Tak, to chyba kwestia cięcia będzie przyczyną niekwitnięcia tego Guernsey C., ale też może potrzeba mu zaaplikować nieco g...a pod nóżki
Róże Georginii (Alicji) cz. II
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Świetna stronka
, dzięki Moni!
Tak, to chyba kwestia cięcia będzie przyczyną niekwitnięcia tego Guernsey C., ale też może potrzeba mu zaaplikować nieco g...a pod nóżki
.
Tak, to chyba kwestia cięcia będzie przyczyną niekwitnięcia tego Guernsey C., ale też może potrzeba mu zaaplikować nieco g...a pod nóżki
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Wracając do Edenu - nasza forumowa koleżanka - AniaJ ma Eden który w tym roku osiągnął wysokość 200 cm ale ona miała sadzonkę z innego źródła.
Patrzyłam na nią i widać było że ma duże i mocne pędy. Całkiem więc możliwe że jeśli dostaniemy duże sadzonki i ona wyrosną z czasem na pnące.
Patrzyłam na nią i widać było że ma duże i mocne pędy. Całkiem więc możliwe że jeśli dostaniemy duże sadzonki i ona wyrosną z czasem na pnące.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Chyba nie wszystkie
Dwa powojniki to sadzonki, które jeszcze nie kwitną. Jeden nn nie kwitł nigdy-mam go od trzech lat. Guernsey Cream kupiony jesienią nie zakwitł, trzy posadziłam jesienią, więc bez kwitnienia. Reszta pewnie się znajdzie na zdjęciach. Przypomniał mi się jeszcze Hagley Hybrid z Biedronki-jest, ale nie kwitł. Naprawdę widoczne są starsze-Mme Julia Correvon, Hagley Hybrid(stary), Maidwell Hall, trzy Jackmanii, powtarzający Lasurstern, Bill Mackenzie i podobny nn. Reszta to młodziaki. W przyszłym roku może być ciekawie 
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu,Moni,Monisiu tak na początek zawsze zachowuję zawieszką z powojnika.Na odwrotnej stronie jest dokładny opis dotyczący tej odmiany,jak ciąć pierwszy rok i następne lata.Z reguły to wystarcza.Potem można zapisać sobie w zeszycie jak z nim postępować.Dopóki nie zapamiętam.
Zawieszka

Gosiu ja mam dwa Edeny i każdy z innego źródła.Dobrze że o tym wspomniałaś.Jeden posadzony wiosną z nagimi korzeniami.Drugi kupiony latem w doniczce.Oba kwitły i będę dalej obserwować jakie to z nich egzemplarze.Jestem bardzo ciekawa.Czy będą się różnić.
Ewa mnie tak zawsze się trafiało że jak kupiłam w doniczce powojnik ,zawsze zakwitł zanim znalazłam dla niego właściwe miejsce.Błękitny Anioł kupiony w Nowym Dworze na dniach otwartych w maju,posadzony we wrześniu .Zakwitł chociaż go nie rozpieszczałam,bo czasem zapomniałam go nawet podlać.
Zawieszka

Gosiu ja mam dwa Edeny i każdy z innego źródła.Dobrze że o tym wspomniałaś.Jeden posadzony wiosną z nagimi korzeniami.Drugi kupiony latem w doniczce.Oba kwitły i będę dalej obserwować jakie to z nich egzemplarze.Jestem bardzo ciekawa.Czy będą się różnić.
Ewa mnie tak zawsze się trafiało że jak kupiłam w doniczce powojnik ,zawsze zakwitł zanim znalazłam dla niego właściwe miejsce.Błękitny Anioł kupiony w Nowym Dworze na dniach otwartych w maju,posadzony we wrześniu .Zakwitł chociaż go nie rozpieszczałam,bo czasem zapomniałam go nawet podlać.
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu to pewnie zależy od firmy która wstawia do sprzedaży.Na mojej są naprawdę wystarczające wiadomości.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Odpowiednie cięcie jest najważniejsze i decydujące o kwitnieniu. Dlatego ja przestawiłam się na powojniki bylinowe bo je tnie się przy ziemi i zawsze kwitną i nie marzną. Jeszcze włoskie są mało wrażliwe na wszystko, mój Alba Luxurians ma pączki do dzisiaj ale już pewnie nie rozkwitnie. Z wielkokwiatowych mam tylko Barbarę i bardzo jestem ciekawa jak przezimuje. 
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2429
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
jakie to są bylinowe mam wieloletnie i powinny być bylinowe ale obmarzają co roku tylko puszczaja nowe pędy ale słabe. 
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Chyba najlepsze powojniki to bylinowe - wycina się wiosna wszystkie pędy i od nowa wiosną wybijają. Na dodatek kwitną przez cały sezon.
Jak sobie radzicie z wielkokwiatowymi? U mnie w zeszłym roku mocno wymarzły.
Jak sobie radzicie z wielkokwiatowymi? U mnie w zeszłym roku mocno wymarzły.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja ze swoimi powojnikami wielkokwiatowymi wcale sobie nie radziłam,ścięłam je nisko na wiosnę i nie miałam prawie wcale kwiatów.
Teraz,po lekturze,wiem,że trzeba wiedzieć jakie się ma powojniki,aby wiedzieć jak je ciąć.
Wielkokwiatowe są dwa rodzaje,wcześnie kwitnące i późno kwitnące.
Te pierwsze wymagają cięcia wyższego[grupa 2] a te drugie [grupa 3]można ściąć niżej,na wiosnę lub na jesień.
Teraz,po lekturze,wiem,że trzeba wiedzieć jakie się ma powojniki,aby wiedzieć jak je ciąć.
Wielkokwiatowe są dwa rodzaje,wcześnie kwitnące i późno kwitnące.
Te pierwsze wymagają cięcia wyższego[grupa 2] a te drugie [grupa 3]można ściąć niżej,na wiosnę lub na jesień.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ten powojnik kwitnie na zeszłorocznych pędach, dlatego nie można go za bardzo ciąć. Najwyżej do wysokości 150 cm. No, ale mimo wszystko powinien zakwitnąc też na tegorocznych przyrostach. Tak robi w drugim rzucie kwitnienia.Alutka102 pisze:Ponieważ powojniki są "na tapecie", chciałabym się zapytać jak je ciąć. Zapytałam się pani sprzedającej je, dlaczego mój powojnik Guernsey Cream nie kwitnie, odpowiedziała, że to zależy od umiejętnego przycięcia i mój na pewno był źle przycięty. Kupiłam go w maju tego roku, więc to nie ja go przycinałam. Proszę o pomoc, żeby wiosną nie popełnić błędu. Czy zabezpieczyć go włókniną
Ja mam tego typu powojniki i w tym roku mi zmarzły. Ale zakwitły szybciej na tych nowo wypuszczonych pędach. Możliwe, że jest to bardzo młoda sadzonka i nie ma siły na wytworzenie kwiatów.
Myślę, że powinnaś cieszyć się kwiatami w przyszłym sezonie.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Maju,Jolu ja w tym roku planuję bardziej zainteresować się powojnikami bylinowymi.Są bardziej mrozoodporne i wiosna przycina się ja na 5-10 cm więc chyba z nimi jest mniej problemów.No i rzadziej chorują.
Gosiu moje też słabo kwitły.A w lutym miały jeszcze piękne pączki.W tym roku kupiłam Krakowiaka,podobno całkowicie odporny na mróz.
Raczku z powojnikami podobnie jak z różami.Zresztą o każdej roślince którą sadzimy u siebie w ogrodzie,powinniśmy coś wiedzieć.
Gosiu masz rację mogło tak być.
Gosiu moje też słabo kwitły.A w lutym miały jeszcze piękne pączki.W tym roku kupiłam Krakowiaka,podobno całkowicie odporny na mróz.
Raczku z powojnikami podobnie jak z różami.Zresztą o każdej roślince którą sadzimy u siebie w ogrodzie,powinniśmy coś wiedzieć.
Gosiu masz rację mogło tak być.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja jakoś nie czuję powojników.Te co posadziłam zakwitły bo nie miały wyjścia ale nie wiem co z nimi będzie.Powojniki bylinowe ,może one do mnie przemówią 
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
A do mnie jakoś jeszcze bylinowe nie przemawiają. Mają za drobne kwiaty. Ja to lubię duże i dużo żeby z daleka było widać. Ale niestety nie zawsze jest tak jak chcemy i nawet gdy się mocno staramy to i tak jak im miejsce nie przypasuje to piękne nie będą
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu


