Tak na chłopski rozum, to takie ukorzenione sadzonki sadzi się głęboko, więc miejsce cięcia blisko gruntu (tak samo środkowe węzły z rankami po usunięciu pąk?w) narażone jest na wilgoć i choroby, a jak jest to zawoskowane, to jest to jakaś ochrona.andrew54 pisze:Aguska,moim zdaniem woskowanie nie ma związku z samym procesem ukorzeniania.To raczej zabezpieczenie posadzonych już w miejscu docelowym szczepionych sadzonek.Chodzi o to aby nie wyschła naszczepiona cżęść sadzonki.To zabieg stosowany w profesjonalnych szkółkach gdzie szczepione sadzonki są standardem.W praktyce amatorskiej,przy zwykłym robieniu własnokorzeniowych sadzonek ten zabieg może być pominięty.
Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
- Balykan
- 200p

- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
A mi po 6 tygodniach ukorzeniły się winorośle w perlicie i w piasku. W wolnej chwili wrzucę zdjęcia

-
jurek16a
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Gratuluję !
I co dalej z nimi zrobisz ?
I co dalej z nimi zrobisz ?
per aspera ad astra
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Jeśli dożyją do wiosny, to wsadzę w ziemię. One były sadzone jako eksperyment, którego celem było ich ukorzenienie. Wiadomo, że najlepiej ukorzeniać na wiosnę. Tak jak tu już było podnoszone, gdy dzień jest dłuższy 
-
jurek16a
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Jeżeli masz wolny parapet niezbyt ciepły ale widny, to sadż do doniczek
Podlewaj bardzo skromnie
Bedzie OK
Podlewaj bardzo skromnie
Bedzie OK
per aspera ad astra
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
No i oto efekt ;-) Wszystkie 6 szt. zostały wsadzone w piasek 29.12.2016r. Stały na parapecie w temperaturze ok 18-19 stopni. W mieszkaniu było ~21 stopni, ale przy oknie wiadomo było mniej.

Na zdjęciach poniżej widać już korzenie


Pierwszy z lewej nie ukorzenił się. Drugi z lewej ma widoczny kalus. Kolejne 4 mają ładne korzonki.



Sadzonki są już na parapecie. Storczyk żony na regale. Żona zachwycona nie jest
Gdybym miał możliwość ukorzenienia w temperaturze jaką sugeruje kapitan to byłoby pewnie dużo szybciej, tak jak On pisze 2 tygodnie i są korzenie.

Na zdjęciach poniżej widać już korzenie


Pierwszy z lewej nie ukorzenił się. Drugi z lewej ma widoczny kalus. Kolejne 4 mają ładne korzonki.



Sadzonki są już na parapecie. Storczyk żony na regale. Żona zachwycona nie jest
Gdybym miał możliwość ukorzenienia w temperaturze jaką sugeruje kapitan to byłoby pewnie dużo szybciej, tak jak On pisze 2 tygodnie i są korzenie.
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Oto wynik w perlicie. Stały na tym samym parapecie co ich siostry w piasku i tak jak poprzedniczki zostały wstawione w perlit 29.12.2016r.. Podlewane były zgodnie z wytycznymi kapitana.





Skuteczność metody 100%.





Skuteczność metody 100%.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Tu http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... nudow.html jest o moim ukorzenianiu prowadzonym równolegle.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Przeczytałem Piotrze go ponownie i ja swoje podlewałem jednak regularnie. Tzn pilnowałem aby w perlicie woda stała na poziomie zero ( jakieś 2 cm od spodu. Tak samo pilnowałem wody w butelce z piaskiem. Na oko patrzyłem gdzie jest woda (ciemniejsze pole na 2 cm od spodu) i dolewałem na oko. Muszę przyznać uczciwie, że wzorowałem się na Twoim sposobie z perlitem 
Tak się zastanawiam czy moje 5 tygodniowe opóźnienie było przyczyną nadmiernego podlewania, czy za niskiej temperatury
Tak się zastanawiam czy moje 5 tygodniowe opóźnienie było przyczyną nadmiernego podlewania, czy za niskiej temperatury
-
Kryss
- 50p

- Posty: 58
- Od: 26 mar 2016, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łobez / zach-pom
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Muszę się przyznać, że i ja popełniłem próbę ukorzeniania
. Nigdy tego nie robiłem, a że winorośl to moja nowa pasja, to i nie wytrzymałem
. Sztoberki jak widać raczej słabej jakości, na 6 szt wsadzonych 7.1.2017 do pojemniczka 0,6l z trocinami, 2.2.2017 dwa odpadły bo fizycznie się nie nadawały na sztobry (suche), 3 wytworzyły słaby kalus, a jeden słaby kalus + ładne korzonki (chyba ładne) + wystartował pączek. Pojemniczek stał na grzejniku niespełna 4 tygodnie, temperatura powietrza ~21 stopni. Teraz stoją w ziemi ogrodowej z dodatkiem perlitu w proporcji 6:1 na parapecie obok Pomelo i grejpfruta
. Na wiosnę w ten sposób spróbuje ukorzenić 5 sztobrów, a reszta (około 20 szt.) pójdzie na folię w grunt.


Pozdrawiam
Krystian
Krystian
-
Kryss
- 50p

- Posty: 58
- Od: 26 mar 2016, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łobez / zach-pom
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Tak, 9 szt za jednym razem. Ale żeby znaleźć odpowiednie nasiona czekałem ponad rok, aż w końcu trafiło się pomelo z odpowiednio dojrzałymi nasionami


Pozdrawiam
Krystian
Krystian
-
swistak
- 200p

- Posty: 355
- Od: 22 maja 2013, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
A co to za winorosl Pomelo jakas nowa odmiana piotr
Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Najnowszy hit ma owoce w przedziale -0,8-1,5 kg. Pestkowa 


