Ogród IGI. Żurawkowy zawrót głowy. 2013 rok.

[anina]

iga--krásna záhrada

a neviem sa dočkať tých novosti

a jak pisal Margo--daj vedieť ked pôjdeš okolo,môžeme sa stretnúť

[iga23]

Aninko, bywam czasem w Bielsku Białej, to koło Ciebie.

Małgosiu, bywam czasem w Sochaczewie.

Dorotko, zdjęcia robiłam aparatem, chyba są to inne pliki, postaram się wieczorkiem coś przerobić.

Trochę poprzerabiałam rabaty, przesadzam jak coś nie pasuje.

[Monia68]

Iguś, świetnie prezentują się miodunki U mnie też są gigantyczne - skutecznie ocieniają korzenie rh. Jedna tylko wymarzła ubiegłej zimy, ale nie pamiętam, która... Muszę zajrzeć do Twojego sklepu, czy masz taką srebrną
Pozdrawiam Cię serdecznie

[beatab]

Iguś , super sprawa z tym lustrem
A w ogóle to chodzę po Twoim ogrodzie i podpatruję , jak tworzysz te cudne rabatki. I uczę się

Ja tak samo- chodzę i ściągam

[iga23]

Moniko, teraz tej srebrnej nie ma, będzie wiosną w przyszłym roku. Ty masz tyle miejsce, że kępy wygladają na pewno imponująco.

Beatko, moja Pani profesor od architektury mawiała, ze rzemieślinik tworzy, a artysta ściąga.

Lipcowy ogród to floksy i lilie.

[JacekP]

Twój lipcowy ogród dojrzały i soczysty jak Rubensowskie kobiety!

moja Pani profesor od architektury mawiała, ze rzemieślinik tworzy, a artysta ściąga.

To mnie zbiło z tropu Dość przewrotnie ale podoba mi się (może dlatego, że miło mnie połechtało to stwierdzenie )

[iga23]

Twój lipcowy ogród dojrzały i soczysty jak Rubensowskie kobiety!

Jacku, no, no......
To idę porobić inne fotki, te były tylko z tarasu , bo podlwanie było włączone.

[Olusia]

Iga , ja już od 5:30 włączyłam podlewanie....i nie wiem czemu mnie nogi bolą.

[Monia68]

Iguś, proszę, zapisz mnie w takim razie na przyszły rok na tę srebrną
Rabaty cudne!!!

[iga23]

Olu, u mnie od podlewania nie bolą nogi , tylko kasy w portfelu mniej. Od 6 do 10 chodzi 1500W.

Moniko, zobaczymy, do przyszłego roku trzeba dożyć, w zdrowiu.

Zdjęcia poranne prześwietlone slońcem.









Po ścięciu trawy rabaty wygladaja porządniej.

[iga23]

Natura to jednak kapryśna jak kobieta. W zeszłym roku kupiłam hortensję ogrodowa, na rok oczywiście, bo przecież u nas po roku nie kwitną, a ta proszę jak piękna. I jeszcze ma wiecej pąków niż w zeszłym roku, Jak zakwitnie za rok, to będzie jej trzeba miejscówkę zanaleźć.





A ta też za chwileczkę, oj będzie siędziało.



Z trzech kolorów pysznogłówki tylko jeden mnie lubi, czerwony i biały zniknął.

[sweety]

Hortensja faktycznie udana Białej w ogóle nie mam. Swoim wkładam kaptur z agrowłókninę na zimę i jak na razie nie było wpadki - kwitną.

[iga23]

Aniu, o tyle fajna, ze rośnie na pólnocnej rabacie i świeci.

Przyszłoroczne nowości.

[Niunia1981]

To ja już sobie notuję co zamówię na przyszły rok
Gold Cascade

[aage]

To ja już sobie notuję co zamówię na przyszły rok
Gold Cascade

Mnie również zauroczyła