Mój ogródek - KarolinaL

[kryska]

Karolino, a zbadałaś już wielkość zasobów tej kopalni. Może potrzebujesz wspólników do eksploatacji.
Co do trawy, to jak na kostrzewę za bardzo pokładają się jej źdźbła, ale może rosła w cieniu i przez to źdźbła się wyciągnęły.

[Reposit-10]

Karolinko, Nasze miasto widocznie na pokładach diamentów zbudowano ...
U mnie też się pokazały Może założymy spółkę ??

[Grzegorz B]

Karolinko, zostałaś diamentową księżną . Szczęściara z Ciebie

[anu-la]

Karolinko Ty to masz pomysły ciągle coś nowego wyczarowujesz w swoim ogrodzie . Super pomysł z tym mchowym zakątkiem i ta ścieżka z płaskich kamieni rewelacyjna. Nie mogę się doczekać kolejnych zdjeć

Pozdrawiam

Anu-La

[chatte]

Karolinko, na łąkach często rośnie kostrzewa bardzo podobna do sinej, nazywa się czerwonawa (jak dobrze pamiętam). Może to jednak być rzeczywiście sina
Gratuluję bogactw naturalnych ;)

[barbarka]

Karolinko, zostałaś diamentową księżną . Szczęściara z Ciebie

Tak ,tak księżno Karolino Szczęściara z Wszmości. Składam ukłon i gratulacje
Basieńka

[KarolinaL]

Krysiu, na razie odkryłam tylko te zasoby, które widać na zdjęciu, obawiam się, że większość ukradnie słoneczko przy najbliższej okazji
A ta trawa się pokłada, bo się trochę wygniotła w plecaku , spory kawałek musiałam ją nieść...

Aniu (Amlos), widzę, że u Ciebie tego więcej, chyba będę zazdrosna Wobec powyższego chętnie do spółki wejdę Poznań górą!

Grzesiu, poszukaj u siebie uważnie, może też coś odkryjesz

Aniu (Anu-La), dzięki! Obawiam się, że na kolejne zdjęcia trzeba będzie dłużej poczekać, bo pojutrze wyjeżdżam (bez aparatu ), a jak wrócę, to aparat będzie na urlopie z rodzicami prawie do połowy września Nie wiem jak to przeżyję Porobiłam dziś trochę fotek na zapas i będę je Wam stopniowo serwować, ale to nie to samo...
Oby mchowy zakątek dożył do września, bo kiedyż ja go pokażę dokończonego?

Izo, o kostrzewie czerwonawej nie słyszałam, to dla mnie nowość Nie wiem jak się ma nazwa do rzeczywistości, czy jest rzeczywiście czerwonawa? Bo ta moja raczej nie jest. Jest może troszkę tylko mniej niebieska od kostrzewy kupionej w sklepie (kępka pięć razy mniejsza )

Basiu, dzięki serdeczne, obym była łaskawie Wam panującą Jak interes kopalniany się powiedzie, to coś dla forum odpalę, obiecuję

[chatte]

Głowy za tę nazwę nie daję może nazywa się po prostu czerwona? Będę musiała poszukać, ale ona wygląda tak samo jak kostrzewa sina, tylko jesienia lekko czerwienieje. Ale dopiero jesienią, więc obserwuj

[cappuccino]

W moich stronach mówi się " bogatemu to i byk się ocieli". I tak jest. Nie dość, że superowy ogród, nie dość, że masz cudowne poczucie humoru, nie dość, że kopalnia świetnych pomysłów to jeszcze i kopalnia diamentów. Ja u siebie też szukałam ale nic.... Za blisko Ukrainy.

[KarolinaL]

Głowy za tę nazwę nie daję może nazywa się po prostu czerwona? Będę musiała poszukać, ale ona wygląda tak samo jak kostrzewa sina, tylko jesienia lekko czerwienieje. Ale dopiero jesienią, więc obserwuj

O, nawet nie miałabym nic przeciwko temu, niech sobie czerwienieje Będę obserwować

W moich stronach mówi się " bogatemu to i byk się ocieli". I tak jest. Nie dość, że superowy ogród, nie dość, że masz cudowne poczucie humoru, nie dość, że kopalnia świetnych pomysłów to jeszcze i kopalnia diamentów..

Gosiu kochana, chyba mnie przeceniasz Ale to bardzo miło z Twojej strony!

Ja u siebie też szukałam ale nic.... Za blisko Ukrainy.

Musisz kiedyś poszukać od razu po deszczu, ale tak szybciutko, zanim sąsiedzi ze wschodu zauważą


Kochani, miałam jutro opuścić Was na dni dziesięć, ale wyjazd został przesunięty (jeśli w ogóle pojadę, to za ok. dwa tygodnie). Z jednej strony się cieszę, że jeszcze trochę spokoju przede mną, ale z drugiej strony zarobiłabym sobie przyjemnie... A tak to muszą mi te diamenty wystarczyć
Ale za to odwiedziłam dziś koleżankę, która właśnie chciała zrobić sobie trochę miejsca w bylinach i podarowała mi pół ogrodu (pół królestwa, hm... szkoda, że ręki królewicza nie dołożyła ), w rezultacie przytargalam w siateczkach przez cały Poznań m.in. odętkę wirginijską, runiankę, dwa rodzaje astrów, zawilca, przymiotno, liliowca, jakiś rozchodnik, takie białe malutkie dzwoneczki i jeszcze kilka, których nazw nie znam, jak urosną, to pokażę do identyfikacji. Co z tego bogactwa się przyjmie to nie wiem, bo niestety roślinki miały całkiem odsłonięte i niezabezpieczone korzenie i już jak je dowiozłam, to wyglądały marnie Teraz całe towarzystwo siedzi już w ziemii i zobaczymy co z tego zostanie.
Ach, jak dobrze w ogródku!

[cappuccino]

Wcale Cię nie przeceniam!!!!

[KarolinaL]

Oj, chyba jednak tak!

[kryska]

Nie dość, że superowy ogród, nie dość, że masz cudowne poczucie humoru, nie dość, że kopalnia świetnych pomysłów to jeszcze i kopalnia diamentów. .

To jeszcze nie wszystko, zobacz w profilu zawód, i to nie jakaś tam .... elektro..

[Lady-r]

Karolino musisz je dobrze polewać i jeśli posadziłaś na słońcu to zacieniować to powinny się przyjąć i niestety to co klapnie powinno mieć obcięte kwiaty lub pąki (jeśli je ma)ja często gdy otrzymałam roślinki podeschnięte np.w paczce to zanurzałam na parę godzin w zimnej wodzie ,a potem sadziłam na ogół to pomaga

[barbarka]

Karolinko fajną masz koleżankę
Zaraz skrobnę coś na pw , wiec zerknij proszę