witaj niedzielnie systematycznie Cię podglądam, a nawet nie mam czasu się wpisać
Ogródek Gosi cz. 10
- Rewi
- 1000p

- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Margo2
witaj niedzielnie systematycznie Cię podglądam, a nawet nie mam czasu się wpisać
witaj niedzielnie systematycznie Cię podglądam, a nawet nie mam czasu się wpisać
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- jolcia1212
- 500p

- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Czekam na zdjęcia rododendrona. Jest taki pięny i dorodny. Gosiu jaki to kolor?
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Zdecydowanie wolę czytać i oglądać, niż pisać.
Największe wrażenie zrobiły na mnie zakupione przez Ciebie trawy. Rzadko się zdarza otrzymać takie super rośliny.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Przepraszam, że nie odwiedzam Was w Waszych ogrodach, ale nie wyrabiam czasowo. Cały czas cos mi wypada.
Kasiu, ja robiłam oprysk karate, dzisiaj ponownie. Zobaczymy. jeśli nie zadziała kupię albo confidor, albo mopsilan, bo on działa systemowo.
Martuś, właśnie o to mi chodziło. Chciałam, żeby przez cały sezon coś kwitło. Dlatego trzeba było napchac. Żałuję tylko, że jak robiłam tylną rabatę nie wiedziałam w ogóle nic na temat roslin i nagle z dużych krzaków przeszłam na malutkie bylinki. Teraz nie potrafię z tego wyjść, bo mi szkoda wyrzucac.
Małgosiu, na kalinie i na jasminowcu nie mam na razie mszyć. Niewielkie ilości pojawiły się na różach. Ale je można spokojnie zwalczyć ręcznie. Robię oprysk tylko ze względu na bruzdownicę i skoczka. A nawet przede wszystkim ze wszględu na skoczka.
Beatko, comfidor zadziała na skoczki? Czytałam coś o mopsilanie. Bruzdownica to pikuś, Mam tylko jedną różę która kwitnie jeden raz. Reszta zakwitnie z opóźnieniem najwyżej. Dlatego zwalczam ją ręcznie. Najgorsza plaga to skoczki.Muszę jutro kupić oprysk.
Asiu, czy obydwie walczymy bezskutecznie. A może trzeba zastosować środek polecony przez dziewczyny?
Ewo, cieszę się, że zaglądasz do mnie, bo ja w ogóle ostatnio nie mam na to czasu. Mam olbrzymie zaległości.
Jolu, Helenko, rh zakwitł. Zaraz wstawię zdjęcia. Kolor ma pomiędzy żółtym, a cytrynowym.
Helenko, ja lubię pisać, ale nie mam czasu w ogóle na zaglądanie. W tym roku to jakiś koszmar. Z niczym się nie wyrabiam. Co to znaczy, że nie dorosłaś do roślin? Nie chcessz ich jeszcze mieć?
Trawy naprawdę są bardzo ładne. Teraz niestety męczą się w doniczkach, bo nie mam czasu na ich wsadzenie. A po drugie nie mam koncepcji co do niektórych, bo też nie mam czasu pomysleć, gdzie je wcisnąc
A to moje rh




A to mój tegoroczny nabytek


Powoli zaczynają ruszać moje najstarsze egzemplarze




Pierwsza azalia


I to też nowy nabytek
Kalina już przekwitła, szkoda, bo zapach był nieziemski


Zaczynają kwitnąc konwalie



Kasiu, ja robiłam oprysk karate, dzisiaj ponownie. Zobaczymy. jeśli nie zadziała kupię albo confidor, albo mopsilan, bo on działa systemowo.
Martuś, właśnie o to mi chodziło. Chciałam, żeby przez cały sezon coś kwitło. Dlatego trzeba było napchac. Żałuję tylko, że jak robiłam tylną rabatę nie wiedziałam w ogóle nic na temat roslin i nagle z dużych krzaków przeszłam na malutkie bylinki. Teraz nie potrafię z tego wyjść, bo mi szkoda wyrzucac.
Małgosiu, na kalinie i na jasminowcu nie mam na razie mszyć. Niewielkie ilości pojawiły się na różach. Ale je można spokojnie zwalczyć ręcznie. Robię oprysk tylko ze względu na bruzdownicę i skoczka. A nawet przede wszystkim ze wszględu na skoczka.
Beatko, comfidor zadziała na skoczki? Czytałam coś o mopsilanie. Bruzdownica to pikuś, Mam tylko jedną różę która kwitnie jeden raz. Reszta zakwitnie z opóźnieniem najwyżej. Dlatego zwalczam ją ręcznie. Najgorsza plaga to skoczki.Muszę jutro kupić oprysk.
Asiu, czy obydwie walczymy bezskutecznie. A może trzeba zastosować środek polecony przez dziewczyny?
Ewo, cieszę się, że zaglądasz do mnie, bo ja w ogóle ostatnio nie mam na to czasu. Mam olbrzymie zaległości.
Jolu, Helenko, rh zakwitł. Zaraz wstawię zdjęcia. Kolor ma pomiędzy żółtym, a cytrynowym.
Helenko, ja lubię pisać, ale nie mam czasu w ogóle na zaglądanie. W tym roku to jakiś koszmar. Z niczym się nie wyrabiam. Co to znaczy, że nie dorosłaś do roślin? Nie chcessz ich jeszcze mieć?
Trawy naprawdę są bardzo ładne. Teraz niestety męczą się w doniczkach, bo nie mam czasu na ich wsadzenie. A po drugie nie mam koncepcji co do niektórych, bo też nie mam czasu pomysleć, gdzie je wcisnąc
A to moje rh




A to mój tegoroczny nabytek


Powoli zaczynają ruszać moje najstarsze egzemplarze




Pierwsza azalia


I to też nowy nabytek
Kalina już przekwitła, szkoda, bo zapach był nieziemski


Zaczynają kwitnąc konwalie



- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Przepiękne Rh Gosiu! Ten limonkowy mnie urzekł bez reszty
Ja tez stawiam na środki systemiczne, są skuteczne
Ja tez stawiam na środki systemiczne, są skuteczne
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Ja dzisiaj śledzę Kasię w odwiedzinach w zaprzyjaźnionych ogrodach ;-) I jeszcze się za nią powtarzam ;-)
Mnie także urzekł limonkowy rh - rzadko spotykany kolor... co to za odmiana, Gosiu?
Mnie także urzekł limonkowy rh - rzadko spotykany kolor... co to za odmiana, Gosiu?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Używałam Mospilanu, następnego dnia wydawało mi się, że nie podziałał, ale już później widziałam osypane paskudztwo
Ciekawe, czy róże unikną bruzdownicy.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu, masz zachwycające rododendrony 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosia piękne RH,a nowe nabytki super
Ta kostka brukowa oj przydała by mi się 
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Rzeczywiście ładny, łatwy do wkomponowania kolor ma ten ostatni różanecznik
.
Mój jedyny, trzy razy przesadzany też zaczyna kwitnąć - na wściekły róż
.
Ładnie porównałaś brzegi, ja też lubię je po wyrównaniu, ale kiedyś je w końcu ujarzmię na stałe,
Ty też to zamierzasz? Pytam, bo widziałam stertę kostki pod płotem
.
Ja jestem niecierpliwa, nie lubię pustych przestrzeni między roślinami, więc również sadzę za gęsto
i potem mam problem, gdzie przesadzić i co przyciąć.
Nie ma się co dziwić, że każdy w niedoczasie, praktycznie ponad miesiąc temu (przynajmniej tu, u mnie) jeszcze leżał śnieg.
Mój jedyny, trzy razy przesadzany też zaczyna kwitnąć - na wściekły róż
Ładnie porównałaś brzegi, ja też lubię je po wyrównaniu, ale kiedyś je w końcu ujarzmię na stałe,
Ty też to zamierzasz? Pytam, bo widziałam stertę kostki pod płotem
Ja jestem niecierpliwa, nie lubię pustych przestrzeni między roślinami, więc również sadzę za gęsto
i potem mam problem, gdzie przesadzić i co przyciąć.
Nie ma się co dziwić, że każdy w niedoczasie, praktycznie ponad miesiąc temu (przynajmniej tu, u mnie) jeszcze leżał śnieg.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu, nowo kupiony rh ma piękny delikatny kolor. Rabata ze starszymi rh i berberysem to moja ulubiona u ciebie. Fajnie się rozrastają.
Serducho szybciej mi zabiło na widok sterty kostki, ciekawe do czego wykorzystasz. Ja mam już część kostki brukowej na obrzeże nowej rabaty, ale nie mam kiedy zacząć, bo zawsze jak jest ładna pogoda to nie mam czasu, a jak mam czas, to pada deszcz.
Serducho szybciej mi zabiło na widok sterty kostki, ciekawe do czego wykorzystasz. Ja mam już część kostki brukowej na obrzeże nowej rabaty, ale nie mam kiedy zacząć, bo zawsze jak jest ładna pogoda to nie mam czasu, a jak mam czas, to pada deszcz.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Kasiu, ten rh bardzo długo nie chiał mi kwitnąc. Miał pojedyncze kwiatki. Dopiero teraz pokazał się w pełnej krasie.
Wczoraj opryskałam ponownie, zobaczymy czy cos zadziało.
Aguś, Napiszę wieczorem jak nazywa się ten rh. Oczywiście jeśli nie zapomnę. Ostatnio mi się to zdarza. Nie ogarniam wszystkiego.
Ewo, czyli potwierdzasz działanie mopsilanu. Mam zatem 2 możliwości. Jeśli jednego nie będzie, kupię drugi środek.
Monia, mam ich przede wszystkim za mało. Uwielbiam je, ale zdecydowałam się na większą liczbę róż, bo dłużej kwitną.
Aniu, kostka lezy już od kilku lat. Nie mogę się zdecydowac na jej ułożenie, bo cały czas zmieniam rabaty. Ale chyba wykorzystam ją na zbudowanie ogniska.
Elu, róż to przecież piękny kolor
Ja mam większość kwiatów w tym kolorze. Bardzo lubię wyrównane brzegi. Chyba bardziej niz te z obrzeżem. Sterta leży od kilku lat, bo nie mogę się zdecydowac na obrzeża. Cały czas zmieniam kształ rabat. Ta opóźniona wiosna dale mi się we znaki. Wszystko trzeba na raz robić.
Gosiu, u Ciebie kostka jest jak najbardziej wskazana. Bardzo pasuje do twoejgo ogrodu. Mój jest bardziej naturalistyczny. Ale pewnie i tak wykorzystam ją do zbudowania ogniska
Wczoraj opryskałam ponownie, zobaczymy czy cos zadziało.
Aguś, Napiszę wieczorem jak nazywa się ten rh. Oczywiście jeśli nie zapomnę. Ostatnio mi się to zdarza. Nie ogarniam wszystkiego.
Ewo, czyli potwierdzasz działanie mopsilanu. Mam zatem 2 możliwości. Jeśli jednego nie będzie, kupię drugi środek.
Monia, mam ich przede wszystkim za mało. Uwielbiam je, ale zdecydowałam się na większą liczbę róż, bo dłużej kwitną.
Aniu, kostka lezy już od kilku lat. Nie mogę się zdecydowac na jej ułożenie, bo cały czas zmieniam rabaty. Ale chyba wykorzystam ją na zbudowanie ogniska.
Elu, róż to przecież piękny kolor
Ja mam większość kwiatów w tym kolorze. Bardzo lubię wyrównane brzegi. Chyba bardziej niz te z obrzeżem. Sterta leży od kilku lat, bo nie mogę się zdecydowac na obrzeża. Cały czas zmieniam kształ rabat. Ta opóźniona wiosna dale mi się we znaki. Wszystko trzeba na raz robić.
Gosiu, u Ciebie kostka jest jak najbardziej wskazana. Bardzo pasuje do twoejgo ogrodu. Mój jest bardziej naturalistyczny. Ale pewnie i tak wykorzystam ją do zbudowania ogniska
- pratellina
- 200p

- Posty: 463
- Od: 23 kwie 2012, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu cudnie zakwitły Twoje rh ogólnie masz dużo roślin ogród piękny.Ja też tak chcę.
Dzisiaj miałam nadzieję poszaleć w ogrodzie ale święto i znowu nic,a ziele rośnie w zawrotnym tempie.
Dzisiaj miałam nadzieję poszaleć w ogrodzie ale święto i znowu nic,a ziele rośnie w zawrotnym tempie.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Na skoczka najlepiej systemiczne środki, bo one się rozmnażają i przelatują na dalsze róże w mgnieniu oka. Ja już mam większość część róż w marmurek
Confidor załatwił sprawę, ale nie na długo.
Rh piękniaste
Confidor załatwił sprawę, ale nie na długo.
Rh piękniaste

