Ogródek kogry-cz.4
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ewo Janino - nie ma za co.
Zupka już była pyszna a i suróweczka niczego sobie.
W jesieni przygotuję więcej takich zapasów.
Własne nowalijki bez pracy - to jest to, czego starszym ogrodnikom potrzeba najbardziej na przedwiośniu.
Ida74 - witaj w kogrobuszu.
Ja mam większość pełnych różowych. Należą do wysokich.
Z chęcią wymienię się na inne kolory i wysokości.
Jeśli masz ochotę na wymianę to podaj adres na pw.
Miło, że wpadłaś.
Zupka już była pyszna a i suróweczka niczego sobie.
W jesieni przygotuję więcej takich zapasów.
Własne nowalijki bez pracy - to jest to, czego starszym ogrodnikom potrzeba najbardziej na przedwiośniu.
Ida74 - witaj w kogrobuszu.
Ja mam większość pełnych różowych. Należą do wysokich.
Z chęcią wymienię się na inne kolory i wysokości.
Jeśli masz ochotę na wymianę to podaj adres na pw.
Miło, że wpadłaś.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ależ oczywiście.
Kalarepkę zetrzeć na grubych oczkach tarki. Do tego dużą marchewkę skroić w cienkie plasterki.
Cebulę zeszklić na łyżce margaryny, zalać wodą, dodać kostkę rosołową Knora.
Duży ziemniak pokroić w grubą kostkę i wraz z kalarepką i marchewką dodać do garnka i pogotować do miękkości.
Około 15 min. Zalać śmietaną i zagotowć. Dodać sól i pieprz do smaku oraz natkę pietruszki lub lubczyku.
Ja dodaję lubczyk mrożony, który każdego roku zbieram jesienią.
Zupę można zagęścić lekką zasmażką, ale nie jest to konieczne.
Można też dodać pokrojone gotowane jajko, żeby zupa była bardziej sycąca.
Smacznego.

Kalarepkę zetrzeć na grubych oczkach tarki. Do tego dużą marchewkę skroić w cienkie plasterki.
Cebulę zeszklić na łyżce margaryny, zalać wodą, dodać kostkę rosołową Knora.
Duży ziemniak pokroić w grubą kostkę i wraz z kalarepką i marchewką dodać do garnka i pogotować do miękkości.
Około 15 min. Zalać śmietaną i zagotowć. Dodać sól i pieprz do smaku oraz natkę pietruszki lub lubczyku.
Ja dodaję lubczyk mrożony, który każdego roku zbieram jesienią.
Zupę można zagęścić lekką zasmażką, ale nie jest to konieczne.
Można też dodać pokrojone gotowane jajko, żeby zupa była bardziej sycąca.
Smacznego.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
i nic dziwnego,że kocice są chętne choć na łyczek,dwa...kogra pisze:Ależ oczywiście.
Kalarepkę zetrzeć na grubych oczkach tarki. Do tego dużą marchewkę skroić w cienkie plasterki.
Cebulę zeszklić na łyżce margaryny, zalać wodą, dodać kostkę rosołową Knora.
Duży ziemniak pokroić w grubą kostkę i wraz z kalarepką i marchewką dodać do garnka i pogotować do miękkości.
Około 15 min. Zalać śmietaną i zagotowć. Dodać sól i pieprz do smaku oraz natkę pietruszki lub lubczyku.
Ja dodaję lubczyk mrożony, który każdego roku zbieram jesienią.
Zupę można zagęścić lekką zasmażką, ale nie jest to konieczne.
Można też dodać pokrojone gotowane jajko, żeby zupa była bardziej sycąca.
Smacznego.![]()
Cebulkę czerwoną zeszklić na masełku....
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Oczywiście Bogusiu.
Kalarepkę można robić na dziesiątki sposobów, nadziewać, robić z nich farsz, surówki, sałatki, zupy, przecierać /krem/, zasmażać, na słodko i ostro, zapiekać z boczkiem, mięsem itd.....itd.....
Dobra też jest z jajecznicą.

Kalarepkę można robić na dziesiątki sposobów, nadziewać, robić z nich farsz, surówki, sałatki, zupy, przecierać /krem/, zasmażać, na słodko i ostro, zapiekać z boczkiem, mięsem itd.....itd.....
Dobra też jest z jajecznicą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Ło matko, Grażynko, tyle sposobów na kalarepkę. Ja tylko jem ją na surowo i dodaje do zupy jarzynowej. Często latem przerośniekogra pisze:Oczywiście Bogusiu.
Kalarepkę można robić na dziesiątki sposobów, nadziewać, robić z nich farsz, surówki, sałatki, zupy, przecierać /krem/, zasmażać, na słodko i ostro, zapiekać z boczkiem, mięsem itd.....itd.....
Dobra też jest z jajecznicą.![]()
Te kalarepki co masz teraz w skrzyneczce to pewnie ze zbioru jesiennego. Kiedy je sadziłaś? a kiedy wysiewałaś na rozsadę.
Musze kupić nasiona kalarepki .
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Agness - bardzo proszę.
Surówka - małą cebulę zeszklić na łyżce margaryny i ostudzić.
Zetrzeć na tarce jedną kalarepkę, marchewkę i jabłko. Dodać ostudzoną cebulę, pieprz, sól i oliwę virgin, tak, żeby surówka była soczysta. Można dodać cukru lub miody, jeśli lubi się słodkie surówki.
Na grila.
Kalarepkę obrać i pokroić w słupki 1x1 cm lekko posmarować miodem. Każdy owinąć plasterkiem wędzonego boczku.
Zapiekać na grilu do miękkości. Maczać w musztardzie, majonezie lub sosie do hamburgerów. Można też użyć keczupu.
Do jajecznicy.
Zetrzeć 1/2 kalarepki, obsmażyć w łyżce margaryny. Dodać pół łyżeczki przecieru pomidorowego lub keczupu, wymieszać. Wbić 3 jajka, wymieszać aż jajka się zsiądą. Doprawić solą lub natką pietruszki / ma słonawy smak/.
Smacznego.
Bogusiu - ja też tak lubię, prosto z grządki - to same witaminki.
Zresztą ogórek najbardziej mi smakuje też prosto z grządki z liściem z lubczyku albo pietruszki.
Krysiu - te akurat kupiłam w sklepie.
Trzeba tylko pilnować, żeby ziemia pod nimi była stale wilgotna ale nie za mokra bo zgniją.
Taki zapas robi się początkiem września, żeby zdążyły się ukorzenić.
Kupując w sklepie trzeba wybrać takie, które ucięte są tuż przy korzeniu - ucięte za wysoko nie ukorzenią się.
Nie sieję kalarepek tylko kupuję rozsadę na targowisku wczesną wiosną a teraz będę kupowała w czerwcu, żeby do września urosła.
Surówka - małą cebulę zeszklić na łyżce margaryny i ostudzić.
Zetrzeć na tarce jedną kalarepkę, marchewkę i jabłko. Dodać ostudzoną cebulę, pieprz, sól i oliwę virgin, tak, żeby surówka była soczysta. Można dodać cukru lub miody, jeśli lubi się słodkie surówki.
Na grila.
Kalarepkę obrać i pokroić w słupki 1x1 cm lekko posmarować miodem. Każdy owinąć plasterkiem wędzonego boczku.
Zapiekać na grilu do miękkości. Maczać w musztardzie, majonezie lub sosie do hamburgerów. Można też użyć keczupu.
Do jajecznicy.
Zetrzeć 1/2 kalarepki, obsmażyć w łyżce margaryny. Dodać pół łyżeczki przecieru pomidorowego lub keczupu, wymieszać. Wbić 3 jajka, wymieszać aż jajka się zsiądą. Doprawić solą lub natką pietruszki / ma słonawy smak/.
Smacznego.
Bogusiu - ja też tak lubię, prosto z grządki - to same witaminki.
Zresztą ogórek najbardziej mi smakuje też prosto z grządki z liściem z lubczyku albo pietruszki.
Krysiu - te akurat kupiłam w sklepie.
Trzeba tylko pilnować, żeby ziemia pod nimi była stale wilgotna ale nie za mokra bo zgniją.
Taki zapas robi się początkiem września, żeby zdążyły się ukorzenić.
Kupując w sklepie trzeba wybrać takie, które ucięte są tuż przy korzeniu - ucięte za wysoko nie ukorzenią się.
Nie sieję kalarepek tylko kupuję rozsadę na targowisku wczesną wiosną a teraz będę kupowała w czerwcu, żeby do września urosła.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki



