Borówka amerykańska - 5 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

No właśnie na tym zdjęciu mało co widać ale pączki na gałązkach wydają się ok .
sprawdź obiektyw,moze wymaga przeczyszczenia bo z ostrością kiepsko.
Spróbuj zrobić dość wyraźne zdjęcie :wink:
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Z aparatem ma wszystko ok, po prostu złapało ostrość w tle, bo obiektyw był zbyt blisko gałązek :) (mi tak robi nawet na makro w telefonie).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

No bo za bardzo tańcuje z aparatem :;230
Glinka znów w kartonach wylądujemy :;230
Pozdrawiam. Ewa
swistak
200p
200p
Posty: 355
Od: 22 maja 2013, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Witam,u mnie na razie wszystko spi,listki mają tylko borówki w doniczkach w piwnicy i to z tamtego roku,piotr
ewa-s
500p
500p
Posty: 766
Od: 19 sty 2013, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

mewa pisze:No właśnie na tym zdjęciu mało co widać ale pączki na gałązkach wydają się ok .
sprawdź obiektyw,moze wymaga przeczyszczenia bo z ostrością kiepsko.
Spróbuj zrobić dość wyraźne zdjęcie :wink:
Te duże liście może i są jesienne,ale pąki wyraźnie pękają.Starałam się zrobić wyraźniejsze zdjęcia,może teraz będzie lepiej widać:
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3970
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

U mnie są jeszcze większe, szczególnie te szczytowe.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Ja bym się nie martwiła - jesienią tez miałam na krzaczkach takie listki szczytowe i podejrzewam, że są do tej pory :wink: , a przecież z pękających pączków liściorki od razu się nie pojawią jak w ok 0 stopni jest.
w zeszłym roku kwitła mi borówka pod koniec marca , przyszły przymrozki ktore załatwiły hortensje ogrodowe a borówkom nic nie było :wink: . Także spoko ;:333

Tak uważam , ale to tylko moja opinia :)
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
violla
100p
100p
Posty: 101
Od: 7 paź 2014, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Posadziłam kilka borówek.Wyznaczyłam pas 1,2 szeroki i długi na kilka metrów.Nasadziłam borówki w otokach o srednicy 70 cm w odległości 1,4 krzaki od siebie.Cały pas ziemi nakryłam agrotkaniną przeciw chwastom.Niestety nie spodziewałam się aż tak silnych wiatrów na działce.Tkanina na straty.Szkoda mojej pracy,więc pomyslałam,żeby wysiac coś,co zadarni ten pas ziemi na tyle skutecznie,żeby chwasty nie miały większych szans.Działka sasiaduje z wylegarnia chwastów.Nie ma tygodnia,żeby nie odchwaszczać akurat tej części działki.Mogłabym położyc znowu agrotkaninę ale musiałabym ja obciązyć kamieniem a to kosztowałoby juz zbyt dużo.To działka na ogródkach działkowych.Gdyby to było koło domu to co innego.
Moje pytanko.Co tam wysiać?Jest to miejsce słoneczne.Ziemia w tym miejscu jest raczej kwaśna,dokwaszana pod borówkę.Juz myslałam o trawie ale szkoda w sumie siac tam trawę.Lepiej by było jakieś kwitnące maluszki wysiać.
Awatar użytkownika
beyaros
100p
100p
Posty: 114
Od: 24 lut 2013, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Co tam wysiać? Najlepiej korę drzew iglastych. Będzie i ładnie i skutecznie.
Pozdrawiam, Jarek
Awatar użytkownika
violla
100p
100p
Posty: 101
Od: 7 paź 2014, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Musiałabym bardzo duzo tej kory nawieść a i tak wiatr mi wszystko wywieje.Miałam nasypane na tkaninę,niewiele a i tego juz nie mam.Chodzi własnie o to,żeby nie iść już w takie koszty.W tamtym roku nawiozłam na działkę 20 worków kory i sypnełam w rózne miejsca.Już mam prześwity.W tamtym roku dopiero zaczełam zabawę z działką,wydałam więcej,niż powinnam.Teraz chcę to zrobić bardziej rozsądnie.Jak nie bedę wiedziała,co wysiac,bedzie po prostu trawa ale myslałam,że skoro ten pas jest tak fajnie oddzielony to można by wysiać coś zadarniającego,kwitnącego,co nie wpuściłoby zbyt wiele chwastów i by ładnie wyglądało.
vaster
50p
50p
Posty: 87
Od: 8 paź 2013, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie, blisko małopolskiego

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Ja myślałem o żurawinie. Zamiast kory możesz spróbować załatwić gdzieś trociny, najlepiej z drzew iglastych. To samo zadanie spełniły by zrębki.
------------------------------------------
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

vaster ale violla pisze, że korę jej wywiewa, to trociny lub zrębki wywiewałoby jeszcze bardziej bo są lżejsze. Jeśli decyzja padłaby na korę, to żeby nie wywiewało musiałaby być na to jakaś siatka, jeśli na coś kwitnącego to 'wrzosy'/'wrzośce' lub 'konwalie', z traw ozdobnych 'kostrzewa owcza' , jeśli chcesz mieć z tego kawałka pożytek to możesz próbować z 'żurawiną'.

Chociaż, patrząc na to od strony finansowej (+robocizna), to szybszym i raz a dobrze sposobem byłoby jednak położenie na ten kawałek plandeki, na który by wysypać gruby żwir lub ułożyć większe kamyki aby folii nie podniosło, ewentualnie sam żwir na ziemię (chwasty nie będą miały tam zbytnio szans, a nawet jakby coś urosło to z łatwością się je wyciągnie). Estetycznie i pożytecznie, bo nie trzeba by o ten kawałek dbać jak przy roślinach (nawożenie, pielenie, podlewanie, ew odchwaszczanie), ewentualnie można wyznaczyć ścieżkę większymi płaskimi piaskowcami lub cegłami / płytami betonowymi według gustu.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Beefanta
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 26 lis 2013, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Czy już należy przycinać krzewy borówki? (woj.świetokrzyskie)
vaster
50p
50p
Posty: 87
Od: 8 paź 2013, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie, blisko małopolskiego

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Ginka pisze:vaster ale violla pisze, że korę jej wywiewa, to trociny lub zrębki wywiewałoby jeszcze bardziej bo są lżejsze. Jeśli decyzja padłaby na korę, to żeby nie wywiewało musiałaby być na to jakaś siatka, jeśli na coś kwitnącego to 'wrzosy'/'wrzośce' lub 'konwalie', z traw ozdobnych 'kostrzewa owcza' , jeśli chcesz mieć z tego kawałka pożytek to możesz próbować z 'żurawiną'.

Chociaż, patrząc na to od strony finansowej (+robocizna), to szybszym i raz a dobrze sposobem byłoby jednak położenie na ten kawałek plandeki, na który by wysypać gruby żwir lub ułożyć większe kamyki aby folii nie podniosło, ewentualnie sam żwir na ziemię (chwasty nie będą miały tam zbytnio szans, a nawet jakby coś urosło to z łatwością się je wyciągnie). Estetycznie i pożytecznie, bo nie trzeba by o ten kawałek dbać jak przy roślinach (nawożenie, pielenie, podlewanie, ew odchwaszczanie), ewentualnie można wyznaczyć ścieżkę większymi płaskimi piaskowcami lub cegłami / płytami betonowymi według gustu.
W sumie tak, ale żeby wywiało trociny, korę czy zrębki - to naprawdę musiało solidnie dmuchnąć. Może z tego powodu tak się stało że kora leżała na agrotkaninie. U mnie też nieźle wiało, nie wywiało jednaka ani kory, ani starej słomy. Starałem się ją garściami wrzucać między gałązki. Musisz mieć naprawdę niesamowity przeciąg. Może zasadź coś co ograniczy te podmuchy?
------------------------------------------
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
beyaros
100p
100p
Posty: 114
Od: 24 lut 2013, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Wydaje mi się, że violli wywiało korę bo wysypała ją na tkaninę, a ta jest śliska. Kora wysypana bezpośrednio na grunt niejako "przyklei" się do niego, tym bardziej, że od spodu będzie cały czas wilgotna. Niezależnie od wyłożenia kory, dobrym sposobem, również na utrzymanie kory na miejscu, byłoby posadzenie kilku krzaczków żurawiny. Jej płożące się pędy dosyć szybko będą się ukorzeniać poprzez wilgotną korę (lub zrębki drzew iglastych) i z kilku krzaczków zarośnie spory kawałek.
Pozdrawiam, Jarek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”