Mój ogród...Ann-ka72
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, ja kupiłam wiosną ubiegłego roku w brico dwie magnoliw i też ich nie okryłam.Były takiej wysokości jak ty pisałaś, maks.20 cm.Dajmy na to,że przeżyły, to twoje z takiej wysokości po ilu latach miały pierwszego kwiatka?
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, jak widać polecenie wykonałam
.
A z tym pisaniem... tak jakoś wychodzi... pomimo i bez przyczyny.
U mnie jeszcze nigdy mróz nie uszkodził kwiatów ale widziałam takie "bidy" w ogrodniczym.
Żal było na to patrzeć. No i musieli je potem mocno przecenić bo nikt takich zmarnowanych nie chciał kupić a i to niewiele pomogło
.
A z tym pisaniem... tak jakoś wychodzi... pomimo i bez przyczyny.
U mnie jeszcze nigdy mróz nie uszkodził kwiatów ale widziałam takie "bidy" w ogrodniczym.
Żal było na to patrzeć. No i musieli je potem mocno przecenić bo nikt takich zmarnowanych nie chciał kupić a i to niewiele pomogło
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Jagódko, ja też lubię rośliny, których nie trzeba wykopywać na zimę.Często nie pamiętam,że trzeba zabrać je do domu, a później już za późno....Szkoda roślinek...
Też szukam wolną chwilą w necie różnych roślinek...zastanawiam sie, jak kiedyś ludzie tworzyli ogrody nie mając internetu? Wiadomo- książki, gazety... Bardzo lubię współczesne czasy
I fajnych, ciekawych ludzi poznaje sie przez internet
Małgosiu - po 7 latach doczekałam sie na pierwsze kwiaty. Człowiek niedoświadczony nie wie gdzie szukać,gdzie kupować.... moja teściowa namiętnie kupowała w firmie wysyłkowej Florexpol i namówiła mnie... 30 czy 40 zł kosztowały pierwsze magnolie o wys. 20 cm
A kilka lat później kupiłam w szkółce magnolię za 26 zł-wysokość70-80 cm i kwitła już na drugi rok.
Mam nadzieję,że Twoje magnolie szybciej zakwitną.
Asiu- grzeczna dziewczynka z Ciebie.
U mnie w zasadzie co roku mróz na Ogrodników uszkadza kwiaty magnolii, jak nie na początku kwitnienia, to pod koniec... Raz tylko pamiętam,że nie było ok. 15 maja przymrozków.Może i w tym roku nie będzie?
Dzisiaj miałam pracowity dzień, zagrabiłam tak dokładnie trawnik przed domem- a to dopiero 1/3 wszystkiego, a już czuję w plecach, rękach i na brzuchu takie pobolewanie...jutro zakwasy będą że ho..ho..!!! Ale jest fajnie, lubię ten stan zmęczenia. Miło spędziłam ten dzień.
Niestety martwi mnie tylko jedno-że teściową już znowu chyba coś bierze- dzisiaj chodziła po swoich włościach z miną, która mi sie zupełnie nie podobała...
Oj ,znowu chyba będzie sie działo...
Max 2 tygodnie i wybuchnie...Kiedy zakwitną pierwsze tulipany....
Pozdrawiam.

Też szukam wolną chwilą w necie różnych roślinek...zastanawiam sie, jak kiedyś ludzie tworzyli ogrody nie mając internetu? Wiadomo- książki, gazety... Bardzo lubię współczesne czasy
Małgosiu - po 7 latach doczekałam sie na pierwsze kwiaty. Człowiek niedoświadczony nie wie gdzie szukać,gdzie kupować.... moja teściowa namiętnie kupowała w firmie wysyłkowej Florexpol i namówiła mnie... 30 czy 40 zł kosztowały pierwsze magnolie o wys. 20 cm
Mam nadzieję,że Twoje magnolie szybciej zakwitną.
Asiu- grzeczna dziewczynka z Ciebie.
U mnie w zasadzie co roku mróz na Ogrodników uszkadza kwiaty magnolii, jak nie na początku kwitnienia, to pod koniec... Raz tylko pamiętam,że nie było ok. 15 maja przymrozków.Może i w tym roku nie będzie?
Dzisiaj miałam pracowity dzień, zagrabiłam tak dokładnie trawnik przed domem- a to dopiero 1/3 wszystkiego, a już czuję w plecach, rękach i na brzuchu takie pobolewanie...jutro zakwasy będą że ho..ho..!!! Ale jest fajnie, lubię ten stan zmęczenia. Miło spędziłam ten dzień.
Niestety martwi mnie tylko jedno-że teściową już znowu chyba coś bierze- dzisiaj chodziła po swoich włościach z miną, która mi sie zupełnie nie podobała...
Pozdrawiam.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Nadal buszujesz po FORUM ??? Ale z Ciebie nocny marek...
Gdy byłam dziś w ogrodzie w sercu grał mi sam Antonio Vivaldi :
"WIOSNA" : http://www.youtube.com/watch?v=Z_tk-Ahl ... ure=fvwrel
Co niezwłocznie wklejam na dobranoc
Gdy byłam dziś w ogrodzie w sercu grał mi sam Antonio Vivaldi :
"WIOSNA" : http://www.youtube.com/watch?v=Z_tk-Ahl ... ure=fvwrel
Co niezwłocznie wklejam na dobranoc
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Współczuję teściowej,nie wiem czy kiedykolwiek nią będę,bo moje byczysko nie garnie się do niczego,ale nie chciałąbym być taka jak twoja, ani taka jak była moja.
Codziennie podglądam te swoje miniaturowe magnolie,ale one jeszcze nie dają żadnych oznak życia.
Codziennie podglądam te swoje miniaturowe magnolie,ale one jeszcze nie dają żadnych oznak życia.
- maria5
- 1000p

- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Masz Aniu piękny ogród hortensje , rododendrony ,azalie ,róże to też moje ulubione
a magnolie to już mojej synowej ona za nimi przepada i takim sposobem mamy już cztery ale jeszcze nieduże gdzie im do twoich
ciekawa jestem czy je czymś podsypujesz żeby szybciej rosły 
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Miłe jest takie zmęczenie w mięśniach po pierwszym pozimowym grabieniu trawnika
Ja też preferuję rośliny których nie muszę wykopywać na zimę....
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witam Wszystkich moich miłych Gości
Dzisiaj znowu powtórka z wczorajszego dnia- czyli zagrabianie trawnika, wydłubywanie suchych liści z kory na rabatach
, zabawa w piaskownicy-to już nie ja, tylko najmłodsza pociecha
Ale nie ruszył się przez bardzo dłuuuugi czas z piaskownicy.... i to mnie bardzo cieszy, bo jest nadzieja, że już nie będzie biegał jak w ubiegłym roku dookoła domu, a ja za nim.... nic nie mogłam zrobić w ogrodzie. Dopiero basen przystopował go trochę- podlewał mi kwiatki i trawnik przez pół dnia.Nie wiem ile mógł zrobić w tym czasie km
Ewelino -Dziękuję za link, dawno nie słuchałam tego typu muzyki, przyjemnie się słuchało pijąc zieloną herbatkę z kawałkami jabłek. A nocnym markiem to jestem, w ciągu dnia często nie mam możliwości spokojnie pobiegać po necie, czasami wpadnę na chwilę , czasami na dłużej....
Lubelski-zawsze możesz przyjść, kiedy przyjdzie chęć na odwiedziny. Jest mi niezmiernie miło, za ciepłe słowa.
Małgosiu - spokojnie, będziesz dobrą teściową
takie wyjątki jak moja t. zdarzają się raz na 100 000
Magnolie obudzą się, ale dopiero kilka cieplejszych dni było i jest jeszcze czas. Moje też śpią. Jeśli czubki gałązek nie są brązowe-suche, to żyją. A możesz wstawić zdjęcie,żeby je pokazać jak wyglądają na dzień dzisiejszy? Może będzie widać....
Mario- bo te roślinki są w sumie najfajniejsze.Inne także, ale niektóre są na pierwszym miejscu, a inne troszkę dalej... Mario, jako nawozu używałam zazwyczaj wiosną i latem czegoś do kwasolubnych roślin, tym samym nawozem podsypuję rh i azalie. Był czas,że sypałam siarczan amonu, a w ubiegłym roku nawoziłam dolistnie wszystkie kwasolubne nawozem Substral. I chyba na dolistnym najbardziej skorzystały róże(bo pryskałam wszystko-jak leciało po kolei
), moze też i reszta troszkę lepiej wyglądała
AgaNet - obawiałam się,że dzisiaj nie będę w stanie poruszać się, ale widocznie za mało wczoraj sie napracowałam, nic nie bolało
Takie najmniej wymagające roślinki są najlepsze
Pozdrawiam Wszystkich.
Dzisiaj znowu powtórka z wczorajszego dnia- czyli zagrabianie trawnika, wydłubywanie suchych liści z kory na rabatach
Ewelino -Dziękuję za link, dawno nie słuchałam tego typu muzyki, przyjemnie się słuchało pijąc zieloną herbatkę z kawałkami jabłek. A nocnym markiem to jestem, w ciągu dnia często nie mam możliwości spokojnie pobiegać po necie, czasami wpadnę na chwilę , czasami na dłużej....
Lubelski-zawsze możesz przyjść, kiedy przyjdzie chęć na odwiedziny. Jest mi niezmiernie miło, za ciepłe słowa.
Małgosiu - spokojnie, będziesz dobrą teściową
Mario- bo te roślinki są w sumie najfajniejsze.Inne także, ale niektóre są na pierwszym miejscu, a inne troszkę dalej... Mario, jako nawozu używałam zazwyczaj wiosną i latem czegoś do kwasolubnych roślin, tym samym nawozem podsypuję rh i azalie. Był czas,że sypałam siarczan amonu, a w ubiegłym roku nawoziłam dolistnie wszystkie kwasolubne nawozem Substral. I chyba na dolistnym najbardziej skorzystały róże(bo pryskałam wszystko-jak leciało po kolei
AgaNet - obawiałam się,że dzisiaj nie będę w stanie poruszać się, ale widocznie za mało wczoraj sie napracowałam, nic nie bolało
Takie najmniej wymagające roślinki są najlepsze
Pozdrawiam Wszystkich.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu ja podobną pracę wykonałam i cieszyłam się że nawet zbytnio tego nie odczułam...no do dziś
poszło mi w ręce ale to od grabienia
Jednak serducho się cieszy jak się spojrzy na wyczesany trawniczek
Aniu a na spotkanie lubelakó się wybierasz?
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Agnieszko, ja dzisiaj dokończyłam resztę trawnika i już jest czyściutko. Moze to nie jest odpowiednia pora, ale poprzycinałam też wiśnie- bo gałęzi duzo a owoców było mało i wysoko, wiśnie są prawie łyse, ale co tam, za rok się unormuje. Gruszę też obgoliłam dołem, bo jak szłam do kompostownika to wracałam rozczochrana z patykami i jakimiś paprochami we włosach, jak czarownica
Przycięłam też winogron, część róż, powojniki...
Nie wiem czy można naostrzyć sekator Fiskarsa(mam go już jakieś 6 lat- dostałam od gazety "Mój Piękny Ogród" za prenumeratę
i nie wyobrażam sobie bez niego pracy w ogrodzie ), a dzisiaj wiele przeszedł i zrobił sie trochę tępy....
No i czuję już dzisiaj,że zmęczenie mnie ogarnia... ostatnie dni przepracowałam uczciwie, dzisiaj pójdę spać jak dzidziuś.
Agnieszko, nie wiedziałam ,ze cos takiego jest organizowane. Bardzo chętnie, zależy jeszcze jaki dzień. A gdzie to ma być? Bo jak w Lublinie, to sama nie pojadę...miałam stłuczkę i od tamtej pory boję sie dalszych tras. Mąż całymi dniami zajęty, nie ma szans,żeby mnie zawiózł. Nigdy nie byłam na takim spotkaniu.
Nie wiem czy można naostrzyć sekator Fiskarsa(mam go już jakieś 6 lat- dostałam od gazety "Mój Piękny Ogród" za prenumeratę
No i czuję już dzisiaj,że zmęczenie mnie ogarnia... ostatnie dni przepracowałam uczciwie, dzisiaj pójdę spać jak dzidziuś.
Agnieszko, nie wiedziałam ,ze cos takiego jest organizowane. Bardzo chętnie, zależy jeszcze jaki dzień. A gdzie to ma być? Bo jak w Lublinie, to sama nie pojadę...miałam stłuczkę i od tamtej pory boję sie dalszych tras. Mąż całymi dniami zajęty, nie ma szans,żeby mnie zawiózł. Nigdy nie byłam na takim spotkaniu.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
...Agnieszko spotkanie jest za Lublinem w stronę Puław w gospodzie "Biesiada" 26marca
poszukaj wątek lubelski...
poszukaj wątek lubelski...
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Oj, Misiu, nie wiedziałam ,że to już w tą sobotę...Nawet psychicznie nie zdążyłabym sie przygotować.
Innym razem może mi się uda dojechać.
Życzę Wam miłej zabawy.

Innym razem może mi się uda dojechać.
Życzę Wam miłej zabawy.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, Ty już różyczki ciachałaś
ja nawet jeszcze kopców nie rozgarnęłam 
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Pamelko, ja nie miałam kopców i miałam natchnienie, wiec się rozpędziłam trochę. Nie wszystkie róze przycięłam, jakąś połowę. 2 róże pnące to w ogóle przy samej ziemi ciachnęłam,żeby sie rozkrzewiły, bo jedna to miała 2 pędy a druga miała brzydki pokrój.
Może i trochę za wcześnie, ale była taka ładna pogoda
Zauważyłam,że róże, które rosły w miejscu bardziej cienistym, miały pędy całe zielone, a te na słońcu prawie do samej ziemi brązowe.
Może i trochę za wcześnie, ale była taka ładna pogoda
Zauważyłam,że róże, które rosły w miejscu bardziej cienistym, miały pędy całe zielone, a te na słońcu prawie do samej ziemi brązowe.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, u mnie to samo z pnącymi.Jedna, która rośnie w cieniu jest zielona i ładna, a te słoneczne są prawie do samej ziemi brązowe. Boję się tylko,że jak je ciachnę to nie będą się pięły. Gdzieś to czytałam tu na forum.

