Ogródek Magdy:-) cz.2

[magdala]

Zielona Aniu, 100krotko

Agnieś mówisz,że Lawenda lepiej na zewnątrz??? Tylko ja dysponuję jedynie parapetem za oknem,
albo działką -a tam nie bywam tak często,żeby doglądać młode rośliny.
A szybą zasłaniasz przed nasłonecznieniem czy w innym celu ?
Może poczekam jak chociaż będą wyglądały jako tako i wtedy wyekspediuję je na działkę w
jakiś spokojny ,cienisty kąt?

Gorzatko Ależ to okaz !!! Świetny! Ja postanowiłam trzymać się dzielnie i nieraz
już przeszłam "obojętnie" obok Heliotropów za 5 ,6 zł . Mam 18 własnych sadzonek i nie kupię ani jednego
To prawda ,że zakwitną pewnie dużo później ,bo mimo okazałych krzaczków ,na razie nie
tworzą się żadne pąki...Ale co tam.

A Agapant rośnie w takiej dużej donicy ceramicznej z pofalowanym górnym brzegiem -przy okazji zrobię zdjęcie.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wczoraj miałam wielką radochę, bo dostałam paczkę od Gohny !!
Miał być kopytnik ,a było w niej mnóstwo ślicznych roślinek- Żurawka, funkia, skalniaczki ,mięta i jeszcze inne
Ale ten Kopytnik !! Już wiem ,że będzie jedną z moich ulubionych roślin - wygląda świetnie,
nie myślałam,ze ma tak duże liście.
Gosiu -bardzo Ci dziękuję!!

[AniaDS]

Kopytnik fajny, też go mam liście
Podobają mi się liście.
Ale się rymło
A heliotropów nie mam nic a nic i póki co u nas żadnych sadzonek nie widziałam

[AniaDS]

Wczoraj się okazało, że kopytnik z listy musi być skreślony..
Bo go mam , rosnął sobie cichaczem tylko uwagi wcześniej na niego nie zwróciłam

[vita]

Wspaniały pęd agapanta! Daj mu trochę nawozu, jest żarłokiem. Pod urokiem Twojej/mojej cebulicy zostanę już na zawsze.
A lawendy...z takiej ilości to bez trudu obsadzisz niejedną ścieżkę przy nowym domu
Bardzo Ci się darzy w ogrodzie, niech tak pozostanie no i niech ta pogoda sama wiesz!
Ile szklanek liści przygotowałaś?

[magdala]

Aniu No widzisz ,jak szybko spełniło Ci się marzenie -kopytnik jest już w ogrodzie!

Wiktorio Liści porzeczki mam około 2 szklanek ,tak jak w przepisie(ale bez ugniatania),
ja też muszę dziś nabyć wódkę...
----------------------------------------------

Wczoraj na działce posadziłam Heliotropy i Tytoń oraz Koleusy ,które hodowałam ze szczepek.

A to moja ukochana Serduszka , która po latach prób w końcu pięknie zakwitła :

[Zielona_Ania]

Ja na takie zbieranie liści porzeczki szykuję się dopiero w przyszłym roku- bo teraz to z całego krzaczka bym uzbierała ze 20sztuk
Ale cudna serduszka- że ja jej nie mam

[magdala]

Aniu -a na co Ty będziesz zbierać te liście? Bo Wiktoria i ja -na nalewkę z czarnej porzeczki-
to przepis od Vity ,ja będę robić ją pierwszy raz.
Znając Twoją wiedzę i pomysły -spodziewam się wszystkiego ...
-----------------------------------------------------------------

Serduszka -tak ,jest prześliczną rośliną! Próbowałam z nią chyba ze 4 razy! Albo znikała pod ziemią,albo
nie wyrastała w następnym roku.
Na początku mojej bytności na forum ,ktoś mi doradził ,żeby posadzić ją w koszyku jak do tulipanów-
i faktycznie -żaden zwierz nie wciągnął jej do swojego ciemnego korytarza.
------------------------------------------------------------------------

Co do tego "wciągania" -wczoraj ze smutkiem stwierdziłam brak jednej z moich nowych Funkii
Została tylko dziura w ziemi ,rozkopałam to miejsce ,ale nic -żadnego śladu .Jakiś podziemny
stwór zjadł mi roślinę...Taka szkoda ,miała być bardzo ładna.

Tuż obok miejsca tego" przestępstwa" rośnie moja nowa Piwonia drzewiasta- oto jaki widok zastałam :



Wszystkie 4 pąki oklapnięte w dół - podejrzenie padło na kreta (czy coś innego spod ziemi).
Wykopałam szybko Piwonię-ona jest posadzona w wielkiej donicy bez dna.
I raczej to nie kret - ona jest po prostu tak słabo ukorzeniona ,że na kwitnienie tych wszystkich
pąków pewnie nie ma siły!
U Wiktorii już o tym rozmawialiśmy -sprzedają te Piwonie tuż po oddzieleniu od macierzystej rośliny,
bez własnych korzeni, z doniczki wręcz się wysypują -tak jakby były tam wsadzone dzień wcześniej

Obcięłam wszystkie 4 pąki i włożyłam w domu do wody -może chociaż koloru się dowiem,
bo i on zapowiada się inaczej niż to wskazuje etykietka....
--------------------------------------------------------------

A to kolejne zdjęcie z cyklu: "Przemijanie czasu"
Pierwsze z 8 kwietnia, drugie z wczoraj:

[Zielona_Ania]

Madziu, na nalewkę liście, tak ja Wy Mam posadzoną dopiero tej wiosny czarną porzeczkę, przycięłam ją mocno, żeby się rozkrzewiła. Może coś się jeszcze ukorzeni z pędów które zostały, bo puszczają małe zawiązki. Jak już będzie u mnie owocować to na pewno inne zastosowanie też znajdę
Nie wiedziałam że serduszka taki ma popyt u ziemnych stworków.
Szkoda mi tej piwonii- oby teraz już bez problemów się przyjęła.

[izaziem]

Madziu, czy to już czas na zalewanie listków porzeczki? u mnie są jeszcze maciupeńkie.
Robiłam w zeszłym roku i kolor był taki piękny że stwierdziłam że teraz nie popsuję go owocami
Nad piwonią tylko zapłakać kiedyś nornica mi tak załatwiła języczkę w czasie kwitnienia - nic gorszego jak więdnący kwiat przed rozwinięciem

[magdala]

Oj, widzę ,że ta nalewka jest bardzo popularna !!
A ja dopiero pierwszy raz...

Izo- moje porzeczkowe liście już takie spore -dłużej nie chcę czekać ,bo stracą status "młodych"
----------------------------------------------------------------------------------------------------
A to Kopytnik od Gohny - jestem nim zauroczona -to jest duża kępa, tylko tak ścisnęłam ją
po posadzeniu.

[aleb-azi]

Magduś - cudnie się mai w Twoim ogródku. Ech, te paskudne podziemne żarłoki... perzu by się czepiły, podgarycznika a nie naszych wychuchanych wydmuchanych pupilków.
Nie widzę nazwy cebulicy... Jest przeurocza
Gdzie znajdę przepis na smorodinowkę? Liście porzeczki jeszcze młode, a mój przepis był inny - zaczynał się od owoców a w następnym sezonie dochodziły pędy i liście. Może ten jest szybszy
Lawenda jak ta lala
AGAPANT
Ot, co ręka, to ręka

[Alania]

piękny kopytnik
ja też mam obiecany od Józefa

[grabek]

Magdo - kopytnik super Szkoda tej piwonii, niestety często sprzedawcy są nie do końca uczciwi MAm nadzieje, że krzak sobie poradzi i wytworzy korzenie, a w przyszłym roku będzie pięknie kwitł.
Współczuję z powodu hosty, krety itp. to niedobre stworzenia Teraz na szczęście ich nie posiadam, ale na mojej poprzedniej działce to dopiero się działo, wyjadły mi wszystkie lilie, a trawnik każdej wiosny trzeba było od nowa zakładać :x

[vita]

Z tej wściekłości na pogodę zapomniałam kupić wódki!!!
Wyobraź sobie wychodzę rano na rytualny obchód ogrodu a tu...na trawniku leży wyłamany pęd piwonii drzewiastej. Z jedynym pąkiem kwiatowym Wieje, tarmosi, siecze deszczem...ohyda! I słyszę, że tak jeszcze do końca tygodnia!

[gorzata76]

Z tej wściekłości na pogodę zapomniałam kupić wódki!!!

Siąść i płakać, normalnie... na trzeźwo