Przynajmniej tak było/jest ze mną
Mój kawałek ziemi ,Wisienka 2009
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Hihihi, to co ja mam powiedzieć ?
Sama się zastanawiam gdzie wyprowadzę ten gąszcz, za 2-4 lata.
Wisienko, na rosłinki warto zrobić zonę - ogrodzony plac z tablicą " ZAKAZ WSTĘPU".
Podobnie zrobiła Iza/liska.
To taki rozsadnik, na którym wszystkie maluchy tyją, bująją w górę,
adoptują się do klimatu i ziemi, w oczekiwaniu na docelowe miejsce w przyszłym ogrodzie.
A Twoje pagóry - śliczne, bo są zapowiedzią domku!
Wolności, ciszy, spokoju ducha i posiadania swojej enklawy. :P
Sama się zastanawiam gdzie wyprowadzę ten gąszcz, za 2-4 lata.
Wisienko, na rosłinki warto zrobić zonę - ogrodzony plac z tablicą " ZAKAZ WSTĘPU".
Podobnie zrobiła Iza/liska.
To taki rozsadnik, na którym wszystkie maluchy tyją, bująją w górę,
adoptują się do klimatu i ziemi, w oczekiwaniu na docelowe miejsce w przyszłym ogrodzie.
A Twoje pagóry - śliczne, bo są zapowiedzią domku!
Wolności, ciszy, spokoju ducha i posiadania swojej enklawy. :P
Jak zwykle niesamowite widoki, aż zamarzyłam o wakacjach, pomyśleć że niektórzy szczęściarze maja lub mieć będą , takie widoki za oknem.
Gratuluję.
U mnie też panoszy się niezapominajka, tyle że ja nie mogę sobie pozwolić na puszczenie jej swobodnie, więc ma swobodę kontrolowaną.
Zajrzyj do mnie, wstawiłam zdjęcie zwartego żywopłotu z ogników.
Pozdrawiam.
U mnie też panoszy się niezapominajka, tyle że ja nie mogę sobie pozwolić na puszczenie jej swobodnie, więc ma swobodę kontrolowaną.
Zajrzyj do mnie, wstawiłam zdjęcie zwartego żywopłotu z ogników.
Pozdrawiam.
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Wisienko z serca życzę zeby mury pięły sie do góry
w tzw miedzyczasie wyrosna nieco drzewa i krzewy które posadziłaś
głowa do góry! buduje się własnie w kryzysie! nawet mat . budowlane sa tansze 8)
dzięki za propozycję wysłania kwiatków z oczkiem
..........niezapominajki Kocio krazyc beda po Polsce
cmokasy z gór
głowa do góry! buduje się własnie w kryzysie! nawet mat . budowlane sa tansze 8)
dzięki za propozycję wysłania kwiatków z oczkiem
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Jadziu, serwujesz piękne widoczki z gór
Jak stanie dom, to dopiero będzie fajnie
Przywrotnik posiał Ci się sam
U mnie w starym ogrodzie nigdy nie chciał rosnąć. Dopiero tutaj, w nowym mam spore kępki, które wkrótce zakwitną. I do tego jeszcze przywrotnik alpejski, którego dziś podkopała nornica. Też wypowiedziałem im wojnę, bo obecność kotki okazała się nieskuteczna. A dziś ten gryzoń wpakował się na skalniak i przebrała sie miarka 
Czytam o tych niezapominajkach i pluskwicach podeptanych i zastanawiam się, czy i u mnie nie posadzić ich za hortensjami... właśnie w otoczeniu pluskwicy, której mój pies nie pozwala rosnąć bo ciągle ją przydeptuje
Dobrze takpoczytać o czyiś pomysłach
Dobrze takpoczytać o czyiś pomysłach
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Agnieszko - z kotkiem to na razie byłyby problemy - zostawić szkoda by było,
a do mieszkania nie da rady zabrać.
Smoczku - będę myśleć, gdzie jeszcze posadzić te niezapominajki.
Na razie jedną kępę przesadziłam pod lipę (cieszę się, że i w Twoje górki
powędrowały niebieskości od Izy
).
Izuniu - na pewno popełniasz mniej błędów niż ja - skromny początkujący
ciągle ogrodnik.
Haneczko - od jakiegieś czasu taką "zoną" jest kawałek warzywniaka, na którym
w symbiozie w zeszłym roku rosły sobie cukinie i krzaczki tawuł, róż, wiciokrzewów
i in.
Muszę teraz przysposobić jakiś inny kawałek, bo tam niestety "poleci" droga dojazdowa
i mam problem.
Dorotko - byłam, obejrzałam, jestem pełna podziwu.
Jak zawsze jest coś za coś. Albo takie widoki raz w tygodniu, albo ogródek na codzień.
Jacku - przywrotniki rosną w wielu miejscach na działce. Ten ładnie wybujał, bo ma dobre
warunki, aczkolwiek przez tę suszę chyba jakaś choroba go dopadła.
Widzę niestety, że coraz więcej roślin zaczyna mi przez to chorować.
Ech... no z tymi nornicami to problem.
Halinko - miło, że zajrzałaś.
Lisko - forum to skarbnica wiedzy wszelakiej. Żeby jeszcze był czas przeczytać to wszystko
i przyswoić.
a do mieszkania nie da rady zabrać.
Smoczku - będę myśleć, gdzie jeszcze posadzić te niezapominajki.
Na razie jedną kępę przesadziłam pod lipę (cieszę się, że i w Twoje górki
powędrowały niebieskości od Izy
Izuniu - na pewno popełniasz mniej błędów niż ja - skromny początkujący
ciągle ogrodnik.
Haneczko - od jakiegieś czasu taką "zoną" jest kawałek warzywniaka, na którym
w symbiozie w zeszłym roku rosły sobie cukinie i krzaczki tawuł, róż, wiciokrzewów
i in.
Muszę teraz przysposobić jakiś inny kawałek, bo tam niestety "poleci" droga dojazdowa
i mam problem.
Dorotko - byłam, obejrzałam, jestem pełna podziwu.
Jak zawsze jest coś za coś. Albo takie widoki raz w tygodniu, albo ogródek na codzień.
Jacku - przywrotniki rosną w wielu miejscach na działce. Ten ładnie wybujał, bo ma dobre
warunki, aczkolwiek przez tę suszę chyba jakaś choroba go dopadła.
Widzę niestety, że coraz więcej roślin zaczyna mi przez to chorować.
Ech... no z tymi nornicami to problem.
Halinko - miło, że zajrzałaś.
Lisko - forum to skarbnica wiedzy wszelakiej. Żeby jeszcze był czas przeczytać to wszystko
i przyswoić.
Pozdrawiam serdecznie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Mniszkowa polana cudna tak jak łany kwitnącego rzepaku.
Uwielbiam takie widoki.
Niezapominajkowo u Ciebie Jadziu, ale to bardzo wdzięczne kwiatki.
Raz wysiane już na zawsze zostają w tym miejscu.
Z mniszka w tym roku zrobiłam syrop i konfiturę.
Jest przepyszna. ;:13
Uwielbiam takie widoki.
Niezapominajkowo u Ciebie Jadziu, ale to bardzo wdzięczne kwiatki.
Raz wysiane już na zawsze zostają w tym miejscu.
Z mniszka w tym roku zrobiłam syrop i konfiturę.
Jest przepyszna. ;:13
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Wisienko
duze doliny to jest TO!
..........niezapominajki z narcyzem białym to ta subtelna strona wiosny i delikatna
żółte pola rzepaku troche smoka wystraszyły bo ciagna sie od Poznania do Berlina zbyt regularnie i jakoś sztucznie
......porzadna monotonia hmmm
odkrywam urok kwitnacych jabłoni na nowo
zwłaszcza tych ozdobnych[ długo trzymają kwiecie]......mimo budowy chyba warto posadzic zachecam.
cmokasy z gór
żółte pola rzepaku troche smoka wystraszyły bo ciagna sie od Poznania do Berlina zbyt regularnie i jakoś sztucznie
odkrywam urok kwitnacych jabłoni na nowo

zwłaszcza tych ozdobnych[ długo trzymają kwiecie]......mimo budowy chyba warto posadzic zachecam.
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Grażynko i Krzysiu - u mnie znowu będzie bez syropku z mniszka. 
Przyczyna? prozaiczna - brak czasu.
Budowa sporo go zabiera.
We wsi niewiele się dzieje, więc sąsiedzi
lubią robić sobie spacery na naszą działkę i w ramach dobrych układów
trzeba trochę pogadać. Musimy też za każdym razem jakieś niuansiki
porozwiązywać, z inwestorem uzgodnić, pooglądać postępy w budowie (lub
ich brak) itp.,itd.
A jeszcze obiecałam mężowi, że w tym roku będziemy korzystać trochę nie tylko
z uroków naszej działki ale i okolic ... Hm... trochę się z tym wkopałam, no ale
słowo się rzekło.
Agnieszko - bez posadziłam jesienią 2 lata temu. W zeszłym roku miał pączki,
ale uschły z niewiadomych dla mnie przyczyn. No i w tym roku miałam obawy,
czy historia się nie powtórzy. Ale na szczęście nie zawiodałam się.
Podoba mi się jeszcze taki (ale na razie nie rośnie u mnie na działce)

No Smoczyco - duża przestrzeń to jest to co, Smoki i Wisienki lubią najbardziej.
W woj. opolskim i dolnośląskim nie zauważyłam jakoś monotonii pól rzepakowych. Może dlatego, że
ukształtowanie terenu jest bardziej urozmaicone? A może dlatego, że kolor żółty jest dla mnie
the best?
Hm... o ozdobnych wiśniach słyszałam, ale o jabłoniach to nie.
No chyba, że rajskich.
Jednak w pierwszej kolejności musi być posadzona wisienka, bo jak słusznie zauważył Karol,
bez niej w tym wątku nie może się obejść.
Przyczyna? prozaiczna - brak czasu.
Budowa sporo go zabiera.
lubią robić sobie spacery na naszą działkę i w ramach dobrych układów
trzeba trochę pogadać. Musimy też za każdym razem jakieś niuansiki
porozwiązywać, z inwestorem uzgodnić, pooglądać postępy w budowie (lub
ich brak) itp.,itd.
A jeszcze obiecałam mężowi, że w tym roku będziemy korzystać trochę nie tylko
z uroków naszej działki ale i okolic ... Hm... trochę się z tym wkopałam, no ale
słowo się rzekło.
Agnieszko - bez posadziłam jesienią 2 lata temu. W zeszłym roku miał pączki,
ale uschły z niewiadomych dla mnie przyczyn. No i w tym roku miałam obawy,
czy historia się nie powtórzy. Ale na szczęście nie zawiodałam się.
Podoba mi się jeszcze taki (ale na razie nie rośnie u mnie na działce)

No Smoczyco - duża przestrzeń to jest to co, Smoki i Wisienki lubią najbardziej.
W woj. opolskim i dolnośląskim nie zauważyłam jakoś monotonii pól rzepakowych. Może dlatego, że
ukształtowanie terenu jest bardziej urozmaicone? A może dlatego, że kolor żółty jest dla mnie
the best?
Hm... o ozdobnych wiśniach słyszałam, ale o jabłoniach to nie.
No chyba, że rajskich.
Jednak w pierwszej kolejności musi być posadzona wisienka, bo jak słusznie zauważył Karol,
bez niej w tym wątku nie może się obejść.
Pozdrawiam serdecznie
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:



















