze mrozoodporna...Idealna Róża!!! a mówili , że takiej nie ma...

Gabi - PW

[Annes 77]

O nie po takiej reklamie i ja będę się za nią rozglądać:)

[an-ka]

Z tego wynika,że wszystkie się przyjęły?(Colette)
W takim razie ja też ją mam tylko jak ja te baby pomieszczę?

[_ninetta_]

Colette piękna.
W Polsce widziałam ją tylko w Leroy Merlin.
Kwitnie obficie ale strasznie śmieci! Ale to jedyna jej wada.
Grażynko, czym się różnią piwonie zwykłe od drzewiastych? Wielkością? Długością kwitnienia, ilością kwiatów?
Kilka razy widziałam je w szkółkach tylko ceny często odstraszały

[Daisy]

Witaj Grażynko

Kolejne piękności pokazujesz Zaskoczyła mnie Twoja Colette, jest cudna, ale różowa, moja bardziej żółta, hmm, może moja to nie Colette?

Jeśli mogę to wkleję tu moją, jeśli nie będziesz chciała, to wywalę szybciutko



Różowa to Leonardo a ta żółta to Colette, ona oczywiście ma dużą zmienność koloru. Nie mogę znaleźć innego zdjęcia.

[AniaDS]

No widzisz Grażynko, warto było szukać Colette
Moja ma tyle pąków, że nawet mi się liczyć nie chce
Jest wspaniała

Alchymista mam na liście.
Nie sądziłam, że tak trudno go będzie dostać.

[tralaluszy]

A w Rosarium nie mają? Tak mi się wydawało.

[AniaDS]

Mają, kupowałam tam róże niedawno, ale Alchymista szukam osobno, chciałabym, żeby był większy, żeby mnie już cieszył kwiatami.
A nie za rok..

[an-ka]

Stokroteczko-podejrzanie żółta

Annes 77- gdybym nie zdeptała Lavender Pinocchio to miałby się nawet średnio(mało przyrasta i kwiatów też nie za wiele wydaje.Może w w przyszłym sezonie.Cafe nie wiem czy uratuję -przesadziłam do doniczki.

[an-ka]

Grażynko nie mogę na blogu nic napisać-wyrzuca mnie.
Myślę ,że Kogra będzie zauroczona tak jak ja.Takie powitanie gości -sercem- dowodzi ,że Pani na Kogrolandzie jest gościnna i serdeczna.Ładnie Ci wyszło-takie nie przesadzone w ozdobach,czytelne.

[kogra]

Jest....., jest zauroczona i to bardzo.....
Też nie udało mi się zalogować.
Grażuś

[gagawi]

O nie po takiej reklamie i ja będę się za nią rozglądać:)

Aniu - namawiam... i myślę, że skutecznie

[gagawi]

Z tego wynika,że wszystkie się przyjęły?(Colette)
W takim razie ja też ją mam tylko jak ja te baby pomieszczę?

Wszystkie się przyjęły, nawet ten ostatni zdechlok ruszył ostro do przodu

gdzie pomieścisz? - w miejscu malin...chyba...