Dala - mój piękny ogród cz.4
- Agniesia
- 500p

- Posty: 521
- Od: 31 sie 2009, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jeziorany
Dalu, moje Jeziorany na Warmii, niedaleko Olsztyna i Eli - Tiji 
pzdr. Agnieszka
http://agniesia71.posadzdrzewo.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO
Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO
-
x-d-a
Agnieszko-Agniesiu, mieszkasz w pięknym miejscu; to tak jak byś cały czas była na wakacjach
Agnieszko-Agness, za kilka dni jakobinia już powinna być w pełni kwitnienia. Ta, którą dzisiaj pokazałam jest mała - to ukorzeniona sadzonka rośliny matki mającej już ok. metra wysokości.
Dzisiaj mój ogród miał profesjonalną sesję zdjęciową fotografa i stylistki z pewnego czasopisma. Był wczesny wieczór i akurat mieliśmy szczęście, bo słońce pięknie nam oświetliło ogród. Bardzo jestem ciekawa rezultatów - za jakiś czas może dostane na maila wybór zdjęć, bo zrobiono ich setki...
A tymczasem moje "wypociny" fotograficzne-hibiskus i kobea


Agnieszko-Agness, za kilka dni jakobinia już powinna być w pełni kwitnienia. Ta, którą dzisiaj pokazałam jest mała - to ukorzeniona sadzonka rośliny matki mającej już ok. metra wysokości.
Dzisiaj mój ogród miał profesjonalną sesję zdjęciową fotografa i stylistki z pewnego czasopisma. Był wczesny wieczór i akurat mieliśmy szczęście, bo słońce pięknie nam oświetliło ogród. Bardzo jestem ciekawa rezultatów - za jakiś czas może dostane na maila wybór zdjęć, bo zrobiono ich setki...
A tymczasem moje "wypociny" fotograficzne-hibiskus i kobea


-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Oj! Dalu!!! Świetnie to zrobiłaś ! Tajemnicze:sesja zdjęciowa, intrygujące: stylista pisma! No i co mamy z tym zrobić???
Zarzucić Cię pytaniami!!! Jaka sesja,jaki stylista, pismo jakie???
Kobee białe są znacznie wdzięczniejsze od niebieskich! Słowo, przez lata wysiewałam niebieskie...
Dalu, droga, uchyl rąbka tajemnicy, bo nie damy Ci spokoju

Zarzucić Cię pytaniami!!! Jaka sesja,jaki stylista, pismo jakie???
Kobee białe są znacznie wdzięczniejsze od niebieskich! Słowo, przez lata wysiewałam niebieskie...
Dalu, droga, uchyl rąbka tajemnicy, bo nie damy Ci spokoju
-
x-d-a
Ojej, nie wiem, czy mogę, bo jeśli materiał nie zostanie opublikowany, to będę się głupio czuła.
Na razie powiem tyle - pismo jest bardzo ładnie wydawane i bliskie mojej filozofii życiowej, dlatego się zgodziłam na wywiad ze mną i sesję zdjęciową. Opowiadałam po prostu osobie, swoim życiu, zmianach jakie w nim nastąpiły od czasu zamieszkania w mały , urokliwym miasteczku...O tym, co kocham, jakie są moje pasje, o swoich zwierzętach, roślinach i ucieczce od wielkomiejskiego zgiełku. Potem pan fotograf zrobił mnóstwo zdjęć, niektóre były troszkę podstylizowane np. pięknie udekorowany jesiennymi owocami i kwiatami stół w ogrodzie, na innych pojawiłam się ja i moje pieski...
Jak artykuł się ukaże (a cykl wydawniczy pisma jest dosyć długi) na pewno zainteresowanym forumkom napiszę o tym.
Buziaczki
Na razie powiem tyle - pismo jest bardzo ładnie wydawane i bliskie mojej filozofii życiowej, dlatego się zgodziłam na wywiad ze mną i sesję zdjęciową. Opowiadałam po prostu osobie, swoim życiu, zmianach jakie w nim nastąpiły od czasu zamieszkania w mały , urokliwym miasteczku...O tym, co kocham, jakie są moje pasje, o swoich zwierzętach, roślinach i ucieczce od wielkomiejskiego zgiełku. Potem pan fotograf zrobił mnóstwo zdjęć, niektóre były troszkę podstylizowane np. pięknie udekorowany jesiennymi owocami i kwiatami stół w ogrodzie, na innych pojawiłam się ja i moje pieski...
Jak artykuł się ukaże (a cykl wydawniczy pisma jest dosyć długi) na pewno zainteresowanym forumkom napiszę o tym.
Buziaczki
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Jejku, daj znać...ja w zasadzie prawie nic z czasopism nie czytuję, więc nie wiem, które mogłoby być zgodne z Twoja filozofią życiową, ale na pewno parę złotych odżałuję 
Daluś, co do Fairy, mam taki problem, że realizując mój plan przeróbki ganku kupiłam dwie sztuki, w pojemnikach - kwitną, mają dużo pączków, więc sięnimi jeszcze w tym roku na cieszę, ale bardzo "popsute" mają liście przez plamistość - i zastanawiam się, czy to ta odmiana tak ma, i czy trzeba koło niej dużo "chodzić", aby liście jako tako wyglądały późnym latem?
Daluś, co do Fairy, mam taki problem, że realizując mój plan przeróbki ganku kupiłam dwie sztuki, w pojemnikach - kwitną, mają dużo pączków, więc sięnimi jeszcze w tym roku na cieszę, ale bardzo "popsute" mają liście przez plamistość - i zastanawiam się, czy to ta odmiana tak ma, i czy trzeba koło niej dużo "chodzić", aby liście jako tako wyglądały późnym latem?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
x-d-a
100krotko, zasadniczo Fairy jest odporna na choroby. Nie jestem wielkim znawcą róż, ale na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć, że z Fairy mam najmniej kłopotów. Dość krótko przycinam ją wiosną, ładnie się rozrasta i niesamowicie obficie kwitnie. Pierwsze kwitnienie w czerwcu jest cudne - zza kwiatów niemal nie widać liści. Potem chwilkę odpoczywa i kwitnie niemal do mrozów.
Owszem, wiosną trochę męczą ją mszyce, ale ona sobie nic z tego nie robi...a teraz troszkę złapał ją mączniak, ale lato tego roku było wyjątkowo wilgotne.
Bardzo lubię te róże, ale tak jak z wszystkimi kwiatami, najładniej wyglądają posadzone "w kupie" (u mnie kilkanaście sztuk - Fairy pomieszane z innymi odmianami).

Owszem, wiosną trochę męczą ją mszyce, ale ona sobie nic z tego nie robi...a teraz troszkę złapał ją mączniak, ale lato tego roku było wyjątkowo wilgotne.
Bardzo lubię te róże, ale tak jak z wszystkimi kwiatami, najładniej wyglądają posadzone "w kupie" (u mnie kilkanaście sztuk - Fairy pomieszane z innymi odmianami).



