Moje storczyki - galeria zuzulec
-
Orchideomaniak
- 500p

- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
-
Orchideomaniak
- 500p

- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
dendrobium Fire Bird z orchidsklepiku na wystawie w Krakowie 
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
-
Orchideomaniak
- 500p

- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
-
Orchideomaniak
- 500p

- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Witam po bardzo długiej przerwie. Jestem już w domku - w sumie wstyd sie przyznać, ale od dwóch tygodni. Jakoś na wszystko brakuje czasu - najpierw obowiązki, potem przyjemność.
Obiecałam Wam coś ;) - chyba już wiecie co.... ;)

Przepraszam, że zdjęcie jest już podpisane, ale zamieściłam je na swoim blogu, a nie chcę wklejać takiego samego zdjęcia na Fotosik. Obiecuję, że wkrótce wkleję takie fotki, które będzicie mieli ochotę oglądać.
A jeżeli w wolnej chwili chcecie zobaczyć gdzie byłam i poczytac więcej o tym miejscu to serdecznie zapraszam.
Obiecałam Wam coś ;) - chyba już wiecie co.... ;)

Przepraszam, że zdjęcie jest już podpisane, ale zamieściłam je na swoim blogu, a nie chcę wklejać takiego samego zdjęcia na Fotosik. Obiecuję, że wkrótce wkleję takie fotki, które będzicie mieli ochotę oglądać.
A jeżeli w wolnej chwili chcecie zobaczyć gdzie byłam i poczytac więcej o tym miejscu to serdecznie zapraszam.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Lucynko, nareszcie do nas wróciłaś
Piękną wycieczkę miałaś, ach, pozazdrościć (pozytywnie
), i te storczyki na każdym kroku
Z przyjemnością przeczytałam Twoją opowieść, a teraz...czekam na fotki
Piękną wycieczkę miałaś, ach, pozazdrościć (pozytywnie
Z przyjemnością przeczytałam Twoją opowieść, a teraz...czekam na fotki
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa. Powiem Wam w sekrecie, że do dziś jestem pod wielkim wrażeniem tego, co przeżyłam, naprawdę.
Jeżeli chodzi o foteczki, to tutaj postaram się głównie zamieścić fotki odpowiadające tematyce, czyli takie storczykowe - a jest tego sporo - naprawdę. Więcej opowieści i fotek z tego co przeżyłam będzie na blogu, więc tam kierujcie swoje kroki, jeżeli będziecie mieli na to ochotę.
Dziś jeszcze kilka foteczke z rynku kwiatów.

Przepraszam za jakość zdjęć - niestety akurat te były robione w strasznie szybkim tempie i dopiero po fakcie zobaczyłam jak wyglądają. Ale chciałam Wam powiedzieć o cenie, jaką trzeba było zapłacić za nie. Widzicie na pierwszym zdjęciu karteczkę na której widnieje cena 25. Chodzi o tajlandzkie baty, który w wymianie złotówkowej przedstawia się tak - 1 bat = ok. 7 groszy. Czyli za bukiecik ciętych storczyków trzeba było zapłacić mniej niż 2 złote. Nie wiem, ile ich tam było w tym pęczku, bo widziałam, że były w pęczkach, ale to juz jest chyba mało istotne .. cena i tak powalała ;)

Jeżeli chodzi o foteczki, to tutaj postaram się głównie zamieścić fotki odpowiadające tematyce, czyli takie storczykowe - a jest tego sporo - naprawdę. Więcej opowieści i fotek z tego co przeżyłam będzie na blogu, więc tam kierujcie swoje kroki, jeżeli będziecie mieli na to ochotę.
Dziś jeszcze kilka foteczke z rynku kwiatów.

Przepraszam za jakość zdjęć - niestety akurat te były robione w strasznie szybkim tempie i dopiero po fakcie zobaczyłam jak wyglądają. Ale chciałam Wam powiedzieć o cenie, jaką trzeba było zapłacić za nie. Widzicie na pierwszym zdjęciu karteczkę na której widnieje cena 25. Chodzi o tajlandzkie baty, który w wymianie złotówkowej przedstawia się tak - 1 bat = ok. 7 groszy. Czyli za bukiecik ciętych storczyków trzeba było zapłacić mniej niż 2 złote. Nie wiem, ile ich tam było w tym pęczku, bo widziałam, że były w pęczkach, ale to juz jest chyba mało istotne .. cena i tak powalała ;)




