 w gałązkach śliwy nie ma raczej kwasu pruskiego, raczej nie to szkodzi królikom.
  w gałązkach śliwy nie ma raczej kwasu pruskiego, raczej nie to szkodzi królikom.W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
fakt, kwas pruski wydziela się np. z pestek śliwki jak za długo posiedzi zacier na śliwowicę, ew. jak wino z wiśni za długo fermentuje z pestkami, niejeden ludzki smakosz pożegnał się ze zdrowiem  w gałązkach śliwy nie ma raczej kwasu pruskiego, raczej nie to szkodzi królikom.
  w gałązkach śliwy nie ma raczej kwasu pruskiego, raczej nie to szkodzi królikom.
			
			
									
						
							 w gałązkach śliwy nie ma raczej kwasu pruskiego, raczej nie to szkodzi królikom.
  w gałązkach śliwy nie ma raczej kwasu pruskiego, raczej nie to szkodzi królikom.Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
			
						- 
				loeb
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Oj jest, zapomniałam o tym a to takie oczywiste.. zwłaszcza w tych takich polnych ałyczach "mirabelkach", tam jest tego mnóstwo..tzn kwasu. Mam taką, wystarczy rozetrzeć w dłoniach kawałeczek liścia albo skóry z patyka i czuć migdały.
			
			
									
						
										
						- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Idę rozcierać odrosty z ałyczy, ale się można pomylić 
			
			
									
						
							
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
			
						- 
				Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7674
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Fajny wątek...mimo ,że nie mam zwierząt gospodarczych ,będę tu często zaglądać. 
Asia
			
			
									
						
										
						Asia
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Po ukończeniu kurnika i wybiegu i u mnie zawitało pierwsze stadko:

Lata temu za dzieciaka kury miałem czerwone wszystkie ( no rodzice mieli ) , teraz szok ile jest kolorów, białe to ponoć leghorny, ma być zielononóżka, ale co jest co to się pogubiłem już na rynku...
 ) , teraz szok ile jest kolorów, białe to ponoć leghorny, ma być zielononóżka, ale co jest co to się pogubiłem już na rynku... 
			
			
									
						
							
Lata temu za dzieciaka kury miałem czerwone wszystkie ( no rodzice mieli
 ) , teraz szok ile jest kolorów, białe to ponoć leghorny, ma być zielononóżka, ale co jest co to się pogubiłem już na rynku...
 ) , teraz szok ile jest kolorów, białe to ponoć leghorny, ma być zielononóżka, ale co jest co to się pogubiłem już na rynku... 
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
			
						- 
				loeb
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
To nie są leghorny tylko sussexy co najwyżej te białe. Zielononóżka to by była ta ciemna ze złota szyją.
			
			
									
						
										
						- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
A dziękuję za poradę, jeszcze przypomniałem sobie że te czarne, albo brązowo białe... to ponoć jakaś rasa towarowa marki astra? Tak czy siak jeszcze dokupię leghorna i kochina 
			
			
									
						
							
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
			
						- 
				loeb
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Tak reszta to towarówki, ale nie mam pojęcia jakie, one wszystko podobne:)
			
			
									
						
										
						Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Najgorsze jest to, że jak kupowałem kury to i pare kogutów będzie i trzeba będzie je zjeść a ja nie wiem naprawdę, czy mogę. No bo łapię je, oswajam a później mam je zjeść? 
Jak by się dziobały za bardzo to się zabije któregoś, może i zjem wtedy, ale taką oswojoną kurę zjeść, to trochę jak zjeść własnego psa :p
			
			
									
						
										
						Jak by się dziobały za bardzo to się zabije któregoś, może i zjem wtedy, ale taką oswojoną kurę zjeść, to trochę jak zjeść własnego psa :p
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Pogadaj z innymi, może się wymienią za kury, ew. za ziarno?
			
			
									
						
							Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
			
						- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Faktycznie, kolorowo masz
 cudny widok, sielsko i przytulnie
  cudny widok, sielsko i przytulnie  
 Oooo, podobają mi się te kurki sexyloeb pisze:To nie są leghorny tylko sussexy co najwyżej te białe. Zielononóżka to by była ta ciemna ze złota szyją.
 
  
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ja to oswajam swoje kury, żeby się dawały łapać i głaskać. Te kokanie działa uspokajająco 
			
			
									
						
										
						
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Kilka elementów wyposażenia powstałych  "absolutnie z materiałów recyklingowych"   
 
Wieko z beczki pałętające się robi idealnie za talerz ( jeszcze z doniczki okrągłej/betonu wyleje kopułkę, coby kury nie właziły w żarełko) z kilku desek zbite praktyczne karmidło na ziarno, model z rączką(kury nie włażą do środka i łatwo schować na noc do kurnika):

Drugie wieko z przerobionym pojemnikiem z wody destylowanej, robi za poidło z dozownikiem, kilka dni spokój.

Koszty zerowe, nawet wkręty wykręciłem ze starych dech...
ps. za fundusze zaoszczędzone na zakupach tych "pierdół" (wcale nie tanich w sklepie) jutro zaszaleje na bazarze/dział drobiu...
			
			
									
						
							 
 Wieko z beczki pałętające się robi idealnie za talerz ( jeszcze z doniczki okrągłej/betonu wyleje kopułkę, coby kury nie właziły w żarełko) z kilku desek zbite praktyczne karmidło na ziarno, model z rączką(kury nie włażą do środka i łatwo schować na noc do kurnika):

Drugie wieko z przerobionym pojemnikiem z wody destylowanej, robi za poidło z dozownikiem, kilka dni spokój.

Koszty zerowe, nawet wkręty wykręciłem ze starych dech...

ps. za fundusze zaoszczędzone na zakupach tych "pierdół" (wcale nie tanich w sklepie) jutro zaszaleje na bazarze/dział drobiu...

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
			
						- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
mr25ur Fajnie! Praktycznie i tanio  A ta butelka w poidełku ma dziurki czy jak? Czymś ją przykręciłeś?
  A ta butelka w poidełku ma dziurki czy jak? Czymś ją przykręciłeś?
			
			
									
						
										
						 A ta butelka w poidełku ma dziurki czy jak? Czymś ją przykręciłeś?
  A ta butelka w poidełku ma dziurki czy jak? Czymś ją przykręciłeś?Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
W wodzie, która stoi wiele dni, mogą zalęgnąć się groźne bakterie. Lepiej co dzień nową dawać.
			
			
									
						
										
						



 
 
		
