Przepiękne wszystkie.
Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, wybacz, ale jakoś Ci nie wierzę.
Nie wierzę, że można mieć jeszcze większą kolekcję dalii niż Twoja.
Przepiękne wszystkie.

Przepiękne wszystkie.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Aniu wszystkich nazw niestety nie znam. I też nie potrafię powiedzieć, która najpiękniejsza... Więc chodzę i prawie komplementy prawie wszystkim
Dorotko dobre masz oko - chociaż każda z tych dalii w innym stylu. Z liliowcami to tylko taki epizod miałam. Jeszcze spodziewam się kwitnienia 5 sztuk w przyszłym sezonie, ale to już raczej takie pospolite będą. Takie maluchy liliowcowe wymagają sporo uwagi i jeszcze trzeba ich pilnować, żeby pomocnicy nie wzieli za trawę i nie wypielili....
Florku mimo że nie jestem wielką wielbicielką pomponów, to te dwie należą do moich ulubienic
Halinko koniecznie wprowadź do ogrodu chociaż kilka dalii. W tym roku w niektórych rejonach kwitły do grudnia, więc naprawdę zdobią jesienią ogród
Bogusiu teraz pewnie jeszcze nie chciały ;) ale pod koniec stycznia pewnie niektóre już będą spragnione.
Lucynko można można
Moje w tym roku słabo zaopiekowane, więc tylko zbliżenia robiłam ;)
I jeszcze ostatnia porcja dalii na zamknięcie sezonu 2020.
Vacouver

Mel's Orange Marmalade

Bon Odori

Rebecca's World

Penhill Watermelon

Croydon Jumbo

Friquolet

Cherokee Beauty

Hollyhill 6 in 1


Hy Clown słabo wybarwiony późny kwiat

Pink Giraffe też słabiutki ostatni kwiatek

Dorotko dobre masz oko - chociaż każda z tych dalii w innym stylu. Z liliowcami to tylko taki epizod miałam. Jeszcze spodziewam się kwitnienia 5 sztuk w przyszłym sezonie, ale to już raczej takie pospolite będą. Takie maluchy liliowcowe wymagają sporo uwagi i jeszcze trzeba ich pilnować, żeby pomocnicy nie wzieli za trawę i nie wypielili....
Florku mimo że nie jestem wielką wielbicielką pomponów, to te dwie należą do moich ulubienic
Halinko koniecznie wprowadź do ogrodu chociaż kilka dalii. W tym roku w niektórych rejonach kwitły do grudnia, więc naprawdę zdobią jesienią ogród
Bogusiu teraz pewnie jeszcze nie chciały ;) ale pod koniec stycznia pewnie niektóre już będą spragnione.
Lucynko można można
I jeszcze ostatnia porcja dalii na zamknięcie sezonu 2020.
Vacouver

Mel's Orange Marmalade

Bon Odori

Rebecca's World

Penhill Watermelon

Croydon Jumbo

Friquolet

Cherokee Beauty

Hollyhill 6 in 1


Hy Clown słabo wybarwiony późny kwiat

Pink Giraffe też słabiutki ostatni kwiatek

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2738
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Piękny pokaz! Zwłaszcza teraz, gdy już po sezonie i codziennie czyszczę w piwnicy karpy więc kolory i piękno ich mogę sobie tylko wyobrazić 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Przepiękne hipeastrum, Kasiu!
Mnie w tym roku też te roślinki urzekły.
Zafundowałam sobie tylko jedną, nie będąc przekonaną co do tego, jak mi się odwdzięczy. Teraz mocno żałuję, że tylko.
Jednocześnie mam zagwozdkę, czy uda mi się tak zaopiekować, by powtórzyła swój karnawał.
Muszę sobie poczytać na temat.
Zdrówka.

Mnie w tym roku też te roślinki urzekły.
Jednocześnie mam zagwozdkę, czy uda mi się tak zaopiekować, by powtórzyła swój karnawał.
Muszę sobie poczytać na temat.
Zdrówka.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, nadrobiłam zaległości,przy okazji miałam ciekawą świąteczną lekturę
O tym, że masz dużą kolekcję dalii- wiem ..od lat..
Masz również spore kolekcje innych gatunków.Na mnie największe wrażenie zrobiły siewki liliowców,
których też jestem miłośniczką.
O tym, że masz dużą kolekcję dalii- wiem ..od lat..
Masz również spore kolekcje innych gatunków.Na mnie największe wrażenie zrobiły siewki liliowców,
których też jestem miłośniczką.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, niech Nowy Rok przyniesie Ci więcej radości, niech spełni wszystkie oczekiwania, marzenia i tęsknoty, a nade wszystko zachowa w zdrowiu Ciebie i wszystkich Twoich bliskich.


- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu już dawno obiecałam sobie, że odwiedzę Twój wątek, no i w końcu jestem. Wiedziałam, że rosną w Twoim ogródku piękne dalie, chciałam zobaczyć te cuda. Naprawdę jest co podziwiać
Kilka lat temu miałam ich dość sporo, pierwsze zakupy robiłam u P. Stanisława, jakie cudowności miałam, karpy przychodziły spore, szkoda że to w kolejnych latach się zmieniało.
Jak u Ciebie się przechowują karpy, mnie po każdym sezonie jakieś wypadały. W zeszłym roku straciłam większość dalii, suchy rok im nie sprzyjał. Zapragnęłam kolekcję odnowić, powoli, powoli.... oby wyszło, mam postanowienie lepiej o dalie zadbać, podlewać, zasilać. Może się uda dochować takich okazów jak u Ciebie.
Piękne masz hipeastrum, jak tylko spotkam gdzieś cebulkę to kupię, szkoda, że mnie tylko raz zakwitają.
Jak u Ciebie się przechowują karpy, mnie po każdym sezonie jakieś wypadały. W zeszłym roku straciłam większość dalii, suchy rok im nie sprzyjał. Zapragnęłam kolekcję odnowić, powoli, powoli.... oby wyszło, mam postanowienie lepiej o dalie zadbać, podlewać, zasilać. Może się uda dochować takich okazów jak u Ciebie.
Piękne masz hipeastrum, jak tylko spotkam gdzieś cebulkę to kupię, szkoda, że mnie tylko raz zakwitają.
-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu witaj a ja dalie przykrywam od paru dni mokrą tkaniną i stoją w chłodnym pokoju .Mam nadzieję ,że przetrwają ,niebawem wiosna ,moęe je posadzę w donicy dużej .Zdróweczka dla Ciebie i Twojej rodzinki na ten rok życzę.

Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Dziękuję wszystkim za życzenia i też wszystkim życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku
Lucynko ja kupiłam od razu 8 - całe szczęście, ze to były już wyprzedaże i raz, ze było trochę taniej, a dwa, że inne odmiany się już skończyły
A teraz niestety jest nowa oferta i resztkami sił się powstrzymuję od kupna...
Lodziu trochę w ostatnim sezonie zaniedbałam te moje królewny. Ten sezon też się za dobrze nie zapowiada niestety. Ale mam nadzieję nadrobić w kolejnych
Dorotko cieszę się, ze jesteś
Niestety i mi co roku dalie wypadają - mniej lub więcej. Kiedy zimowałam je na działce i trafiła się mroźniejsza zima, to część mimo zabezpieczenia przemarzała. Zabieram wiec teraz do blokowej piwnicy. Tu jest dla odmiany trochę za ciepło i za sucho i zdarza się, że niektóre za bardzo wysychają. Ale i tak straty mniejsze niż na działce.
Bogusiu i jak eksperyment z mokrą szmatką? Daje wyniki? Z sadzeniem do donicy się bardzo nie spiesz, bo bardzo się wyciągną - Póki możesz, trzymaj w chłodzie.
Nagano

Gervase

Marilyn

Lucynko ja kupiłam od razu 8 - całe szczęście, ze to były już wyprzedaże i raz, ze było trochę taniej, a dwa, że inne odmiany się już skończyły
Lodziu trochę w ostatnim sezonie zaniedbałam te moje królewny. Ten sezon też się za dobrze nie zapowiada niestety. Ale mam nadzieję nadrobić w kolejnych
Dorotko cieszę się, ze jesteś
Bogusiu i jak eksperyment z mokrą szmatką? Daje wyniki? Z sadzeniem do donicy się bardzo nie spiesz, bo bardzo się wyciągną - Póki możesz, trzymaj w chłodzie.
Nagano

Gervase

Marilyn

-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu
Już wyjęłam je z piwnicy ,teraz właśnie włożyłam na 5 min do wody i przełozyłąm do skrzyneczki z próchniczną ziemią ,tak je tylko przyprószyłam ,jak są w torebkach ze sklepu .
Jak są plusowe temperatury to je wynoszę na dwór na cały dzień.Okazuje sie ,że niektóre mają milimetrowe kiełki .Czyli żyją .Zrobie jak radzisz nie wysadzę do donic jeszcze
Pozdrowionka dla Ciebie
Jak są plusowe temperatury to je wynoszę na dwór na cały dzień.Okazuje sie ,że niektóre mają milimetrowe kiełki .Czyli żyją .Zrobie jak radzisz nie wysadzę do donic jeszcze
Pozdrowionka dla Ciebie
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu masz wiele pięknych kwiatów w ogrodzie, ale jeśli chodzi o dalie to stworzyłaś absolutnie niesamowitą kolekcję 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu witaj
widzę, że bez kwiatów nie da się żyć i ... dzięki temu masz piękne kwiaty na parapetach. Odmiana Gervase ma ciekawa kolorystykę a Marilyn ma podwójny kwiat czy tak się ułożyło do zdjęcia ?
Mimo kłopotów nadal kolekcja dalii rozwija się i dobrze bo oglądając je zapominamy choć przez chwilę o przykrych sprawach.
Dobrze, że zaczęłaś wozić kłącza do blokowej piwnicy bo ta zima pewnie by Ci sporo skasowała. Swoje trzymam na strychu w kartonach- kłącza ułożone warstwami i przesypywane substratem kokosowym. Jak przychodzi "straszny mróz" to wkładam karton w większy karton aby nie znosić do piwnicy.
Może już nie będzie tak mrozić?
Pozdrawiam i dbaj o siebie
Mimo kłopotów nadal kolekcja dalii rozwija się i dobrze bo oglądając je zapominamy choć przez chwilę o przykrych sprawach.
Dobrze, że zaczęłaś wozić kłącza do blokowej piwnicy bo ta zima pewnie by Ci sporo skasowała. Swoje trzymam na strychu w kartonach- kłącza ułożone warstwami i przesypywane substratem kokosowym. Jak przychodzi "straszny mróz" to wkładam karton w większy karton aby nie znosić do piwnicy.
Może już nie będzie tak mrozić?
Pozdrawiam i dbaj o siebie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Bogusiu moje dalie podobno też już rosną, podobno niektóre już wyszły z pudełka.. To relacja męża, bo ja nadal nie czuję się na siłach, zeby zejść do piwnicy - tzn zeszłabym, ale gorzej byłoby z powrotem
Małgosiu gorzej teraz z zadbaniem o to wszystko. Bo samo to najlepiej zielsko rośnie... Miejmy nadzieję, ze ten sezon będzie łaskawszy.
Krysiu w tym roku mieliśmy trochę zimy i dobrze, że zabrałam dalie ze sobą, bo straty byłyby ogromne. Kolekcja się rozwija faktycznie, mimo że bardzo się hamuję i staram się nie robić nowych zakupów, ale moja silna wola jest taka słaba, że nie zawsze się to udaje....
Marilyn rzeczywiście ma podwójny kwiat. Mam jeszcze czerwoną odmianę z dubeltowym kwiatem.
Ambiance

Double Delicious

Minerva

Małgosiu gorzej teraz z zadbaniem o to wszystko. Bo samo to najlepiej zielsko rośnie... Miejmy nadzieję, ze ten sezon będzie łaskawszy.
Krysiu w tym roku mieliśmy trochę zimy i dobrze, że zabrałam dalie ze sobą, bo straty byłyby ogromne. Kolekcja się rozwija faktycznie, mimo że bardzo się hamuję i staram się nie robić nowych zakupów, ale moja silna wola jest taka słaba, że nie zawsze się to udaje....
Marilyn rzeczywiście ma podwójny kwiat. Mam jeszcze czerwoną odmianę z dubeltowym kwiatem.
Ambiance

Double Delicious

Minerva

-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Oj o zdrowie trzeba dbać niooo ,a to prawda kochana że tylko zielsko ma się dobrze i jemu też trzeba czasami pozwolić na szaleństw.
Troszkę odpuszczam perfekcję ,bo i tak jej nie osiągam ,ale nic to
Jedna dalię Kasieńko posadziłam do doniczki o to eksperyment ,potem na działkę ,
reszta chłodzi sie w pudle na balkonie .
Kasieńko oby do wiosny oby więcej słońca było ono dodaje sił .
Zdrówka duuuzo wór cały ogromny życzę .Dbaj o siebie





