Wymarzony ogród Moniki

[Monika-Sz]

Ehh Agnieszko- człowiek by chciał zaskoczyć, zadziwić.. a tu lipa.. Ja tam byłam miód i wino piłam.. hortensje kupiłam
Dzięki za potwierdzenie dobrego namiaru na hortensje- tym bardziej się tam wybiorę

[x-ag-a]

Nie mam się doprawdy czym szczycic, poniewaz byl to moj pierwszy raz ;-)
Nie dodałam że to byli U. ale to chyba wyniknelo z kontekstu

[Monika-Sz]

Faktycznie nie wspomniałaś nic o Ulińskich.. Dopowiedziałam sobie sama.. ale rozumiem, że to tam robiłaś te udane zakupy..? 20 sztuk to ja pojadę może po 2..
Jak ja się nie mogę doczekać wiosny- takiej prawdziwej.. Bo na razie cieszę się z tego, co jest za oknem, ale po cichutku boję się, że zima wpadnie do nas na chwile jeszcze.. (oby nie..) Jednak od marca to już zaczynam robić zamieszanie w ogrodniczych.. 2 lata temu dzwoniłam do szkółki, czy można już przyjechać- to mnie stopowali, że deszcz, błoto i na teren nie da się wjechać- a jeździło się po szkółce samochodem z pracownikiem i wybierało rośliny z gruntu- to ja się uaktywniłam, jak się jeszcze w pole nie dało wjechać. W ostatnią oszukaną wiosnę w kwietniu/maju zaczęłam atakować inna szkółkę- to przydybałam właściciela, jak dopiero wynosił donice ze szklarni..
Jak to się mówi- ostatni gasi światło.. to ja chyba wystąpiłam w roli zapalającego

EDIT..
na swoje nieszczęście weszłam na stronę florini.. już dodałam do obserwowanych jedna odmianę bodziszka- i floksa, mam dostać mailem info, kiedy będą w sprzedaży..
Tak sobie jeszcze myślę, że w zasadzie nie planuję żadnych krzewów ani drzew owocowych.. za to korci mnie spróbowanie z borówką amerykańską.. Kiedyś byłam na plantacji borówki- płaciło się chyba za wejście- ale można było samodzielnie nazbierać.. Niewiele pamiętam bo to było dawno- pamiętam jedynie, jak byłam zachwycona taaaaakimi wielkimi krzewami "jagód", a znałam tylko te nasze- leśne jagody
Więc tak sobie myślę- żeby owocowo się złamać dla borówki właśnie. Tylko czy to nie będzie głupio wyglądać na rabacie.. chyba, że posadzę obok jałowców- w końcu też mają niebieskie korale

[dorcia7]

Jako zapalony kupujący on line mogę Ci powiedzieć że Florini to u mnie czołówka jeśli chodzi o internetowe sklepy z roslinami

[robaczek_Poznan]

Monia, drzewa owocowe wyglądają pięknie w ogrodach naturalistycznych, swobodnych i wiejskich w charakterze. Mi się bardzo podoba takie zestawienie
Byłaś w ogrodzie Ewy-Gloriadei? Zarówno w aktualnym, nowym ogródku jak rownież w starym pięknym ogrodzie, sądziła drzewa owocowe. Wiosną burza kwiecia, latem owoce, jesienią ozdobne liscie
Polecam ogród Ewy (jest tez film!)

[sweety]

We Florini z kolei kupuje byliny i zawsze byłam zadowolona, a kupowałam już parę razy. Rośliny doskonale zapakowane i całkiem spore. I tu można kupować bez strachu
A moją Wim's Red końcem sezonu 2012r, chciałam wywalić w miejsce mniej eksponowane, bo rośnie przed tarasem i koło kamiennej ścieżki, bo wyglądała średnio. Ale ni zdążyłam a w 2013r. się zrehabilitowała. Tyle, że ja ma jeszcze dobrych kilkanaście innych hortensji Poza Vanille Fraise polecam także hortensję wiechowatą DIAMANT ROUGE (Hydrangea paniculata 'Rendia')

[Wanda7]

A ja polecam Phantom, Bombshell i Silver Dollar. Tak czy owak moją faworytką na zawsze pozostanie znana Limelight.
Zaaz wejdę na Florini. Nigdy nie kupowałam

[Monika-Sz]

Witam Was serdecznie i dzięki za odzew w sprawie hortensji

Dorotko- ja na razie mam na kocie jedyny roślinny zakup internetowy- omawianą Wim's Red z Florini właśnie.. i byłam bardzo mile zaskoczona- zarówno wielkością sadzonki, jej ładnym symetrycznym kształtem jak i pączkami kwiatów na każdej gałązce- prosiłam przy zamówieniu o zgrabną kwitnącą roślinę- i dokładnie taką dostałam.
Skoro zakupy tam masz sprawdzone- będę się tego sklepu trzymać..

Kasiu- polecanego wątku nie znam ale z przyjemnością pojdę pozwiedzać- dzięki za namiar.
Ja raczej chyba nie będę mieć ogródka wiejskiego- bo w moim rozumieniu to swobodne rabaty kwitnące morzem kwiatów, drzewa owocowe i zakątek warzywny.. U mnie raczej wychodzi sztywny ogródek z rabatami iglakowo-liściastymi. Myslę, czy gdzieś nie wplątać jakiegoś drzewa lub krzewu owocowego- pomyślałam o borówkach, ale nie mam do końca przekonania.. Rzuciłam taką swobodną myśl do dalszego przemyślenia..

Aniu- moje Wim's rosną od czerwca albo lipca 2013- od razu kwitły, ale wyglądało to dość mizernie, liczę jedna, że może w tym roku się rozrosną chociaż trochę.. U Ciebie bardzo ładnie zmężniała, więc widocznie potrzeba im czasu..
Ja na stronie Florini dodałam do obserwowanych 2 byliny- floks i bodziszek. Sporo ładnych roślin tam mają, jednak muszę coś sobie zostawić coś do kupienia na miejscu- jak pojadę do ogrodniczego to przecież muszę z czyms wyjść
Wymienionej hortensji nie znam- sprawdzę..

Wando, wymienionych nazw też nie znam, pooglądam. Muszę jednak jakoś się ograniczyć do 2-3 odmian bo aż tyle miejsca u mnie nie ma


Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz- jak u Was rosną te hortensje- na słońcu czy w półcieniu?

[Wanda7]

Monika, wbrew wszelkim opisom, że rosną w półcieniu, moje zdecydowanie lepiej kwitną na słońcu i wiosną zamierzam przesadzić na słońce jeszcze te, które zostały w półcieniu.

[Monika-Sz]

Dzięki Wandziu za informację. Ja mam jedną w słońcu i jedną w półcieniu- to ją przeniosę może.. Plan rabaty kwaśnej mam z tyłu domu, półcień- ale tam pójdą rodo, azalie i hortensje ogrodowe.
Bukietowe planowałam w półcieniu, ale z paroma godzinami słońca- rano i późnym popołudniem.. to teraz nie wiem czy pomyśleć nad jakimś miejscem słonecznym, czy próbować z tym częściowo słonecznym półcieniem..
Poobserwuję w sobotę ilośc słońca w ciągu dnia w tym planowanym miejscu na bukietowe- czy nie okaże się zbyt ponure..

[Monika-Sz]

Sprawdziłam już i nieco poczytałam o wspomnianych wcześniej hortensjach..

Aniu- Diamant bardzo ładna i nie wykluczam, że się na nią skuszę.. Za duży mam teraz wybór
Wandziu- raczej "idziesz" w biel.. Ja zauważyłam, że robie się ogrodową Barbi- cos ciągnie mnie w różowe kierunki.. Jednak wspomniana przez Ciebie Bombshell bardzo mnie zainteresowała- nieduża, zwarta.. chyba znajdę dla niej jakieś miejsce..

W międzyczasie myślałam, gdzie mogłabym posadzić hortensje- i do głowy przychodzi mi jedna z rabat przy schodach wejściowych- ale tu zamówiłam różowe chryzantemy, to jeśli miałyby być jakies hortensje- to powinny być raczej białe chyba, ewentualnie z lekkim przebarwieniem- inaczej od patrzenia zęby będą boleć Rozważam tutaj Bombshell..
Pomyślałam też nad pagórkiem na którym jest klon a za jego plecami wzdłuż ogrodzenia szpalerek jałowców spartan- może klona szczepionego prawie na wysokości 2m podsadzić jakimiś hortensjami.. a przed nimi z przodu- na skraju pagórka cos wymyśleć kwitnącego wcześniej, żeby cały czas się coś działo w tej okolicy, zanim ruszą hortensje.. Powinnam też zaplanować na szczycie jakieś iglaste coś bo cały szczyt pagórka w liściastych będzie strasznie łysy poza sezonem.

Wspomniany pagórek..


niewiele tu widać- pod płotem spartany, w środku badyl to szczepiony klon na wysokości 2m, jak dobrze się przyjrzycie zdjęciu to widać takie małe różowawe kwiatki po lewej stronie- to malutka Wim's... Nie dość, że młoda i straszna mizerota, to zaraz po jej posadzeniu zaczęły się straszne upały więc była cały czas "zmęczona"..




EDIT.. w drodze do pracy myślałam jeszcze o tych moich rozważaniach hortensjowych i doszłam do wniosku, że jeszcze wczoraj pisałam o tym, jak powinnam się skupić na iglakowym szkielecie nowych rabat, które powstaną wiosną.. a dziś , zamiast usiąść na pupci i jakieś mądre zdanie napisać o zimozielonych planach rabatowych- ja znowu planuję kwiaty..
Chyba zacznę sobie jakieś kary wyznaczać za nierealizowanie "planu planowania"

[lulka]

Monisiu, mam u siebie Bombshell, ale w tym roku nie zakwitła . Zastanawiam się, czy to nie zbyt bliska obecność Tuji tak ją osłabiła?
Ciekawe jak wyjdzie ostateczny szkielet ogrodu z zimozielonych.

[monberka]

Moniś, wpadłam z rewizytą , na zdjęciu u Ciebie widziałam, że masz ognika...powiedz mi, czy on dość szybko rośnie?

[AGNESS]

Monisiu bardzo Cię podziwiam za tak szczegółowe planowanie ogródka Ja zawsze idę na żywioł, nie potrafię planować....a nawet jak zaplanuje, to i tak później się tego planu nie trzymam Bardzo mi imponuje takie mądre tworzenie ogrodu
Hortensje kocham i żałuję, ze nie mam miejsca na więcej krzewów.....
To Twoje miejsce z murkiem będzie przepiękne..... już wygląda cudnie

[majowa]

Monika, a nie myślałaś o niskich azaliach japońskich przy tym mureczku? Zwłaszcza, że wspominasz o ew, hortensjach przy klonie. Fajnie by się chyba komponowały azalie z kamieniami na tle hortensji.