Ogródek Gosi cz. 9
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Czyli robisz tak jak ja...najpierw warzywa i róże a potem jak wystarczy wody i czasu to reszta.
Zobejrzę się za ta runianką.....widać ładnie wypełnia. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Eluś, mogę Ci podesłać.
Na warzywach się nie znam i nie wiem, czy nie za wczesnie pomidory posiałam. Zrobiłam to w poniedziałek a już widzę, że pomidory i papryki zaczynają łebki wypuszczać.
Na warzywach się nie znam i nie wiem, czy nie za wczesnie pomidory posiałam. Zrobiłam to w poniedziałek a już widzę, że pomidory i papryki zaczynają łebki wypuszczać.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Dzień doberek
Śpicie?
Ja też malwy uwielbiam ale u mnie za sucho i jakoś ich nie widzę w lesie
Ale te prawie czarne są zabójcze, choć podobno najmniej odporne.
Goś, czemu uważasz że nie dasz rady z siewem lobelii? Mi też ciężko szło ale kilka kępek było. W tym roku wysiałam w krążki torfowe jak Robaczek i liczę na lepszy efekt.
Kupiłam też nasiona czarnuszki i ślazówki. Bardzo mi się podobają te kwiaty. A i jeszcze chcę zdobyć kielisznik.
Zdjęć toaletki nie będzie bo się wkurzyłam i reklamuję lustro bo ma krzywo wklejoną jedną szufladkę
Ja też malwy uwielbiam ale u mnie za sucho i jakoś ich nie widzę w lesie
Goś, czemu uważasz że nie dasz rady z siewem lobelii? Mi też ciężko szło ale kilka kępek było. W tym roku wysiałam w krążki torfowe jak Robaczek i liczę na lepszy efekt.
Kupiłam też nasiona czarnuszki i ślazówki. Bardzo mi się podobają te kwiaty. A i jeszcze chcę zdobyć kielisznik.
Zdjęć toaletki nie będzie bo się wkurzyłam i reklamuję lustro bo ma krzywo wklejoną jedną szufladkę
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Gosi cz. 9
U mnie malwy po ostatniej zimie wszystkie wymarzły.Kupiłam w biedronce sadzonki,maja co roku,a teraz zamówiłam czarną malwę u Podstolca.Mogę potem po kwitnieniu podzielić sie nasionkami.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu gdzie zamówiłaś różyczki i jakie? malwy są dwuletnie, ale się wysiewają i tak mogą być stale u mnie kiedyś na działce ROD rosły na samym piachu i same się wysiewały jeszcze wtedy nie wiedziałam że powinno się ścinać kwiatostany aby się nie rozsiewały rośliny, tak część roślin ginie rozsieje się i da życie nowym a sama ginie, ale tu to dużo więcej wie Joasia JLG
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 9
To ja jak zwykle na przekór... nie kręcą mnie malwyNutka81 pisze:Gosiaczku, no widzisz... wszyscy lubią malwy![]()
Gosiu, u Ciebie jest naprawdę duża różnorodność roślin. Do pełni szczęścia brakuje mi jakichś małych drzewek, z koroną na wysokim pniu, która by górowała nad bylinami i im nie przeszkadzała.
A w ogóle to chyba Tobie zawdzięczam swój zeszłoroczny jeżówkowy zakup
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Dominiko, u mnie póki co malwy też nie znalazły swojego miejsca(są jednak plany...jak zwykle...
).
Takiego, żeby tam ewidentnie pasowały
Jednak i tak je lubię, są takie delikatne
Takiego, żeby tam ewidentnie pasowały
Jednak i tak je lubię, są takie delikatne
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Dosiu, do mnie jedna malwa też sama przyszła...od sąsiada
A co najśmieszniejsze, to u mnie ta "samosiejka" już kwitnie pięknie drugi rok, a u niego malwy wyginęły 
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- majar
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Rozmawiacie o malwach? To moje ulubienice! Rozsadzają się same i co roku mam je w różnych dziwnych miejscach w różnych kolorach. W ubiegłym roku z ziarenek posadziłam czarne, ponoć dobra herbatka z wysuszonych pąków. Bardzo ciekawa jestem czy i jak przezimują.
Jesienią miały już pół metra, ale nie kwitły. Pozdrawiam gospodynię i jej gości. 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Piękny dzień był u nas-ciepło i bez wiatru. Aż szkoda, że robiłam zupełnie co innego i w ogóle w ogrodzie nie byłam
Jeśli jutro nie będzie padać, może choć rabatki wyznaczę. I znajdę miejsce dla malw 
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Ewo, ja byłam na ogródku i powiem Ci,ze to ciepło (przynajmniej u nas ) jest wielce złudne...Właśnie zamierzałam wytyczyć kształt przyszłej rabatki,ale w wielu miejscach ziemia jeszcze zmarznięta 
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Jola, wcale się nie dziwię, że jesteś wściekała, bo nie dosyć, że płacisz duże pieniądze, to jeszcze mebel ma wadę.
Zatem poczekamy na reklamację i na prezentację wszystkiego już gotowego.
Malwy z tego co pisze Magos mogą rosnąc nawet na piasku bez opieki. Zobaczymy.
Lobelię wysiałam w tym roku do krążków tak jak Kasia. Zaczyna wschodzić. Największy problem stanowiło pikowanie. Nie potrafiłam utrzymać przepikowanych siewek. Teraz nie bedzie problemu, bo wsadzę do ziemi całe krązki.
Mam przynajmniej taką nadzieję, że się uda.
Małgosiu, z tego co piszą dziewczyny to malwy powinny same się wysiewać. Ciekawe, że zmarzły nie tylko sadzonki, ale i nasiona?
Moje pierwsze malwy też nie przetrwały zimy.
Asiu, zamawiałam u Ewy. Część przyszło na jesieni, część przyjdzie wiosną. Zamówiłam Pastllę, Stephanie Baronin, Baronesse, no i Pashminę. We Floribundzie zamówiłam Avalon.
Nie mam pojęcia, gdzie ja to wszystko wsadzę.
Kiedyś posadziłam malwy, ale nie przetrwały zimy. Może daltego, że to były te pełne. Ostatnio coraz bardziej podobają mi się kwiaty o pojedynczy płatkach, dlatego te zwykłe malwy mogą być.
Dominiko, ja sprawcą jeżówkowych zakupów?
Mam nadzieję, ze nie będziesz żałowała. Ja się zakochałam w tych kwiatach.
U mnie różnorodność, bo uwielbiam wszelkie rośliny i nie mogę się zdecydować co lubię, a czego nie. Kiedyś nie cierpiałam irysów. Jak nie wyrzucam żadnych roślin, tak wyrzuciłam sadzonki, którymi obdarowała mnie sąsiadka. A teraz po prostu przepadam za nimi. Malwy też nie wzbudzały u mnie szybszego bicia serca, ale tutaj przy tym płocie pasuje mi taki pionowy akcent za różami. Co innego chudego by tam się zmieściło?
Muszę wypróbowac na własnej skórze. Jak mi się nie bedzie podobało na drugi rok malw nie będzie.
W sumie też mi brakuje takiego drzewka. Myślałam nawet intensywnie nad wsadzeniem go na rabacie przy tujach, ale jak sobie pomyślałam, że mój m. potem bedzie klął na czym świat stoi, że ma problem z dostaniem się do żywopłotu, żeby go obciąć, to dałam sobie spokój. Zresztą rosną tam rośliny, które preferują słońce. A drzewko trochę by je zasłoniło. Jak przyjedziesz do mnie to się przekonasz, że tak jest bardzo wąsko.
Gosiu, bo nie zawsze rośliny, nawet jak nam się bardzo podobają, pasują do ogrodu. W sumie tak powinno się tworzyć kompozycje. Tylko, że ja jak wiesz nie tworzę rozumem tylko sercem. Sadzę to co mi się podoba, a niekoniecznie pasuje. Zobaczymy czy mi sie ten układ spodoba.
Aniu, u mnie nawet przyniesione malwy nie chciały zostać. Mam takie rośliny, które mnie nie lubią. Spróbuję jeszcze raz.
Maju, malwy kojarzą mi się z ogródkiem mojej babci. Cudowne wspomnienia najmłodszych lat. Nie słyszałam, że płatki malwy nadają się do picia. Jak wypróbujesz daj znać jak smakowała ta herbatka.
Ewo, ja dzisiaj wyszłam obejść działeczkę i wyzbierac przede wszystkim niespodzianki Flesza. Krokusy wyłażą. Róże mają całe zielone pędy. Nawet Eden. Ciekawe czy to przetrwa do wiosny. Też chcesz mieć malwy? Darzę je dużym sentymentem, choć nie mam parcia, żeby je koniecznie mieć. Posadzę, zobaczę jak będą pasowały do reszty, czy mnie urzekną. Bo to jest dla mnie najważniejsze
Danusiu, no i mokro straszliwie. Zimno w nogi. Za długo nie da się pochodzić po ogródku
No to dzisiaj liliowce






I lilie







Zatem poczekamy na reklamację i na prezentację wszystkiego już gotowego.
Malwy z tego co pisze Magos mogą rosnąc nawet na piasku bez opieki. Zobaczymy.
Lobelię wysiałam w tym roku do krążków tak jak Kasia. Zaczyna wschodzić. Największy problem stanowiło pikowanie. Nie potrafiłam utrzymać przepikowanych siewek. Teraz nie bedzie problemu, bo wsadzę do ziemi całe krązki.
Mam przynajmniej taką nadzieję, że się uda.
Małgosiu, z tego co piszą dziewczyny to malwy powinny same się wysiewać. Ciekawe, że zmarzły nie tylko sadzonki, ale i nasiona?
Moje pierwsze malwy też nie przetrwały zimy.
Asiu, zamawiałam u Ewy. Część przyszło na jesieni, część przyjdzie wiosną. Zamówiłam Pastllę, Stephanie Baronin, Baronesse, no i Pashminę. We Floribundzie zamówiłam Avalon.
Nie mam pojęcia, gdzie ja to wszystko wsadzę.
Kiedyś posadziłam malwy, ale nie przetrwały zimy. Może daltego, że to były te pełne. Ostatnio coraz bardziej podobają mi się kwiaty o pojedynczy płatkach, dlatego te zwykłe malwy mogą być.
Dominiko, ja sprawcą jeżówkowych zakupów?
Mam nadzieję, ze nie będziesz żałowała. Ja się zakochałam w tych kwiatach.
U mnie różnorodność, bo uwielbiam wszelkie rośliny i nie mogę się zdecydować co lubię, a czego nie. Kiedyś nie cierpiałam irysów. Jak nie wyrzucam żadnych roślin, tak wyrzuciłam sadzonki, którymi obdarowała mnie sąsiadka. A teraz po prostu przepadam za nimi. Malwy też nie wzbudzały u mnie szybszego bicia serca, ale tutaj przy tym płocie pasuje mi taki pionowy akcent za różami. Co innego chudego by tam się zmieściło?
Muszę wypróbowac na własnej skórze. Jak mi się nie bedzie podobało na drugi rok malw nie będzie.
W sumie też mi brakuje takiego drzewka. Myślałam nawet intensywnie nad wsadzeniem go na rabacie przy tujach, ale jak sobie pomyślałam, że mój m. potem bedzie klął na czym świat stoi, że ma problem z dostaniem się do żywopłotu, żeby go obciąć, to dałam sobie spokój. Zresztą rosną tam rośliny, które preferują słońce. A drzewko trochę by je zasłoniło. Jak przyjedziesz do mnie to się przekonasz, że tak jest bardzo wąsko.
Gosiu, bo nie zawsze rośliny, nawet jak nam się bardzo podobają, pasują do ogrodu. W sumie tak powinno się tworzyć kompozycje. Tylko, że ja jak wiesz nie tworzę rozumem tylko sercem. Sadzę to co mi się podoba, a niekoniecznie pasuje. Zobaczymy czy mi sie ten układ spodoba.
Aniu, u mnie nawet przyniesione malwy nie chciały zostać. Mam takie rośliny, które mnie nie lubią. Spróbuję jeszcze raz.
Maju, malwy kojarzą mi się z ogródkiem mojej babci. Cudowne wspomnienia najmłodszych lat. Nie słyszałam, że płatki malwy nadają się do picia. Jak wypróbujesz daj znać jak smakowała ta herbatka.
Ewo, ja dzisiaj wyszłam obejść działeczkę i wyzbierac przede wszystkim niespodzianki Flesza. Krokusy wyłażą. Róże mają całe zielone pędy. Nawet Eden. Ciekawe czy to przetrwa do wiosny. Też chcesz mieć malwy? Darzę je dużym sentymentem, choć nie mam parcia, żeby je koniecznie mieć. Posadzę, zobaczę jak będą pasowały do reszty, czy mnie urzekną. Bo to jest dla mnie najważniejsze
Danusiu, no i mokro straszliwie. Zimno w nogi. Za długo nie da się pochodzić po ogródku
No to dzisiaj liliowce






I lilie







- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu, malwy malwami...ale lilie to masz przecudne
Te czerwone i różowe są niesamowite.
Ja w tym roku tez będę miała (mam nadzieję) więcej lilii...zobaczymy co z nich wyrośnie
Ja w tym roku tez będę miała (mam nadzieję) więcej lilii...zobaczymy co z nich wyrośnie
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

