Sępolia - fiołek afrykański cz.2

[zeberka4]

u mnie najlepiej ukorzeniaja się latem zwłaszcza lipiec,w ziemi ; )

[sangwinaria]

ja ukorzeniam fiołki cały rok
przyjmują się bez problemu jeśli temperatura jest w pokoju powyżej 18 %

:P

[arlet3]

( z tyłu malenstwo, które za wcześnie zostalo oddzielone od mamusi i niestety nie przeżyje

Iwonko czy to sadzoneczka ode mnie Ci padła? bo widzę w tle też te ode mnie.
Ślicznie Ci kwitną fiołeczki i widzę, że z listkami kundelków też trafiłam, bo nie masz takich. Przynajmniej na fotkach ich nie pokazałaś.

Te listeczki były takie:

[nowatka]

Arletko, sadzonki od Ciebie mają się bardzo dobrze. Ta mizerotka to buckeye berry czy jakoś tak. Dostałam ja do Rebelsa. A kundelki piękne. Nie mogę się doczekać kiedy takie będę miała.

[nowatka]

Arletko zapomniałam dodać, że jak będziesz miała sadzonki takich jakich nie mam to jestem pierwsza w kolejce. Listki ukorzeniam, ale chyba to dla mnie za duży stres. Może z czasem się uodpornię, ale teraz za bardzo przezywam każdą stratę

[_Ewcik_]

nowatka doskonale Cię rozumiem- ja co prawda ukorzeniam obecnie listki fiołkowych kundelków, ale też jak na nie patrzę, to się stresuję, czy w ogóle coś z nich będzie

[nowatka]

Ewcik, kundelki czy rasowce - przeżywam jednakowo!!!

[justus27]

A ja uwielbiam ukorzenianie z listków... ;) Niezależnie, czy to fiolek, czy skrętnik czy hoja lub inny kwiatek ;)

Oglądam i podziwiam Wasze fiołki... może kiedyś pokażę swoje, jak zakwitną.

Póki co, rosną w siłę moje sadzonki.

Mam pytanie do Tych, Którzy już długo hodują fiołki z listków. Ile najdłużej Czekaliście na pojawienie się sadzonki przy listku.
Mam 5 uparciuszków, co siedzą w ziemi już piąty miesiąc ( mają ładne korzonki), a sadzonek brak. I się zastanawiam, jak długo jeszcze będę czekać na "maleństwa"

[_Ewcik_]

justus 5 miesiąc o rany, czy ja wytrzymam tyle czekania

[justus27]

Dokładnie piąty miesiąc i...nic. Chyba sadziłam je końcem marca lub początkiem kwietnia...

Gdzieś czytałam, że rekordowe wyrośnięcie sadzonki to 7 miesięcy, ale nie wiem, czy to prawda. Oby moje nie kazały tak długo czekać na sadzonki...

[_Ewcik_]

to trzymamy kciuki, żeby lada dzień pokazały kolejne listeczki

[justus27]

A dziękuję, przydadzą się kciuki

[nowatka]

Ja nie mam dużego doświadczenia i brak mi cierpliwości - w jednym z ciekawości odkopałam ziemię, żeby sprawdzić czy coś się dzieje. Ale generalnie jak widzę, że listek mateczny "żyje" to staram się nie ruszać i czekam. Jak już pisałam - może z czasem będę bardziej cierpliwa. Może fiołki własnie nauczą mnie cierpliwości.



Moje pierwsze "dzieciaczki"

[Ewelina B]

Witam po wakacjach!
Biegnę się do Was pochwalić, że... moje dwa wymarzone fiołki, które w czerwcu kupiłam jak miały po 4- 6 listków... Mianowicie Ślubny bukiet i Siostra Królowej będą u mnie lada moment kwitły!!! Mają już spore pączki. Trochę dłużej poczekam na sunkissed rose i gołboj tunman, ale też mi wypuściły pąki. Jestem w szoku, marzyłam, żeby mi w tym roku chociaż jeden odmianowy zakwitł. Jestem happy zaczęło się od tych na których mi najbardziej zależało. Teraz to na bank muszę aparat zdobyć.
Piękne Wasze kwiaty . Teraz tylko muszę się ogarnąć ze ślubem i zamawiam nowe liście i sadzonki . Oczywiście im częściej ten wątek przeglądam, tym dłuższa jest moja lista fiołków do zdobycia (ah ta choroba)

[_Ewcik_]

ewelina gratulacje i czekamy na zdjęcia kwitnień