
Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Purpurowe też są piękne
Mam rozumieć, że z tego powodu zawsze wyglądają identycznie- bez względu na to, jakie nasionka wysiejemy. Nawet pokrojem się nie będą różniły?

- santana51
- 500p
- Posty: 633
- Od: 13 maja 2012, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Pokrojem minimalnie mogą się różnic ale w sumie to różnice mogą byś nie zauważalne, takie różnice zdarzają się i w obrębie jednego gatunku.
Podobnie jak Ty uważam że purpurowe są piękne a dodatkowego uroku dodają im motyle krążące nad nimi i obsiadające je nieraz widać 5 na jednym kwiatku i w tym momencie mamy już całkiem inny pokrój kwiatu
czyż to nie cudowne 
Podobnie jak Ty uważam że purpurowe są piękne a dodatkowego uroku dodają im motyle krążące nad nimi i obsiadające je nieraz widać 5 na jednym kwiatku i w tym momencie mamy już całkiem inny pokrój kwiatu


- Pozdrawiam Jurek
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Latem kupiłam kilka jeżówek z tych nowoczesnych odmian. Ciągle nic nie wychodzi z ziemi. Wymarzły mimo tak łagodnej zimy? Grzebać i szukać czy czekać?
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Jeszcze poczekać, u nas dopiero klują się z ziemi , mimo nienajgorszej pogody
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
W zasadzie już powinien być ślad,
że wychodzą.
W publikacjach piszą, że jeżówki są mrozoodporne.
Zgadza się, ale wszystko zależy od rejonu gdzie są posadzone.
Te najpopularniejsze to nie wymarzają
a gatunkowe bardzo często.
Coś wiem na ten temat. Do tego zima bez śniegu i
mogły pójść w siną dal. Jeszcze ich nie kasuj może się obudzą.
że wychodzą.
W publikacjach piszą, że jeżówki są mrozoodporne.
Zgadza się, ale wszystko zależy od rejonu gdzie są posadzone.
Te najpopularniejsze to nie wymarzają
a gatunkowe bardzo często.
Coś wiem na ten temat. Do tego zima bez śniegu i
mogły pójść w siną dal. Jeszcze ich nie kasuj może się obudzą.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Witajcie. W zeszłym roku posadziłam do gruntu jesienią takie mikrusy z siewu i przykryłam gałązkami świerkowymi. Fakt- miały ciepłą i osłoniętą miejscówkę ale żyją i już wyszły z ziemi
.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12103
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Ewelinko purpurowe są niezawodne, rosną i kwitną bezproblemowo. Nawet malutkie siewki przetrwały u mnie bez okrywania. Mam odmianowe, ale w tym roku kilka się nie budzi. Różowe zwykłe się spieszą.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Soniu moje są mniejsze ale ważne , że są. Odmianowych nie mam jeszcze . Wyobraź sobie, że nie widziałam kwitnących jeżówek na żywo
.

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
U mnie głównym problemem jeżówek jest ciężka ziemia (gliniasto-ilasta) i szkodniki (ślimaki i nornica). Jeżówka nie znosi głębokiego sadzenia i wymaga dość szybkiego odkrycia wiosną. Ja swoich nie okrywałam i sporo już wyszło, choć są to maleńkie kiełki. W tym roku postanowiłam potraktować je jak clemki i każda dostanie tabletkę nadmanganianu potasu obok korzonka...Ta... to muszę dokupić jeszcze kilka opakowań, bo to tylko 30 tabletek, a ja samych jeżówek mam znacznie więcej. Może dziś policzę, te które już dały sygnał życia.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Reniu na co ten nadmanganian potasu, jako grzybobójczy?
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Tak! Przetestuję, czy im pomoże.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Moje dostają dopiero pierwszy rok, ale dziewczyny mają większe doświadczenie i chwalą tą metodę. Postanowiłam więc wypróbować ją na jeżówkach, które mają tendencję do łapania pleśni i innych paskudztw.
Sporo jeżówek już wzeszło, ale część nadal śpi...oby nie snem wiecznym.
Sporo jeżówek już wzeszło, ale część nadal śpi...oby nie snem wiecznym.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
Jeżówki są mrozoodporne. Problemem w warunkach klimatycznych Polski jest zbyt mokra gleba w okresie zimowym. One u nas nie tyle wymarzają, co wygniwają. Regułą powinno być traktowanie w naszym klimacie jeżówek jako roślin jednorocznych, którym czasem uda przetrwać się zimę. Tylko, że to byłoby niekorzystne dla sprzedawców, bo nikt nie zapłaciłby 15-25 zł za jednoroczną sadzonkę. Lepiej wciskać klientom kit, że mamy do czynienia z krótkowieczną byliną. Szkoda, że nikt nie wspomni jak bardzo krótkowieczną - mianowicie do pierwszej zimyMariola54 pisze:W zasadzie już powinien być ślad,że wychodzą.
W publikacjach piszą, że jeżówki są mrozoodporne. Zgadza się, ale wszystko zależy od rejonu gdzie są posadzone.
Te najpopularniejsze to nie wymarzają, a gatunkowe bardzo często. Coś wiem na ten temat. Do tego zima bez śniegu i
mogły pójść w siną dal. Jeszcze ich nie kasuj może się obudzą.

Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
To chyba należałoby przenieść wątek "piętro" wyżej 
A tak poważnie kupiłam dwa lata temu pnącza jeżówki ale roślin się nie doczekałam. W tym roku wysiałam chyba z 40 jeżówek purpurowych, które prawdopodobnie zakwitłyby dopiero za rok.. Czyli mogę się ich wcale nie doczekać?
Można jakoś przy sadzeniu zapewnić im lepsze warunki? Mam glebę gliniasto- piaszczystą, u mnie to dopiero jest mokro na przedwiośniu
. Może drenaż pod grządką?

A tak poważnie kupiłam dwa lata temu pnącza jeżówki ale roślin się nie doczekałam. W tym roku wysiałam chyba z 40 jeżówek purpurowych, które prawdopodobnie zakwitłyby dopiero za rok.. Czyli mogę się ich wcale nie doczekać?


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Jeżówka Echinacea cz. 2
U mnie jest gleba przepuszczalna a i tak mam co roku ból,wygniją czy nie.Dlatego robię sadzonki.
Agata