Właśnie posiałam swoje sasanki, na razie na wacik ,ale nie miałam nasion w lodówce
Czekać dalej czy może wstawić na trochę do lodówki? Ewuniu może coś poradzisz.




Pashmina pisze:Ula, ważne jest, żeby nasiona były świeże, muszą mieć długi okres przydatności do siewu. Stratyfikacja też chyba jest ważna
Małgosiu ja to bym je zdjęła z wacika i dała do specjalnej ziemi do siewu. Delikatnie posyp ziemią i utrzymuj wilgoć. Ja mam mały pojemnik włożony do reklamówki, którą związuję i jak jest cieplej, jest słoneczko to rozwiązuję reklamówkę w celu przewietrzenia. Już bym nie wkładała do lodówki. Myślę, że byś im zaburzyła proces wegetacji.
Kasiu, moje pierwsze wykiełkowały po niespełna dwóch tygodniach.
Siewki podlewam strzykawką do zastrzyków z igłą. Wtedy dozuję pod siewki.
Długo kwitnie forsycja, jej deszcz nie straszny. U nas prawie codziennie pada. O dziwo ziemia wcale nie jest mokra tylko lekko wilgotna
Długo tez kwitną prymulki
A to moja największa radość. Kupiłam kiedyś niekwitnącą magnolię Black Tulip. Długo skrywała tajęmnicę, czy to ona. Wczoraj uchyliła rąbek tajemnicy - może to ona, nie jestem pewna, cos ten kolorek za jasny
Z niecierpliwością czekam na pierwszy kwiat. Obok rośnie magnolia Yellow Bird - powinien być fany duet









