Basiu ano takie życie... każdy orze jak może.
Znalazłam sklep wysyłkowy ( z czyjegoś polecenia) a w nim łany przetaczników, dziewanny, fuksje, tony pelargonii i normalnie padłam z zachwytu - w sumie nad tymi przetacznikami...
A co do mojej wierzby... kupiłam ją już przyciętą, jednak mam wrażenie że powinna być ciachnięta jeszcze mocniej. Zobaczcie proszę (zdjęcie na poprzedniej stronie) i wypowiedzcie się.






