Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dziękuję wam pięknie ;:167 Za zainteresowanie i obecność.

Ika, studiować planuję psychologię + psychoterapię pod kątem pójścia na psychologa więziennego/resocjalizację ogólnie przyjętą, ale jeszcze się zobaczy. Masa osób mnie próbuje namawiać, żebym zamiast tego zajęła się psychologią dziecięcą, bo ponoć brakuje na rynku pracy i "znacznie mniejsza szansa, że psychika mi po latach siądzie przez pacjentów".
Trochę toto absorbujące jest, choć na pewno nie tak jak zasadnicza medycyna, więc weekendy na pewno dam radę wygospodarować, nie może być inaczej ;)

Seba, oo, a jaka to altanka? Ja planuję, jak skończę remonty i w miarę ogarnę samą działkę, postawić taką altankę otwartą, zadaszoną, coby usiąść w cieniu wygodnie, zjeść, popatrzeć na działkę. Ale zanim to to jeszcze na pewno wieeelee wody upłynie.

Ewo, u mnie też śnieg dwa dni z rzędu sypał, nawet raz całkiem gruby, porządny - ale bieli na ziemi nie było nawet przez moment, bo momentalnie wszystko się roztapiało. Nie było u mnie póki co żadnych mrozów i mam nadzieję, że się to utrzyma.
Mam nadzieję, że faktycznie tak będzie, choć jeszcze trochę roboty przed nami... na razie wymienione 2 z 3 okien i główne drzwi do altanki. Zdjęć nie mam, ale niby taka drobna, kosmetyczna zmiana, a naprawdę zmienia wygląd tej mojej małej ruiny.

Natalio, z tymi bratkami u mnie to w ogóle komedia ;:306 Same się rozsiały na jesieni i kwitły pojedynczymi kwiatkami przez CAŁĄ ZIMĘ. Nie żartuję. Więc mnie już bardziej krokusy dziwią niż te bratki. Nie do zdarcia są.

Trochę z rozsad. Chowane tylko pod sztucznym światłem, więc nawet powiem szczerze mnie zaskakuje, jak ładnie rosną. Pomidory będę siała, jak przepikuję te papryczki i bakłażany, pewnie za tydzień lub dwa, bo spóźnialskie siewki jeszcze wyłażą, a chcę przepikować wszystkie za jednym zamachem.

Obrazek

Por - jestem z niego naprawdę bardzo dumna. W zeszłym roku mi zupełnie nie wyszła rozsada, ta wydaje mi się całkiem ładna i krępa, nawet sztywno "stoją" te niteczki i ładnie grubną, nie załamują się.

Obrazek

Kwintesencja obecnej pogody... buro, ponuro i praktycznie nie ma słońca. Roboty trochę wstrzymane, nadal czekam, żeby poskładać tarasowe mini szklarenki (a w sumie foliaczki), które upolowałam w Lidlu - w formie regałów z 4 półkami. Do środka jak tylko złożę zostanie posiana w wielodoniczkach kapusta, sałata, może bób, szpinak... ;:65 Dużo planów, a pogoda nie sprzyja. W dodatku te wiatry są straszne, a chciałam niedługo założyć folię na działce, żeby już się foliak nagrzewał.

Obrazek

Zrobiłam jeszcze fotkę "albinosowi". Liścienie mu nieco ściemniały, choć nadal jest wyraźnie jaśniejszy i z tego co widzę, liście właściwe też będą jasne.
Jest też wyraźnie opóźniony w stosunku do swojego brata-bliźniaka (od którego jest starszy o kilka dni, więc powinno być odwrotnie). Stawiam laicko, że może ma niższe od standardowych ilości chlorofilu?
No ale chęci do życia ma, widzę zalążki liści właściwych, więc - daję mu czas, niech pokaże, na co go stać.

Obrazek
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiesz co, na moje oko to Ty się za bardzo "nie zanosisz" na ogrodniczkę altankową... Zauważyłam, że duża część uprawiających ogródki marzy właśnie o takim miejscu do posiedzenia, wypicia kawki, popatrzenia, jak rośnie... a jak już przyjdzie co do czego, to i tak nie siedzą, bo ciągle ich nosi - tu podlać, tu podwiązać, tu suche badyle obciąć, tu... sama wiesz, że ta praca nie ma końca. No, obym się myliła dla Twojego dobra - i dla własnego również, bo z myślą o takim odpoczynku kupiłam huśtawkę :;230 .
U mnie też bratki kwitły przez całą zimę, podobnie zresztą jak pierwiosnki - no i co, liczyć je jako ostatnie kwitnienia zeszłoroczne, czy pierwsze tegoroczne? :wink:
Ładne masz rozsady - ale dlaczego pod sztucznym miałyby nie rosnąć? U mnie też większość pod lampami, bo na parapetach po prostu nie ma miejsca. i, co tu dużo mówić, papryki w sztucznym rosną ładniejsze. Porównanie jest miarodajne, bo po jednej siewce z dwóch odmian poszło na parapet i pod lampy. A pora nie strzyżesz?
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Może i racja :;230 Ale jak ładnie się to przed potencjalnymi gośćmi prezentuje!
Co jestem na działce, to latam z kąta w kąt, bo to trzeba zrobić, tamto przesadzić, to ma listki nie takie jak trzeba, to na pewno szkodniki i trzeba przejrzeć... ;:306
Nie mam pojęcia, jak z tymi kwitnieniami. W sumie to cała ta zima to była jedna wielka jesień. Byle od marca nam się dla odmiany zima nie zaczęła, bo temperatury spadły w porównaniu z poprzednimi tygodniami. Śmiałam się ostatnio do kogoś, że "taki pełnoprawny, przysłowiowy kwiecień mamy". Trochę zimy, trochę lata.

Rok temu rozsada pod lampkami mi się wyraźnie wyciągała. Nie tak, jak byłoby np. na parapecie północnego okna, wiadomo, rosła dosyć zdrowo, ale jednak szła za bardzo w górę, zamiast być ładna i krępa. Teraz wygląda to o wiele lepiej - ale i lampki silniejsze.
Tu powiem Ci coś zabawnego - ten por to już po strzyżeniu. Dwukrotnym w sumie, pierwsze było około miesiąc temu, drugie niecałe dwa tygodnie temu. Rośnie bardzo energicznie.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio rozsady bardzo ładne ;:333 Jakich żarówek używasz?
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Właśnie ja też ciągle biegam, czasem przysiądę na schodkach zjeść kanapkę to od razu coś mi tam w oczy się rzuci i już lecę - a jem "po drodze", albo odkładam na później ;:306 . Ale wygląda to ładnie, taaak!
Też się boję, żeby zima nie zapragnęła pokazać pazurków jak już wszystko powychodzi z ziemi albo drzewa zaczną kwitnąć... Na wszelki wypadek mam w gotowości dwie paki włókniny zimowej ;:108
Por po strzyżeniu, mówisz... Ja mojego ciągle przycinam "na jeżyka", hmm, tak teraz myślę, że może jednak powinnam mu pozwolić pójść trochę w górę...
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiki, ja zamówiłem coś takiego https://m.leroymerlin.pl/architektura-o ... l2177.html będzie postawiona u mnie przy domku ale tak żeby był widok na całą działkę ;:167 Folię zakładaj jak najszybciej to może uda Ci się już rozsadę sałaty czy coś posadzić :P Moja już od tygodnia prawie w szklarni siedzi więc lada dzień powinna zacząć rosnąć ;:224
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 770
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

max1232 pisze:Wiki, ja zamówiłem coś takiego https://m.leroymerlin.pl/architektura-o ... l2177.html
Rozumiem, że kolega czytał komentarze osób które kupiły ten szmelc?? ;:224 Podpowiem, są trzy opinie na podanej przez kolegę stronie pod tym produktem.Wszystkie trzy są negatywne i odradzają zakup tego niby czegoś, tym bardziej że to kosztuje prawie 7 stów. ;:223
Ale kto bogaczowi zabroni. ;:224
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Czytał czytał, tylko na początek zauważmy że jest więcej opinii niż tylko trzy, nie wszystkie są negatywne plus nie ma co się sugerować opiniami z jednego źródła. Znam przynajmniej kilka osób które posiadają takie wiaty i używają je zarówno jako altanki jak i jako wiaty garażowe i wszyscy są zadowoleni. Dodatkowo powiem że zazwyczaj wszystkie wygięcia są efektem złego magazynowania na sklepie(otwarty plac bez jakiegokolwiek zadaszenia) więc padający deszcz wsiąka w konstrukcję przez co ona się wygina. Moja wiata została zamawiana bezpośrednio od producenta przez co pomijam etap magazynu LM i namakanie konstrukcji podczas deszczu i jestem bardzo spokojny o swoją konstrukcję na chwilę obecną :wink: ;)
A do bogacza to mi daleko :wink:
Awatar użytkownika
eszeweria18
200p
200p
Posty: 223
Od: 29 sie 2018, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pieniny

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Przejrzałam cały wątek, od samego początku :D Ogromne gratulacje, niesamowita przemiana działki! Ogrom pracy włożony jest nie do opisania komuś kto nie przeżył czegoś podobnego na własnej skórze :wink:
Trzymam kciuki za same sukcesy i mam nadzieję, że dalej będziesz prowadzić ten wątek z wieloma zdjęciami, że znajdziesz na to czas, bo chcę tu często zaglądać :heja
'Prędko może się zdarzyć, że nie dostrzeżemy drzew, widząc tylko las'
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Julek, te żarówy to 6500k, 30W. Mam takie dwie sztuki.
Na początku korzystałam z Led Grow, ale od tego fioletowego światła można oszaleć, a korzystam we własnym pokoju, w którym m.in. śpię... no, powiedzmy, że zimna biel razi nieco mniej, a spisuje się doskonale. Kiedy są włączone, żadnego innego źródła światła w pokoju nie potrzeba - tak naparzają, że całe pomieszczenie mocno oświetlone :D

Ika - z ostatniej chwili, zimy już nie będzie, mam opinię ekspertek! Pszczoły się pobudziły i to niesamowicie licznie, aż wczoraj na działce ciągle mi wpadały na twarz z rozpędu i zaliczały "kolizje drogowe" same ze sobą, przewracając się z impetem. Widać, że jeszcze trochę rozkojarzone, ale do kwiatów się garną z entuzjazmem. One z pewnością wiedzą lepiej.
Poza tym... no proszę spojrzeć tylko na to.

Obrazek

Seba, altanka/wiatka naprawdę fajna. Mam tylko nadzieję, że faktycznie wszystko będzie okej, bo opinie martwią. Masz możliwość zwrotu, gdyby cokolwiek było nie w porządku?

Eszewerio, witam cię u mnie serdecznie! Akurat mam trochę świeżych fotek, bo wczoraj była idealna pogoda do pracy, więc będzie na co popatrzeć.

Na początek ziółka w zielniku, które przetrwały zimę w pojemnikach na zewnątrz i powolutku biorą się za wzrost :) nie wiem, czy powinnam może poobcinać te suche, zeszłoroczne badyle?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szkło ze starych okien, które potłukły się przy wyjmowaniu, już pozbierane i usunięte, więc działkę odwiedziła moja mała pomocnica ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

...i tropicielka myszy w jednej osobie. Przynajmniej tak zakładam, bo nie wiem, co innego mogłoby się chować w tej stercie u działkowego sąsiada.

Obrazek

Drzwi i okna (nie licząc jednego małego z drugiej strony) na miejscu. Te zmarszczenia i niby rysy to tylko folia, spokojnie :D Jeszcze nie zdejmowaliśmy folii ochronnej, bo trwają remonty i nie ma co ryzykować, że drzwi się uszkodzą od zwykłych prac.
Jeśli ktoś się uważnie przyjrzy - widać, że drzwi otwierają się teraz w drugą stronę. To nie przypadek. Jeśli wszystko pójdzie dobrze i reszta zostanie wykończona, chcemy pod koniec prac zamontować płyty poliwęglanowe w tym przedsionku, ta przed schodkiem na szynie przesuwnej. Do tego półeczki i stworzyć coś w rodzaju mini inspektu.
Sąsiad-budowlaniec twierdzi, że się da. Ja się nie znam, więc wierzę i mam nadzieję, że faktycznie się da, bo to mimo wszystko fajna sprawa. ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zabraliśmy się za montaż skrzyń, które załatwili mi rodzice - wygodne, bo w zestawach do montażu i już zaimpregnowane ciśnieniowo? Albo próżniowo? Coś w tym guście. Jestem bardzo mało techniczna, ale tata mocniej techniczny się zarzekał, że wszystko ma być z nimi ok.

Obrazek

Obrazek

Ziemi jeszcze dowieziemy, bo brakło. Uniwersalna wymieszana z obornikiem granulowanym. Jeszcze planuję dać ciut hydrożelu do każdej skrzynki - jak do mnie dotrze.

Obrazek

Tu widzimy cebulę dymkę, ciut dalej jest rządek czosnku - wsadzone jesienią.
A niżej cebula siedmiolatka z mojego zeszłorocznego siewu z nasion, która stwierdziła najwyraźniej, że sen zimowy jest dla słabych. ;)

Obrazek

Przezimowane jarmuże.

Obrazek

No i pysznią się pierwsze stołówki dla pszczół :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Viki, musisz koniecznie zmienić tytuł wątku, podglądam go od początku, aktualnie ani to ruina ani bajzel na kółkach :uszy
Przyjemnie jest obserwować Twój zapał i radość przy tworzeniu swojego zielonego miejsca.
Ja na wiosnę zioła przycinam, z niektórych, np rozmarynu i laura robię sadzonki zielne, sporo już takich "dzieci" wydałam do innych ogrodów.
Bardzo radosne i kolorowe te Twoje stołówki dla pszczół :D

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiki u mnie w LM nie było nigdy problemów ze zwrotem wadliwego towaru więc i raczej w tym przypadku nie powinno być ale to zobaczymy na bieżąco. W razie co znajomy powiedział że wszystkie wygięcia itd da się naprawić więc zobaczymy jak altana przyjedzie. Mam dokładnie takie same skrzynie tylko że używane, dzisiaj lecę je szlifować i malować. Ile ziemi weszło Ci do jednej skrzyni ?
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Irenko, po remoncie altanki założę nowy wątek :) Jak już ruina zostanie definitywnie ogarnięta i zostaną tylko szlify. Ale faktycznie, mogę bez końca patrzeć na zmiany. Szczególnie kiedy porównać najstarsze zdjęcia z tym, co jest teraz... niebo a ziemia, nawet ja muszę przyznać, choć jest jeszcze wiele rzeczy wymagających dopracowania.
Dziękuję za uznanie ;:167 Choć działka pokaże się w pełnej krasie dopiero za miesiąc-dwa... jak się zazieleni i zakwitną między innymi tulipany, które teraz licznie powychodziły. Dużo ich posadziłam w zeszłym roku.

Seba, w jednej skrzyni mam 100L, ale jeszcze co najmniej jeden worek muszę wrzucić - więc powiedzmy 150L ziemi na skrzynię + na wszystkie 4 poszło jedno opakowanie obornika granulowanego mieszanego. Może za mało, ale nie chciałam przesadzić z ilością, skoro granulowany jest chyba nawet mocniejszy od zwykłego. :) Ale zabij mnie, nie znam konkretnych wymiarów skrzynek.
Mam nadzieję, że nie będzie powodu do kombinowania i wszystko będzie z altaną jak należy. Tak naprawdę to gdyby towar był 100% wadliwy, to nie utrzymałby się długo na rynku - czyli zastosowanie musi mieć, a negatywne opinie znajdą się zawsze, bo mogą zdarzać się po prostu wadliwe egzemplarze. Choć jeśli jest przewaga negatywnych, to już należy być faktycznie czujnym.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Ruszyłaś wiosennie i to ostro jak widzę! Altanka się teraz przepoczwarza ale już widać że będzie się prezentować nieziemsko. Będziesz chętna na kolejną porcję truskaw? :p
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Ja u siebie będę miał 8 takich grządek z tych skrzyń ale na wysokość dwóch skrzynek tylko te Twoje jakieś wyższe się wydają i temu pytam. Wymiary boczne są raczej takie same ;:224 Też tak uważam, ale nawet z panem który moje zamówienie przyjmował rozmawiałem i sam mi powiedział że na odbiór mam 2 tygodnie ale im szybciej tym lepiej bo u nich na magazynie nie ma dobrych warunków i stąd biorą się wszelkie wady produktu. Tak naprawdę jutro się przekonam o wszystkim bo między 8 a 10 ma przyjechać do mnie. Ale jestem raczej optymistycznie nastawiony :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”