Róże u Doroty
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Handel jest piękna, a nie ładna
. Chyba moje przyrzeczenia na "nie" wezmą w łeb i po prostu kupię sobie kilka róż. Czemuż ja się tak 'katuję' psychicznie, skoro łatwiej jest poddać się 'chciejstwom', a że potem na gaz nie będzie, no cóż, będziemy się martwić też ...potem
.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Witajcie
Mati Rotkappchen jest
A Leoś
za całość.
Kasiu już pomalutku różyczki kończą ten i tak dość długi sezon...trochę kwiatków jeszcze cieszy....na kilka jeszcze czekam
Moje dalie też ściął przymrozek...na szczęście nie wszystkie, te bliżej domu jakoś dały radę.
Helenko taakiej powierzchni tylko pozazdrościć, ale masz rację ciężko to opanować i trzeba mieć dużo siły i końskie zdrowie żeby wszystko ogarnąć.
Nabierzesz sił przez zimę i na wiosnę znów pewnie będziesz planować nowe nasadzenia....
Na pewno nie usiedzisz spokojnie...trzeba tylko wszystko dobrze zaplanować i malutkimi kroczkami po trochu codziennie coś można podziałać
Joluś sama już się gubię....ale ok.118 szt. się uzbierało...kilka wyeksmitowałam na dniach np. Golden Schowers, jedną NN wielkokwiatową i jeszcze się zastanawiam nad pnącą NN...na razie siedzi w donicy i czeka
Z tym zdrowiem to różnie, niektóre zaatakował mączniak, trochę plamistości też już się pokazało..np. taka My Girl...kupiona w lipcu, nie pryskana niczym a na dole dzisiaj oberwałam całkiem sporo listków
Staram się o moje panienki dbać jak najlepiej potrafię, ale wychodzi różnie
Zamawiaj " Szwedkę " to nie będzie Cię kusić
i w przyszłym sezonie będziemy je u nas podziwiać i wymieniać doświadczenia
Aniu Pulpa222
I mnie to się często zdarza wysłać posty w ' kosmos ' szczególnie jak się dużo napiszę.
Może jednak uda Ci się kilka upchnąć...a pieski no cóż wytłumacz im, że róże muszą omijać bo są kłujące
Też mam dwa psy i wiem jak to wygląda. jeden nie ma dostępu do ogrodu, chyba, że pod naszym nadzorem, natomiast drugi jak najbardziej i już niejeden pęd mi ułamał, ale i tak mu to zawsze wybaczam bo to mój ukochany pupilek
Też jestem zdania, że nie należy sobie odmawiać drobnych przyjemności w postaci zakupu kilku róż
a może zima będzie łagodna to i rachunki za gaz będą mniejsze
Zapraszam jak najczęściej na pogaduchy o różyczkach ...i nie tylko
Wandziu niestety nie wszystkie takie zdrowe...kilka dość mocno porażonych plamami mogłabym wymienić, ale ogólnie w tym roku nie jest źle
Ja ostatni raz pryskałam na początku września na mączniaka, który w tym roku dość mocno daje się we znaki. Teraz już opryski nie mają chyba sensu.
Grażynko może wiosną wsadź swojego N do donicy i zobaczysz jak mu tam będzie
Ten dorodny i cały czas kwitnący właśnie rósł cały sezon w donicy...dopiero we wrześniu wysadziłam go do gruntu. Teraz jestem ciekawa jak będzie w przyszłym roku.
Moje panienki też już powoli mają coraz mniej kwiatów, a większość szykuje się już do snu.
Aniu anabuko1 Edenka jest śliczna, więc nie żałuj...zawsze Handel możesz zamówić w przyszłym roku.
Ale Leosiowi to się nie opieraj...zamów nie będziesz żałowała...on tak długo trzyma te piękne kwiaty na krzewie, nie przeszkadza mu ani słonko ani deszcz...to naprawdę
róża.
Specjalnie dla Ciebie Aniu jeszcze raz Leonardo




Mati Rotkappchen jest
Kasiu już pomalutku różyczki kończą ten i tak dość długi sezon...trochę kwiatków jeszcze cieszy....na kilka jeszcze czekam
Moje dalie też ściął przymrozek...na szczęście nie wszystkie, te bliżej domu jakoś dały radę.
Helenko taakiej powierzchni tylko pozazdrościć, ale masz rację ciężko to opanować i trzeba mieć dużo siły i końskie zdrowie żeby wszystko ogarnąć.
Nabierzesz sił przez zimę i na wiosnę znów pewnie będziesz planować nowe nasadzenia....
Joluś sama już się gubię....ale ok.118 szt. się uzbierało...kilka wyeksmitowałam na dniach np. Golden Schowers, jedną NN wielkokwiatową i jeszcze się zastanawiam nad pnącą NN...na razie siedzi w donicy i czeka
Z tym zdrowiem to różnie, niektóre zaatakował mączniak, trochę plamistości też już się pokazało..np. taka My Girl...kupiona w lipcu, nie pryskana niczym a na dole dzisiaj oberwałam całkiem sporo listków
Staram się o moje panienki dbać jak najlepiej potrafię, ale wychodzi różnie
Zamawiaj " Szwedkę " to nie będzie Cię kusić
Aniu Pulpa222
I mnie to się często zdarza wysłać posty w ' kosmos ' szczególnie jak się dużo napiszę.
Może jednak uda Ci się kilka upchnąć...a pieski no cóż wytłumacz im, że róże muszą omijać bo są kłujące
Też jestem zdania, że nie należy sobie odmawiać drobnych przyjemności w postaci zakupu kilku róż
Zapraszam jak najczęściej na pogaduchy o różyczkach ...i nie tylko
Wandziu niestety nie wszystkie takie zdrowe...kilka dość mocno porażonych plamami mogłabym wymienić, ale ogólnie w tym roku nie jest źle
Grażynko może wiosną wsadź swojego N do donicy i zobaczysz jak mu tam będzie
Ten dorodny i cały czas kwitnący właśnie rósł cały sezon w donicy...dopiero we wrześniu wysadziłam go do gruntu. Teraz jestem ciekawa jak będzie w przyszłym roku.
Moje panienki też już powoli mają coraz mniej kwiatów, a większość szykuje się już do snu.
Aniu anabuko1 Edenka jest śliczna, więc nie żałuj...zawsze Handel możesz zamówić w przyszłym roku.
Ale Leosiowi to się nie opieraj...zamów nie będziesz żałowała...on tak długo trzyma te piękne kwiaty na krzewie, nie przeszkadza mu ani słonko ani deszcz...to naprawdę
Specjalnie dla Ciebie Aniu jeszcze raz Leonardo




- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Jejku a ja go zmieniłem na edena 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Dzisiejszej nocy przeżyłam chwile grozy... ale może od początku.
Sunia moich sąsiadów ma cieczkę i mój posokowiec jest strasznie zakochany...
Nie wiem co w niego wstąpiło, nigdy mu się to wcześniej nie zdarzało...nie uciekał, aż dotąd. Wczoraj byłam jakaś zmęczona i poszłam wcześniej spać. Po północy obudził mnie mój M i mówi, że nie ma psa...uciekł gdzieś w las i nie może go znaleźć...co przeżyłam to moje...pół nocy szukaliśmy go po lesie bez skutku. Już myślałam, że będzie po psie
Na szczęście M znalazł go po kilku godzinach gdzieś daleko w lesie... Dobrze, że wszystko skończyło się tylko na kilku godzinach nerwów. To mój ukochany pies...nie wiem co bym zrobiła gdyby się nie znalazł...to przyjaciel i członek rodziny
A to winowajca

Teraz kilka zdjęć różyczek z niedzieli
Chopin

The Pilgrimm

Gebruder Grimm...kwitnie bez przerwy


Ostatnie kwiaty Augusta Luise

Pomponella

RU


Ballade, jej płatki muśnięte ciemno różowymi plamkami... jeszcze może zdąży zakwitnąć więcej niż jednym kwiatem...pączków ma trochę



A Abraham Darby " zastygł " w tych pąkach i tak trwa już od tygodnia, ale pokażę go bo to mój


-- 7 paź 2014, o 20:30 --
Mati nie przejmuj się Eden jest
...a Leonardo jeszcze kupisz 
Sunia moich sąsiadów ma cieczkę i mój posokowiec jest strasznie zakochany...
Nie wiem co w niego wstąpiło, nigdy mu się to wcześniej nie zdarzało...nie uciekał, aż dotąd. Wczoraj byłam jakaś zmęczona i poszłam wcześniej spać. Po północy obudził mnie mój M i mówi, że nie ma psa...uciekł gdzieś w las i nie może go znaleźć...co przeżyłam to moje...pół nocy szukaliśmy go po lesie bez skutku. Już myślałam, że będzie po psie
A to winowajca

Teraz kilka zdjęć różyczek z niedzieli
Chopin

The Pilgrimm

Gebruder Grimm...kwitnie bez przerwy


Ostatnie kwiaty Augusta Luise

Pomponella

RU


Ballade, jej płatki muśnięte ciemno różowymi plamkami... jeszcze może zdąży zakwitnąć więcej niż jednym kwiatem...pączków ma trochę



A Abraham Darby " zastygł " w tych pąkach i tak trwa już od tygodnia, ale pokażę go bo to mój


-- 7 paź 2014, o 20:30 --
Mati nie przejmuj się Eden jest
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u Doroty
Novalisa kupiłam właśnie w donicy i wysadziłam do gruntu.
Ciekawa jestem jak przezimuje no i jak spisze się w następnym sezonie.
Strasznie kręci mnie ten kolor i chciałabym żeby mnie nie zawiódł.
Rozumiem twój stres związany z harcami pieska, też byłabym cała w nerwach.
Dobrze, że powrócił cały i zdrowy i wszystko zakończyło się happy endem.
Ciekawa jestem jak przezimuje no i jak spisze się w następnym sezonie.
Strasznie kręci mnie ten kolor i chciałabym żeby mnie nie zawiódł.
Rozumiem twój stres związany z harcami pieska, też byłabym cała w nerwach.
Dobrze, że powrócił cały i zdrowy i wszystko zakończyło się happy endem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Jejku my też mieliśmy nikiego i ciągle uciekał na sąsiednią ulicę takim sposobem zapłodnił wszystkie suczki w odległości 2 km
A sąsiedzi chcieli odszkodowania
Ale twój taką ma słodką minkę
Jestem ciekawy czy pomponella nie skleja się pod wpływem deszczów bo ona taka niedorozwinięta
A na Abrahamka nie mogę się doczekać

- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże u Doroty
Dorotko, nie wiedziałam, że masz The Pilgrim, jak się spisuje? Kiedyś chorowałam na tą odmiana, ale niezbyt pochlebne opinie prawie mnie wyleczyły z tego chciejstwa.
Handel wygląda nieziemsko, obsypana kwiatami, czemuż to moja tak mocno nie rozkrzewia się? Ale kwiaty to prawda, utrzymują się długo.
Mocny miałaś przymrozek? Zawsze szkoda przede wszystkim dalii.
Ach winowajca wygląda tak niewinnie, że żal się złościć
Ale coś o psich ucieczkach wiem, o ludzie co za nerwy, najgorsze myśli człowieka wówczas atakują...
Handel wygląda nieziemsko, obsypana kwiatami, czemuż to moja tak mocno nie rozkrzewia się? Ale kwiaty to prawda, utrzymują się długo.
Mocny miałaś przymrozek? Zawsze szkoda przede wszystkim dalii.
Ach winowajca wygląda tak niewinnie, że żal się złościć
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Róże u Doroty
Witaj imienniczko, wpadłam do Ciebie i pozwól że zostanę - piękne masz róże , jesteś pewna że tylko 100 odmian
. Niesamowicie dorodne , zadbane- pewnie dużo czasu im poświęcasz. Ja mam jakieś 4 sztuki
ale wybieram te najmniej kłopotliwe i najbardziej odporne.
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże u Doroty
Dorotko WOW ponad 100 róż - nieźle
Liczyłaś już z nowymi zakupami czy bez?
Leonardo jest boski
Chopin tez daje jeszcze niezły popis, bardzo lubię tę różyczkę
Pozostałe tez pięknie jeszcze kwitną, jesień im nie straszna.
Pilgrima miałam kiedyś ale niestety nie przetrwał jednej z zim
To chyba na razie jedyna kombinacja żółci jaką zniosłabym w ogrodzie
A Twój ukochany Abraham jaki dorodny i zdrowiutki!!
Ależ miałaś przeżycia!! Nie zazdroszczę, dobrze że udało się go odnaleźć.
Morducha taka słodka, pewnie jak walnął skruszoną minkę to nawet za bardzo nie byłaś na niego zła
Leonardo jest boski
Chopin tez daje jeszcze niezły popis, bardzo lubię tę różyczkę
Pozostałe tez pięknie jeszcze kwitną, jesień im nie straszna.
Pilgrima miałam kiedyś ale niestety nie przetrwał jednej z zim
A Twój ukochany Abraham jaki dorodny i zdrowiutki!!
Ależ miałaś przeżycia!! Nie zazdroszczę, dobrze że udało się go odnaleźć.
Morducha taka słodka, pewnie jak walnął skruszoną minkę to nawet za bardzo nie byłaś na niego zła
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Róże u Doroty
Dorotko, cóż pies też człowiek
i serce nie sługa. Jak moja Pepsi jest w tym czasie, to psy przychodzą różne i niczego się nie boją, są jak w amoku
.Taka siła natury.
A co do róż, to ja się pochwalę, ,że znikają z mojego ogrodu 3 róże, a muszę zamówić troszkę innych. Podglądam u Ciebie i się zakochuję co chwilkę w innej. Co ja pocznę?
A co do róż, to ja się pochwalę, ,że znikają z mojego ogrodu 3 róże, a muszę zamówić troszkę innych. Podglądam u Ciebie i się zakochuję co chwilkę w innej. Co ja pocznę?
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
PEPSI - wygląda na to, że masz serce, jak tramwaj -setka też się zmieści?
.
Dorota, powoli mnie 'wciągasz' w swoje ukochane kwiatki. Nawet wybrałam już kilka, ale zapomniałam o Handel; ona jest niesamowita
.
A róże jeszcze pięknie Ci kwitną.
Psa masz urodziwego, takie właśnie lubię, a ucieczkę też niedawno przeżyłam, tylko, że sama zostawiłam im otwartą bramę
. SKS i tyle
.
Dorota, powoli mnie 'wciągasz' w swoje ukochane kwiatki. Nawet wybrałam już kilka, ale zapomniałam o Handel; ona jest niesamowita
A róże jeszcze pięknie Ci kwitną.
Psa masz urodziwego, takie właśnie lubię, a ucieczkę też niedawno przeżyłam, tylko, że sama zostawiłam im otwartą bramę
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże u Doroty
Dorotko, przeglądając F. natrafiłam gdzieś na Twoje zapytanie w sprawie Ghity. Myślę, że nie będziesz miała mi za złe, gdy podzielę się z Tobą moim doświadczeniem .U mnie pięknie się rozrosła, obficie kwitła, ba kwitnie do teraz. Rośnie w miejscu, w którym do południa jest cień, potem , już do samego wieczora, silne słońce.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Róże u Doroty
Piękny ten Twój pupilek. Ile wiosen sobie liczy?
Po zakończeniu sezonu, poproszę Ciebie o trochę zdjęć podpór do róż. Doszłam do wniosku, że spróbuję zamówić takie w jakimś zakładzie ślusarskim. Nie wiem tylko, czy znajdę taki "chętny" zakład.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Witajcie
Grażynko a jakie stanowisko dałaś Novalisowi? Z moich obserwacji wynika, że on woli półcień...albo parasol w największe upały
Też jestem szczęśliwa, że wszystko dobrze się skończyło, ale teraz nie spuszczamy go ze smyczy nawet na chwilę, dopóki się nie odkocha
Mati nasz Mango nigdy dotąd nie uciekał...to był pierwszy raz, ale teraz już będziemy czujni
Nie zauważyłam aby kwiaty Pomponelli się sklejały, ale tak szczerze mówiąc to za bardzo jej się nie przyglądałam. Też się nie mogę doczekać, jeśli taka ciepła pogoda utrzyma się przez kilka dni...to zobaczymy jeszcze w tym sezonie jego kwiaty, już tylko patrzeć jak pierwsze pąki się rozwiną
Alu o Pilgrimmie mogę powiedzieć, że kwitnienie mnie nie powaliło na kolana, ale to róża z tej wiosny. Za to do tej pory jest zdrowa, kwitła takimi rzutami po kilka kwiatków. Teraz też najpierw jeden, potem drugi i jeszcze dwa pąki się rozwiną. Wcześniej też tak kwitła po kilka kwiatków. Jest niezbyt duża...coś ok 60 cm. Po zimie będę mogła coś więcej o niej powiedzieć
Twoją Handel widziałam i jest śliczna, a z rozkrzewianiem to może potrzebuje trochę czasu. Jak długo ją masz? Moja jest u mnie trzeci sezon i co roku wyżej rośnie i szerzej niestety też
Było ok -1, a dalie tylko ' liznęło ' i to nie wszystkie na szczęście.
Bo on jest tak kochany, że trudno się na niego gniewać, ale nerwów mieliśmy tej nocy...
Dorotko
i dziękuję za tyle miłych słów. Zapraszam jak najczęściej
Róż mam trochę więcej,a odmian też już ponad 100 szt. niektórych po dwie lub trzy z jednego rodzaju.
Jak będziesz częściej odwiedzać różane wątki, to liczba Twoich róż szybko będzie się zwiększać
Uwierz mi to jest choroba, która jest baardzo zaraźliwa 
To tak żeby Cię troszkę pokusić pięknem królowych ogrodu. Dla Ciebie Abraham Darby


Grażynko a jakie stanowisko dałaś Novalisowi? Z moich obserwacji wynika, że on woli półcień...albo parasol w największe upały
Też jestem szczęśliwa, że wszystko dobrze się skończyło, ale teraz nie spuszczamy go ze smyczy nawet na chwilę, dopóki się nie odkocha
Mati nasz Mango nigdy dotąd nie uciekał...to był pierwszy raz, ale teraz już będziemy czujni
Nie zauważyłam aby kwiaty Pomponelli się sklejały, ale tak szczerze mówiąc to za bardzo jej się nie przyglądałam. Też się nie mogę doczekać, jeśli taka ciepła pogoda utrzyma się przez kilka dni...to zobaczymy jeszcze w tym sezonie jego kwiaty, już tylko patrzeć jak pierwsze pąki się rozwiną
Alu o Pilgrimmie mogę powiedzieć, że kwitnienie mnie nie powaliło na kolana, ale to róża z tej wiosny. Za to do tej pory jest zdrowa, kwitła takimi rzutami po kilka kwiatków. Teraz też najpierw jeden, potem drugi i jeszcze dwa pąki się rozwiną. Wcześniej też tak kwitła po kilka kwiatków. Jest niezbyt duża...coś ok 60 cm. Po zimie będę mogła coś więcej o niej powiedzieć
Twoją Handel widziałam i jest śliczna, a z rozkrzewianiem to może potrzebuje trochę czasu. Jak długo ją masz? Moja jest u mnie trzeci sezon i co roku wyżej rośnie i szerzej niestety też
Było ok -1, a dalie tylko ' liznęło ' i to nie wszystkie na szczęście.
Bo on jest tak kochany, że trudno się na niego gniewać, ale nerwów mieliśmy tej nocy...
Dorotko
Róż mam trochę więcej,a odmian też już ponad 100 szt. niektórych po dwie lub trzy z jednego rodzaju.
Jak będziesz częściej odwiedzać różane wątki, to liczba Twoich róż szybko będzie się zwiększać
To tak żeby Cię troszkę pokusić pięknem królowych ogrodu. Dla Ciebie Abraham Darby


- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
To terazniejsze kwiaty ? 

