Beata
Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne
- beatazg
- 1000p

- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Czy będziesz trzymał swoje klony do maja pod otuliną ? , bo o to na pewno chodziło Ani , czyli wiosenne przymrozki jak roślina pokryta jest liśćmi . Zaszkodzisz jej jeszcze szybciej trzymając pod okryciem bo jeszcze szybciej roślina ta wypuści liście. Podam Ci mój przykład , posiałam jesienią żurawki i przykryłam zimową otuliną , wczesną wiosną zrobiło się ciepło i żurawki pod tą otuliną skiełkowały niepotrzebnie , bo za chwilę przyszedł przymrozek i wszystko zmarzło
. Jakby nie było otuliny nie skiełkowałyby .
Beata
Beata
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Ja na szczęście nie mam tego problemu kiedy zdjąć kapturki bo nigdy moim klonom ich nie zakładałam. 
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Z wszystkich roślin na działce tylko na klonach mi zależy,wszystko inne może zmarznąć i mogę bez zająknięcia wywalić na śmieci.Dlatego jestem nadopiekuńczy w stosunku do nich 
- beatazg
- 1000p

- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Widziałam prawie do maja porządnie owinięte otuliną i folią hortensje ogrodowe . Ale to hortensje , pączki kwiatowe są delikatne . Oczywiście co roku pięknie kwitną. Ale u klonów nie ma co zmarznąć wiosną , chyba ,że liście , ale na to nie mamy wpływu , jak przyjdzie przymrozek pod koniec maja . U mnie wegetacja zawsze jest późniejsza o kilkanaście dni , więc od wielu lat jakoś mnie te przymrozki omijają a jak są w kwietniu , to jeszcze nie ma liści . Dawniej też , jak wieczorem widziałam ,że będzie poniżej zera a np. cis miał już młode przyrosty , czy dwa klony liście to je przykrywałam . Teraz mam chyba 30 klonów i co będzie to będzie . Bardzo odporne są klony koreański i okrągłolistny ale na wiosenne przymrozki nie ma mocnych . Odkryj swoje klony ,żeby nie było za późno .
Beata
Beata
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Beatko,wysyłam na pw dlaczego jeszcze nie mam pozwolenia na odkrycie klonów 
- beatazg
- 1000p

- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Bardzo ładne . Jeden może być Atropurpureum , jeden Dissectum lub Emerald Lace .To moje były mniejsze i dały radę
. Raz sadziłam klony 23 grudnia
Beata
Beata
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
23 grudnia
To one jak dzieci są zahartowane 
- dzika
- 500p

- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Mariusz, niebezpieczne są przymrozki majowe, kiedy klony już zaczęły wegetację. Wiele roślin jakoś sobie z nimi radzi i odbudowuje pąki, ale młode klony palmowe nie. Zresztą i duże mogą długo odchorowywać przymrozki. Ja już swojego jedynego klona odkryłam. Za ciepło jest w ciągu dnia. Będę okrywać go na noc, kiedy zapowiedzą przymrozki.
W tym sezonie przymierzam się do Shirasawy Aureum. Muszę odkupić jeszcze Atropurpureum i Orange Dream. Wybrałam im inne miejsce w ogrodzie niż poprzednio. Tym razem musi się udać.
W tym sezonie przymierzam się do Shirasawy Aureum. Muszę odkupić jeszcze Atropurpureum i Orange Dream. Wybrałam im inne miejsce w ogrodzie niż poprzednio. Tym razem musi się udać.
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Dokładnie z tymi majowymi przymrozkami,załatwiły klona u koleżanki,posadziła nowego i w tym roku powiedziała że go nie odkryje wcześniej niż po majowych przymrozkach.
-
monsheutos
- 100p

- Posty: 150
- Od: 21 kwie 2012, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Przecież do maja to one będą już dawno miały liście i mają być pod okryciem?Powinno się natychmiast je odkryć!Nocne przymrozki dopóki wegetacja nie ruszy na pewno nie zaszkodzą.Mam paręnaście klonów i żaden nie zginą od majowych przymrozków a wierz mi sporo już ich widziały.
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Moim skromnym zdaniem to jej sprawa więc nie śmiem się odzywać w tej sprawie do niej.Zresztą będzie to ciekawe doświadczenie
Znam hodowcę klonów który swoje okazy odkrywa dopiero w kwietniu.Każdy widzę sam sobie wypracował jakieś podejście do klonów.
Znam hodowcę klonów który swoje okazy odkrywa dopiero w kwietniu.Każdy widzę sam sobie wypracował jakieś podejście do klonów.
-
monsheutos
- 100p

- Posty: 150
- Od: 21 kwie 2012, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Natomiast ja i moi koledzy szkółkarze w ogóle nie nakrywają klonów
znam nawet jednego producenta który zimuje młode klony w doniczkach p9 na polu bez osłon i nakryć,zawsze powtarzał że sukces polega na braku stosowania nawozów a w jego ogrodzie rosną egzemplarze 30-letnie.
Oczywiście co Ty zrobisz i co zrobi Twoja koleżanka to wasza sprawa,ja zawsze wspomagam się literaturą fachową i radą bardziej doświadczonych.
Oczywiście co Ty zrobisz i co zrobi Twoja koleżanka to wasza sprawa,ja zawsze wspomagam się literaturą fachową i radą bardziej doświadczonych.
- garden11
- 1000p

- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Ja również jestem zdania, że nie powinno sie okrywać klonów na zimę. U mnie na podkarpaciu dają radę bez problemu od maleńkich sadzonek z pojemników p9.
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
monsheutos,zgadzam się z tobą,też staram się bazować na doświadczeniach osób które są w temacie.Nie zawsze to jednak wychodzi.Wystarczy cofnąć sie w tym wątku i przeczytać to co poniżej

Zuzia111 pisze:Mariuszu..ja swoje młode okrywałam.. Teraz już starsze i większe nie okrywam. Nie wiadomo jak będzie zima..lepiej swoje okryj.
gloff pisze:Mądrego warto posłuchać więc okrywam
gloff pisze:Zastanawiam się kiedy mam zdjąć kapturki z moich klonów ?
Zuzia,ciebie to ja już nie rozumieZuzia111 pisze:Ja na szczęście nie mam tego problemu kiedy zdjąć kapturki bo nigdy moim klonom ich nie zakładałam.


