nie wiem ile jest odmian, bo nie spisałam wszystkich (muszę to zrobić, wciąż sobie obiecuję), ale róż, po wczorajszych zakupach, mam dokładnie 170sztizabella1004 pisze:Moniko ile odmian masz róż bo nie pamiętam czy u ciebie to wyczytałam że ok 160 szt?
Ogród Moni cz.2
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
OK pisze:Moniu, melduję uprzejmie, że w związku z koniecznością nabycia doniczki do papirusa odwiedziłam ogrodnikOgraniczyłam się do 'Great Expectation' i 'Pilgrima' - dzielna jestem, prawda?
![]()
![]()
No dobra, jeszcze jakieś niebiesko kwitnące coś małe mi wpadło do koszyka.... ale to się nie liczy...
![]()
![]()
![]()
Kurcze, i tak dosiana 2 dni temu trawa spłynęła do rynsztoka z dzisiejszą burzą, więc chyba mogę anulować ogłoszony miesiąc bez sadzenia![]()
![]()
macie jakieś ładne róże w ogrodniczych?
szukam odmiany Maria Teresa, Lilian Austin i Pillgrim
eeeee, tych z różami jeszcze nie wypatrzyłamvertigo pisze:OK pisze:Moniu, melduję uprzejmie, że w związku z koniecznością nabycia doniczki do papirusa odwiedziłam ogrodnikOgraniczyłam się do 'Great Expectation' i 'Pilgrima' - dzielna jestem, prawda?
![]()
![]()
No dobra, jeszcze jakieś niebiesko kwitnące coś małe mi wpadło do koszyka.... ale to się nie liczy...
![]()
![]()
![]()
Kurcze, i tak dosiana 2 dni temu trawa spłynęła do rynsztoka z dzisiejszą burzą, więc chyba mogę anulować ogłoszony miesiąc bez sadzenia![]()
![]()
![]()
![]()
macie jakieś ładne róże w ogrodniczych?
szukam odmiany Maria Teresa, Lilian Austin i Pillgrim
Pozdrawiam, Olga
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
szkodaOK pisze:eeeee, tych z różami jeszcze nie wypatrzyłamvertigo pisze:OK pisze:Moniu, melduję uprzejmie, że w związku z koniecznością nabycia doniczki do papirusa odwiedziłam ogrodnikOgraniczyłam się do 'Great Expectation' i 'Pilgrima' - dzielna jestem, prawda?
![]()
![]()
No dobra, jeszcze jakieś niebiesko kwitnące coś małe mi wpadło do koszyka.... ale to się nie liczy...
![]()
![]()
![]()
Kurcze, i tak dosiana 2 dni temu trawa spłynęła do rynsztoka z dzisiejszą burzą, więc chyba mogę anulować ogłoszony miesiąc bez sadzenia![]()
![]()
![]()
![]()
macie jakieś ładne róże w ogrodniczych?
szukam odmiany Maria Teresa, Lilian Austin i Pillgrim
a moze i lepiej
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Monia, czy dobrze rozumiem, że będziesz redukować liczbę róż?
Nie wiem, jak sobie z tym dasz radę (emocjonalnie)
Mam ten sam problem, tylko z winoroślami - po przetestowaniu tych wszystkich odmian, które mam u siebie (póki co krzewów 45 samych deserówek, z tym, że kilka jest podwójnych), musze ograniczyć to pewnie o połowę
Nie wiem jak sobie z tym poradzić
Może psychoterapia?
(albo metodą Olgi - łopata
)
A co do Pusi - świetnie wygląda w reklamówce
Nie miała nic przeciwko temu? 
A co do Pusi - świetnie wygląda w reklamówce
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Dominiko, nic nie będę redukować!! Wręcz przeciwniedominikams pisze:Monia, czy dobrze rozumiem, że będziesz redukować liczbę róż?Nie wiem, jak sobie z tym dasz radę (emocjonalnie)
Mam ten sam problem, tylko z winoroślami - po przetestowaniu tych wszystkich odmian, które mam u siebie (póki co krzewów 45 samych deserówek, z tym, że kilka jest podwójnych), musze ograniczyć to pewnie o połowę
Nie wiem jak sobie z tym poradzić
Może psychoterapia?
(albo metodą Olgi - łopata
)
A co do Pusi - świetnie wygląda w reklamówceNie miała nic przeciwko temu?
Masz 45 winorośli
Ja wybrałam tylko 4. Nie wiem czy będą dobre,to się okaże, ale póki co zawiązki owoców zmroziła Zośka, więc będziemy czekać na kolejny rok.
A Pusia nie protestowała, tylko pogniewana była, bo Ona lubi się obrażać jak ma niewygody lub idzie do kąpieli (niemal codziennie trzeba ją myć, bo śpi w łóżku). Obraża się też na kiełbasę
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Och, bo jak napisałaś że odmian będzie 140 czy 150, to myślałam, że tyle zostanie docelowo i trochę się zdziwiłam
No mam tyle, mam, ale one owocują w różnych terminach, poza tym będę ograniczać owocowanie, żeby owoce były lepsze. A jakieś "klęski" typu przymrozek, grad, czy bażanty też trzeba wliczyć,żeby się nie przeliczyć
No i pomyśl, co to jest 1 czy 2 kg winogron dziennie? Dla 4-ro osobowej, żarłocznej rodziny?
A jeszcze sąsiedzi, znajomi, itd. 
No mam tyle, mam, ale one owocują w różnych terminach, poza tym będę ograniczać owocowanie, żeby owoce były lepsze. A jakieś "klęski" typu przymrozek, grad, czy bażanty też trzeba wliczyć,żeby się nie przeliczyć
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Wczoraj pogoda w miarę nam sprzyjała, choć było duszno i z przerwami padało - gwałtownie, ale bardzo krótko
Trochę plewiłam, ale w głónej mierze skupiłam się na sadzeniu kwiatów na rabacie. Zastanawiam się nad ukorzenianiem lawendy. Potrzebuję jej tak dużo, że w życiu nie zdołam zakupić takiej ilości sadzonek (róże będą zawsze na pierwszym planie i żal będzie mi wydać na duże ilości lawendy). Podobno lawenda z sadzonek przyjmuje się b.szybko, niczym chwast
Muszę spróbować
Wstyd się przyznać, ale przeadziłam wczoraj kilka róż, choć to moment najmniej odpowiedni na ten proceder. Ziemia jest jednak tak nasiąknięta wodą, że nie powinno być kłopotu z przyjęciem krzaczków w nowym miejscu. Posadziłam też kupione ostatnio Meillandki - całe szczęście, bo korzenie były tak przelane (tak dbają w marketach o kwiaty
), że za chwilę by zgniły
I tak mam obawy co z tego będzie
Po ostatnich deszczach róże posmutniały i zrzuciły sporo kwiatów, część trzeba oberwać, bo zaczęły się robić brązowe. Na całe to nieszczęście gdzieś położyłam sekator i nie mogę znaleźć
Pewnie gdzie na trawie, a że jest teraz wielka, to nie widać
Dzisiaj pobawię się w detektywa i poszukam, bo koniecznie muszę przyciąć końcówki róż, krzewuszki i szałwię omszoną.
No i kilka fotek z wczorajszego dnia:
Marie Curie z każdym kwiatem coraz ładniejsza - b.zdrowa i odporna na zimno
(coś dla Hani
)

Anabelle - uwielbiam tę hortensję:

chyba ostatni już irysek w tym roku:

pięciornik Pink rozrósł się w tym roku na dobre - trzeba będzie go skrócić jesienią:

Multi Blue - marnie rośnie, ale może potrzeba mu czasu

róża na pniu - miała być The Fairy, a jest ... chyba Dorothy:


i na miły początek dnia - Filip:

No i kilka fotek z wczorajszego dnia:
Marie Curie z każdym kwiatem coraz ładniejsza - b.zdrowa i odporna na zimno

Anabelle - uwielbiam tę hortensję:

chyba ostatni już irysek w tym roku:

pięciornik Pink rozrósł się w tym roku na dobre - trzeba będzie go skrócić jesienią:

Multi Blue - marnie rośnie, ale może potrzeba mu czasu

róża na pniu - miała być The Fairy, a jest ... chyba Dorothy:


i na miły początek dnia - Filip:

- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Pięknie........ale to już wiesz
.
Ja o lawendzie-też bym chciała mieć z niej morze
.
I właśnie miesiąc temu dostałam czubki obciętej lawendy.
Zapchałam do donicy,przykryłam górą butli 5L bez nakrętki-czasem wodę z węża dostała
.
Wczoraj zaglądam a tam gąszcz
.
Wygląda na to że wszystkie się przyjeły
Ja o lawendzie-też bym chciała mieć z niej morze
I właśnie miesiąc temu dostałam czubki obciętej lawendy.
Zapchałam do donicy,przykryłam górą butli 5L bez nakrętki-czasem wodę z węża dostała
Wczoraj zaglądam a tam gąszcz
Wygląda na to że wszystkie się przyjeły
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.




