Moje zielone nieszczęścia - anoli
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jakaś Ty niecierpliwa. Tak jak obiacałam, wstawiam foteczki (niestety jakość marna) mojego cissusa rombolistnego. Kiedy się wyprowadzałam od rodziców, mama zażyczyła sobie, by jej go zostawić. Ale ma dwie lewe ręce do kwiatów, musiałam więc zaglądać do niego sama. Na szczęście mam blisko, więc co drugi,trzeci dzień go doglądałam. teraz przytaszczyłam go do siebie, "za duży", i w ogóle się mamie znudził
Oto on, w rodzinie zwany bluszczem

Teraz jeszcze muszę go wykąpać i przesadzić.
Jednocześnie składam deklarację, że wpisuję pierwszą pozycję na moją czarną listę - bluszcze (te prawdziwe bluszcze) - dziś pochowałam ostatniego
Oto on, w rodzinie zwany bluszczem

Teraz jeszcze muszę go wykąpać i przesadzić.
Jednocześnie składam deklarację, że wpisuję pierwszą pozycję na moją czarną listę - bluszcze (te prawdziwe bluszcze) - dziś pochowałam ostatniego
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ilonko, ale piękny! Tfu, tfu, nie zazdroszczę!
Co ja mam zrobić, żeby mój też tak wyglądał? Może coś doradzisz, bo już nie mam cierpliwości do tej swojej biduli.
Co ja mam zrobić, żeby mój też tak wyglądał? Może coś doradzisz, bo już nie mam cierpliwości do tej swojej biduli.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Mój stał i będzie stał nadal na parapecie pólnocno-zachodniego okna, ze względu na rozmiar sporo pije, ale nie może nigdy stać korzonkami w wodzie. Mama zapewniła mu okresowe przesuszenia. Nie szkodzą, co najwyżej zrzuci jakieś słabsze listki 2-3. Nie nawożony, bo podlewany wodą z akwarium. Ale jest chyba żarłokiem. On ma już pięć lat. NIe lubi zmian miejsca, i najlepiej rośnie, kiedy się może wspinać. Przycinany ładnie się rozgałęzia.
Ale teraz wygląda troszkę marniej niż dwa lata temu.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Antooosia
- 1000p

- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
No widzisz,może w tym tkwi metoda?Ale co z tego,że puszczą,jak ktoś je...E-M pisze:A jak się zestresują?anoli pisze:Już codziennie rano krzyczę na szczepki, żeby korzonki puszczały
Anoli,a jak Ci uciekną?Albo zacisną korzonki(jak już je wypuszczą)i ogłoszą strajk głodowy?
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...



