Ogródkowe rozmaitości cz.4
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Tosia a może to jest taka firma przez małe F czyli nie będe nazywać po imieniu jak tak traktują ludzi
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nela nie zahaczam tylko jestem na bieżąco ..
tylko sie nie odzywam ...
od czasu do czasu coś skrobnę żebyście wiedziały, że żyję
za to czytam, chłonę, oglądam każdy link
i sprawdzam zawartośc portfela hihihi
tylko sie nie odzywam ...
od czasu do czasu coś skrobnę żebyście wiedziały, że żyję
za to czytam, chłonę, oglądam każdy link
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Podziwiam Was za niekończące się rozmowy o różach... 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Oooooo .....Gabi się znalazła.
Pewno też Cię róże skusiły .....
Pewno też Cię róże skusiły .....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jarko moja Rose de Resht wkopana jesienią 2008 ,wtedy ją kopczykowałam,wiadomo...
Drugą zimę... na wszelki wypadek też okopczykowałam ,ale na pewno nie tak jak znawcy zalecają,tylko ot tak przysypałam garstą ziemi.W tym roku zaniechałam ,a gałązki zielone,zero przemarzania...podobnie jak Comte de Chambord,Jacques Cartier ,Mme Plantier,Theresa Bugnet,Hybrid Rugosy,i Hybrid Musk.
Myślę,że problem przemarzania róż nie jest tak prosty,gdyż jest zależny od różnych czynników...warunki klimatyczne danego regionu,otwarta przestrzeń ,czy osłona z drzew i krzewów,co daje dużą gwarancję przetrwania niektórych odmian,gleba...
Są również takie odmiany,których mrozoodporność i zdrowotność jest zdecydowanie pewna ...np.róże kanadyjskiego hodowcy Dr. Felicitas Svejda ...http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... qn=0&qc=26
Któż jak nie my,potencjalni nabywcy nie tworzymy listy odmian ,które u nas mają się dobrze...
Halinko bardzo ciekawe te ledwo wyrośnięte liście kozłka,ciesze się ,że zapisałaś...ja też zapiszę...
Asiu już ja to widzę,jak będziemy w ogrodzie obserwować każdy ruch wegetacji naszych ulubienic...
Czarnuszka w tym roku znajdzie się w jadłospisie...
Tosia jak napisali,to muszą przysłać,pewnie jutro lub pojutrze znajdziesz w skrzynce,potem ja będę wypatrywać listonosza...
Grażka z kotami to mnie nie pocieszyłaś...ale mam kocimiętkę,której zapach też kochają i nie jest tak źle,chyba ,że kozłek to jaki afrodyzjak dla nich...
Rzekłam na PW...
Eluś będzie się sprawować jak należy...,a ogród zmarznięty przez ostatnie dni...odwilż już pod koniec tygodnia...oj wiosny nam się wszystkim chce
Jadziu ,Tosiu trochę długo nasiona szły...ponad dwa tygodnie...pewnie nie mieli na magazynie...
Najważniejsze ,że wysłane...
Izka tak myślałam ,że jesteś ,czułam przez skórę...Dobrze ,że jesteś ,a wątku brak...
Mój portfel już pusty,co miałam kupić ,kupione...teraz czekam na towar...
Gabrysiu o różach to temat rzeka...a wciąż nowe dopływy...
Drugą zimę... na wszelki wypadek też okopczykowałam ,ale na pewno nie tak jak znawcy zalecają,tylko ot tak przysypałam garstą ziemi.W tym roku zaniechałam ,a gałązki zielone,zero przemarzania...podobnie jak Comte de Chambord,Jacques Cartier ,Mme Plantier,Theresa Bugnet,Hybrid Rugosy,i Hybrid Musk.
Myślę,że problem przemarzania róż nie jest tak prosty,gdyż jest zależny od różnych czynników...warunki klimatyczne danego regionu,otwarta przestrzeń ,czy osłona z drzew i krzewów,co daje dużą gwarancję przetrwania niektórych odmian,gleba...
Są również takie odmiany,których mrozoodporność i zdrowotność jest zdecydowanie pewna ...np.róże kanadyjskiego hodowcy Dr. Felicitas Svejda ...http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... qn=0&qc=26
Któż jak nie my,potencjalni nabywcy nie tworzymy listy odmian ,które u nas mają się dobrze...
Halinko bardzo ciekawe te ledwo wyrośnięte liście kozłka,ciesze się ,że zapisałaś...ja też zapiszę...
Asiu już ja to widzę,jak będziemy w ogrodzie obserwować każdy ruch wegetacji naszych ulubienic...
Czarnuszka w tym roku znajdzie się w jadłospisie...
Tosia jak napisali,to muszą przysłać,pewnie jutro lub pojutrze znajdziesz w skrzynce,potem ja będę wypatrywać listonosza...
Grażka z kotami to mnie nie pocieszyłaś...ale mam kocimiętkę,której zapach też kochają i nie jest tak źle,chyba ,że kozłek to jaki afrodyzjak dla nich...
Eluś będzie się sprawować jak należy...,a ogród zmarznięty przez ostatnie dni...odwilż już pod koniec tygodnia...oj wiosny nam się wszystkim chce
Jadziu ,Tosiu trochę długo nasiona szły...ponad dwa tygodnie...pewnie nie mieli na magazynie...
Najważniejsze ,że wysłane...
Izka tak myślałam ,że jesteś ,czułam przez skórę...Dobrze ,że jesteś ,a wątku brak...
Mój portfel już pusty,co miałam kupić ,kupione...teraz czekam na towar...
Gabrysiu o różach to temat rzeka...a wciąż nowe dopływy...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Grażynko a może tak nimi zapachniało ,że ten zapach zaleciał nawet do Gabi . Niestety chyba wszyscy zaczynamy dostawać depresji śniegowej 
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jest też w Stanach rodzina Brownell, która specjalizuje się w tzw. różach "Sub-Zero", bardzo wytrzymałych na niskie temperatury i choroby.Są również takie odmiany,których mrozoodporność i zdrowotność jest zdecydowanie pewna ...np.róże kanadyjskiego hodowcy Dr. Felicitas Svejda
Niektóre z ich odmian są dostępne (niestety tylko
Pozdrawiam - Jurek
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu widzę że Jurek ciągle kusi Cię nowymi różami, wyobrażam sobie co się się działo gdybyś miała tylko gdzie je sadzić.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Całkiem zgrabny krzaczek z tej Rose de Resht.
Coraz więcej odmian mi się marzy. Co te forum robi z człowieka.
Coraz więcej odmian mi się marzy. Co te forum robi z człowieka.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
szczerozłota myśl Nelu, nic dodać, nic ująćo różach to temat rzeka...a wciąż nowe dopływy...
A do tematy mrozoodporności dodam jeszcze, że nie bez znaczenia są nasze działania. Przenawożone azotem róże nie drewnieją na czas i klęska gotowa. Ale swoją drogą... Mój Westerland, który mocno zmarzł ubiegłej zimy i był mocno cięty bardzo starał się odbudować krzew. Rósł długo i intensywnie, pomimo tego, że ostatni nawóz zastosowałam w połowie czerwca ( na dodatek był to nawóz do pomidorów, a więc z dużą zawartością potasu) . No... i jesień zastała go z mięciutkimi pędami, które jak łatwo się domyślić nie wyglądają najlepiej. Te z róż, które nie miały tak intensywnych przyrostów i zdążyły zdrewnieć wyglądają całkiem ładnie.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
To ja może skuszę Cię zielem
http://translate.google.pl/translate?hl ... rmd%3Divns
Podobno pięknie się też wspina...i pachnie.
http://translate.google.pl/translate?hl ... rmd%3Divns
Podobno pięknie się też wspina...i pachnie.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jadziu niestety zima nie skończy się ,ani w lutym ani w marcu...zazwyczaj czekamy do końca kwietnia ,na ustabilizowanie aury...Powiało pesymizmem,ale taka prawda...
za niedługo znowu odwilż,5 *,ale w ogóle mnie to nie raduje...zima zimą,nic nie rośnie,a czekać trzeba ...nie ma rady...
Jurku u nas typowe zaopatrzenie...standard,trzeba szukać dalej ...,ale druga półkula to już zdecydowanie nieosiągalne źródło...
Ale przeglądam i wzdycham...
Danka ...oj działoby się... istne szaleństwo,a że areałów nie mam to taka... nauka wstrzemięźliwości ...
Małgoś to nasze zdobywanie nowych roślin do ogrodu daje dużo radości...nie ma co sobie odmawiać...z zaznaczeniem ...zdrowego rozsądku ...i ja to mówię ...wierzyć się nie chce...
Izka Westrland nie wytrzymuje naszych mrozów ,ale ładnie odbija i ma szczęście,bo krucho by z nią było...
Podobnie jak Ty zakończyłam nawożenie końcem czerwca...A druga rzecz ,że dosyć szybko nadeszły duże mrozy...już w listopadzie,nie było czasu na zdrewnienie...
Basiu już mnie skusiłaś ...ciekawa roślina tym bardziej,że kocha cień,a takich roslin tez szukam ,i te girlandy zwisające...wszystko super ...,ale gdzie ją znaleźć?trzeba poszukać...
Dobra stronka...
Bliski kontakt ...z różą
Bonica'82

The Fisherman's Friend



Snehurka

Stanwell Perpetual

Violetta...Harkness

Jurku u nas typowe zaopatrzenie...standard,trzeba szukać dalej ...,ale druga półkula to już zdecydowanie nieosiągalne źródło...
Danka ...oj działoby się... istne szaleństwo,a że areałów nie mam to taka... nauka wstrzemięźliwości ...
Małgoś to nasze zdobywanie nowych roślin do ogrodu daje dużo radości...nie ma co sobie odmawiać...z zaznaczeniem ...zdrowego rozsądku ...i ja to mówię ...wierzyć się nie chce...
Izka Westrland nie wytrzymuje naszych mrozów ,ale ładnie odbija i ma szczęście,bo krucho by z nią było...
Basiu już mnie skusiłaś ...ciekawa roślina tym bardziej,że kocha cień,a takich roslin tez szukam ,i te girlandy zwisające...wszystko super ...,ale gdzie ją znaleźć?trzeba poszukać...
Dobra stronka...
Bliski kontakt ...z różą
Bonica'82

The Fisherman's Friend



Snehurka

Stanwell Perpetual

Violetta...Harkness

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Mogę prosić o opinię o tej ostatniej Violetta (Harkness). Rajcuje mnie bo nie jest pełna, a jest fioletowa.
Piszecie o przemarzaniu Westerlanda. Jak miałem go dzieścia lat temu w poprzednim ogrodzie to nigdy nie przemarzał. Teraz, po latach, na posadzonych jesienią 17 odmian róż, po niedzielnej kontroli mogę stwierdzić, że tylko on ucierpiał od mrozu (częściowe przemrożenia wystających pędów ponad kopczyk). Nie ukrywam, byłem tym faktem zdziwiony. Z drugiej strony nie mam nic przeciwko temu, aby róże dotrwały w takim stanie do wiosny. Niestety wszystko wskazuje na to, że ta zapowiadana bezśnieżna zima z rekordowymi temperaturami minusowymi dopiero przed nami, ma nadejść około 20 lutego. Takie 2 następujące po sobie mrożne zimy występują u nas ponoć co 72 lata. Za to jak przeżyjemy, to przez następne lata hulaj dusza ogrodowa. Pozdrawiam.
Piszecie o przemarzaniu Westerlanda. Jak miałem go dzieścia lat temu w poprzednim ogrodzie to nigdy nie przemarzał. Teraz, po latach, na posadzonych jesienią 17 odmian róż, po niedzielnej kontroli mogę stwierdzić, że tylko on ucierpiał od mrozu (częściowe przemrożenia wystających pędów ponad kopczyk). Nie ukrywam, byłem tym faktem zdziwiony. Z drugiej strony nie mam nic przeciwko temu, aby róże dotrwały w takim stanie do wiosny. Niestety wszystko wskazuje na to, że ta zapowiadana bezśnieżna zima z rekordowymi temperaturami minusowymi dopiero przed nami, ma nadejść około 20 lutego. Takie 2 następujące po sobie mrożne zimy występują u nas ponoć co 72 lata. Za to jak przeżyjemy, to przez następne lata hulaj dusza ogrodowa. Pozdrawiam.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Gdzie wyście wyczytali takie informacje?
Zima, mrozy?
Zima, mrozy?


