świat roślin ewy rozalki część trzecia

[e-babcia]

A ja się nie boje,jak pasałam krowy w dzieciństwie,to nieraz mnie spotkała na polu.,płacz nie pomógł,trzeba było się wyleczyć ze strachu

[Sylwia85]

Jak jest burza to ja wyłączam telefon.

[pomidorzanka]

Ja jakoś coraz mniej się boję burzy, i to mnie dziwi

[e-babcia]

A gatko -moze tak jak ja krowy pasałaś w poprzednim życiu

[pomidorzanka]

No nie wiem Jadziu, niczego nie pamiętam

[Rewi]

To jest już raczej fobia po prostu jak widzę zbliżającą się chmurę to już mi się nogi uginają. Gdy tylko się coraz bardziej zbliża okna w domu pozamykane, wszystko z kontaktu wyłączone, telefony również. I ten straszny strach, gdy miałam 9 lat u sąsiada przez płot piorun uderzył w stodołę spłonęła doszczętnie dwa lata temu uderzyło bliżej mojej działki w klona Brr... nienawidzę! Taki sam lęk mam mój pies

[ewa_rozalka]

A ja mam wrażenie że z wiekiem boję się coraz bardziej .Jakby mnie tak gdzieś po drodze złapała ,to nie wiem czy bym to przeżyła .Jadziu ty to jesteś bohaterka

[Rewi]

Ja też raczej bym nie przeżyła nigdy nie mogę być na zewnątrz gdy tylko się błyska i grzmi A w nocy jak jest burza to jest już katastrofa

[Sylwia85]

Rewi ja robię tak samo. Latem byłam u znajomych na połączonym wieczorze panieńsko- kawalerskim i jak przyszła burza to wiekszośc sobie nie zdawała z tego sprawy. Pewnie by nie zauważyła gdyby nie zabrakło światła. Otwarte okna, włączony sprzet grający.A ja siedziałam i tak bardzo się bałam do takiego stopnia że w końcu prawie przytuliłam sie do kolegi.

[e-babcia]

Ewcia -ja wychowałam się na wsi w biedzie i bez rodziców ,więc musiałam walczyc o zycie,dopiero na starość odżyłam więc jedynie boje się wieczorem jechać rowerem co bym dzwona nie zaliczyła

[julianna]

To ja jestem jakiś odmieniec , bo nie boję się burzy.Nie wyłączam telefonu, telewizor wyłączam z gniazdka, bo wyładowania są niebezpieczne.
Ewciu powiem Ci że moja mama też miała nadciśnienie z tendencją do wysokiego cały czas. Brała leki ,ale tylko minimalnie ciśnienie się obniżało. Aronię mama na działce , ja bardzo lubię. Robię dżem i nie przeszkadza mi cierpki smak. Mama moja nie znosiła aronii.

[Sylwia85]

w nocy to ja zarzucam kołdre na głowę i zatykam uszy.

[ewa_rozalka]

Ewciu ,dziewczyno opisałaś wszystkie moje objawy ,ja sie tak samo boję.obawiam się że to już nam nie przejdzie.

[Rewi]

Ale małe grono bojuszków jest

[pomidorzanka]

Ostatnio mam tak, że kiedy idzie burza, to momentalnie chce mi się spać, więc przeważnie ją przesypiam.

No ale nie zawsze się tak da