Gołąbeczki też by nieco pobrykały, gdyby na wolność się wydostały.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
A u mnie dzisiaj białe gwiazdki z nieba leciały, lecz powietrze ciepłe, to zanim ziemi dotknęły w wodę się zamieniały.
Gołąbeczki też by nieco pobrykały, gdyby na wolność się wydostały.
Dzięki kochana za wspaniałe życzenia.

Gołąbeczki też by nieco pobrykały, gdyby na wolność się wydostały.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko zrobić to co trzeba wiadomo ale też nie szalej za bardzo.
Czuję, że w święta będziemy odpoczywać aż miło.
A po świętach poszalejemy bo ogród czeka no i tak jak napisałaś nogi jakby odmłodnieją.
Słonka, ciepełka i zdrówka życzę.
Czuję, że w święta będziemy odpoczywać aż miło.
A po świętach poszalejemy bo ogród czeka no i tak jak napisałaś nogi jakby odmłodnieją.
Słonka, ciepełka i zdrówka życzę.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Jakoś nie mogę się wyrobić. Co to się z człowiekiem porobiło przez jedną zimę!
Dodatkowo chmury, chmury....
Oprócz tego, że dużo czasu spędzam w kuchni, to dodatkowo zmuszona byłam popikować sieweczki pomidorów, bo za wysokie porosły i zaczęły się przewracać. Co mnie opętało, żeby tyle tego nasiać?! 3/4 tego dobra z bólem serca musiałam wyrzucić.
A z tych siedmiu zniszczonych pięć odżywa powolutku, dwa wylądowały w śmietniku. Ogólny bilans nie najgorszy.
Iwonko1 - samoczynnie się podmieniam od czasu do czasu. Samoczynnie i całkiem bezwiednie.
U mnie temperatury niziutkie, dwa foliaki już na balkonie i w obu na noc włączam ogrzewanie. Mam nadzieję na poświąteczny ruch na działkach, bo jak dotąd (wg relacji M) cisza i tylko gołębiarzy można spotkać. Zupełnie jak zimą.
Dziękuję i wzajemnie słonecznego tygodnia życzę.
Maryniu - moje słońce pewnie do Ciebie popłynęło i zostało na dłużej. A niech Ci świeci i ozłaca otoczenie!
Niechby już ta wiosna przestała z nami pogrywać, bo to już się staje nudne.
Dziękuję i wzajemnie dobrego tygodnia życzę.
Tereniu [tencia] - już nie będę kombinowała, pięć pomidorków (odpukać) uratowałam i tylko dwa poszły na straty, a dzisiaj napikowałam prawie sto sztuk. Celowo tak dużo, by kota miała co zniszczyć, gdy taka chimera ją nawiedzi.
Mnie mieczyki nie bardzo lubią, ale ponieważ ja je lubię, to też kilka mam zamiar wsadzić. A nuż, a widelec zmieniły zdanie...
Zresztą nie wiem, jakim cudem, ale przysłali mi taką wielką pakę cebulek liliowych plus jakieś gratisy w postaci mieczyków, że zastanawiam się, gdzie ja to wszystko poupycham. Może trzeba będzie kolanami i łokciami...
A ja pozdrawiam Ciebie spod chmurek i życzę wspaniałych chwil w towarzystwie nowo ochrzczonej panienki. Niech się zdrowo chowa na pociechę dla rodziców i radochę dla dziadków.
Majeczko - cieszę się, że Ty się cieszysz i że ja się cieszę, czyli że obie się cieszymy.
A po pomidorkach płakać nie będę. Coś nie coś się dało uratować, są nowe sztuki, nie jest źle. Nawet jeśli nic się z tego nie ostanie, też płakać nie będę, bowiem jeszcze nigdy nie udało mi się pomidorów z własnego siewu wyhodować, to niby dlaczego teraz miałoby być inaczej...
Trzeba jeszcze dodać, że nie umiemy się na kiciule gniewać. Strasznie to dziwne, ale prawdziwne.
Ewuniu [ewarost] - jakieś te moje kości jak suche drewno, a stawy jak zardzewiałe zawiasy. Skrzypią i sztywnieją, a zmuszane do wysiłku buntują się jak głupie. Już sobie z nimi poradzę, gdy tylko działkę zobaczą.
Gołębie męczą się w zamknięciu, a ponad wolierą męczy się kołujący jastrząb. Może nawet nie jeden. Dopóki dzikie gołębie się nie objawią, trzeba swoich pilnować jak oka w głowie i nie ma to - tamto.
Dziękuję pięknie za dobre życzenia, które odwzajemniam w całej rozciągłości.
Danusiu [danuta z] - dbaj o bielunie, będą cieszyły Twoje oczy pięknymi kwiatami. Ciekawa jestem, jakimi kolorami zakwitną.
Nie przysyłaj mi nasion, kiedyś przecież z moich diabeł ogon zdejmie, a w tym roku już nieco za późno wysiewać. Wiem, bo już kiedyś siałam w kwietniu, późno zakwitły, a jesień wcześnie powiała chłodem i w sumie nie nacieszyłam się ich kwiatami.
Brakiem owych nasion się nie przejmuj, przecież ich nie stworzysz. Mnie naprawdę nie brakuje roślin, a już w tym roku to tak jakoś bez opamiętania się w nie zaopatrywałam, że już mnie wątroba boli na myśl o tym, że...gdzie ja to wszystko zmieszczę!?!
Stasiu - tralalala
Oj, polatałyby sobie gołąbecki, polatały, gdyby tylko im na to pan pozwolił. Tylko czy wróciłyby całe i zdrowe? Gdyby jastrzębie nie grasowały...
Stasiu, kochana
Elżuniu - mów do mnie jeszcze, a ja i tak szaleć w kuchni będę, bo : po pierwsze uwielbiam pichcić, a po drugie ciągle mi się wydaje, że jadełka może być za mało.
Odpoczniemy? W święta? No co Ty! Odpoczynek to dopiero będzie na rabatach!!!
Za dobre życzenia pięknie dziękuję i z całego serca odwzajemniam.
Już się nie mogę doczekać możliwości cykania fotek moim pierwszym wiosennym, dlatego jeszcze jesienny obrazek.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Oj Lucynko, dochowasz się pomidorków . Na pewno w tym roku będziesz jeść własne.
.
Dopiero co na Wielkanoc zapowiadali koło 20°c a dzisiaj widzę 8 i śnieg z deszczem. Oszaleć można.
Dopiero co na Wielkanoc zapowiadali koło 20°c a dzisiaj widzę 8 i śnieg z deszczem. Oszaleć można.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witaj Lucynko
Cudowny ten jesienny kwiatuszek - choć one cały czas są fajne jak tylko się różyczki wiosną pokażą to potem do jesieni sa cudne;:333
Gołąbki biedne w tej klatce ale co zrobić - tak musi być to dla ich dobra , choć może one o tym nie wiedzą
U mnie dzisiaj cały dzień śnieg leciał i ginął , nie pozwolił mi popracować na działce .
Serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka , słoneczka i ciepełka życzę

Cudowny ten jesienny kwiatuszek - choć one cały czas są fajne jak tylko się różyczki wiosną pokażą to potem do jesieni sa cudne;:333
Gołąbki biedne w tej klatce ale co zrobić - tak musi być to dla ich dobra , choć może one o tym nie wiedzą
U mnie dzisiaj cały dzień śnieg leciał i ginął , nie pozwolił mi popracować na działce .
Serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka , słoneczka i ciepełka życzę
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko..gołąbki biedne ale bezpieczne i to się teraz liczy nie tylko dla nich ale i dla was.
. Pomidorków się dochowasz i to pysznych.
Pogoda sobie z nami gra w ciuciu babkę
, już nawet nie słucham co w telewizorni mówią, pewna jestem tego co za oknem widzę.
Teraz okres przedświąteczny z braku czasu jakoś tą pogodę znoszę, gdyby jednak tak miało być po świętach to ze złości zjadła bym chyba samą siebie.
. Miejmy nadzieję że tak się jednak nie stanie.
. Pozdrawiam. 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
W końcu odnalazłam
Witaj Lucynko
Ja, nie będąc tutaj wyjątkiem
też już czekam na roślinki wiosenne
aż ruszą. U mnie późno wszystko się zaczyna. Zimno, ciemno. Ale one dzielnie się budzą
Przesyłam serdeczne pozdrowienia i życzę dużo

Witaj Lucynko
Ja, nie będąc tutaj wyjątkiem
Przesyłam serdeczne pozdrowienia i życzę dużo
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko mam takie samo zdanie o swojej kondycji...z roku na rok coraz gorzej, ale z roku na rok chcę sobie chyba udowodnić że jest coraz lepiej. Pracy narzucam sobie coraz więcej szczególnie tej ogrodowej. Powiększam powierzchnię i sieje też coraz więcej. Przy tym mam ambicję żeby sprzątać i gotować jak dawniej, a chyba trzeba powoli zmienić nastawienie.
Cudowny jest ten Twój rozchodnik, ja mam tą odmianę i ale mimo przesadzania nie rozrasta się więc chyba stanowisko albo gleba mu nie leży.
Cóż ...niech wszystko dobrze przebiega
Cudowny jest ten Twój rozchodnik, ja mam tą odmianę i ale mimo przesadzania nie rozrasta się więc chyba stanowisko albo gleba mu nie leży.
Cóż ...niech wszystko dobrze przebiega
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
To i ja dopisuję się do Was z moją kondycja jest podobnie, coraz wolniej pracuję, często małe zmartwienie wybija mnie z rytmu.
Rozchodnik śliczny taki niespotykany, na nowo odkrywam ich piękno.
Rozchodnik śliczny taki niespotykany, na nowo odkrywam ich piękno.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko nie przejmuj się kondycją nawet u mnie po zimie kiepsko to wygląda nie dość ze kilogramów przybyło to i kondycja do bani a przecież mam mniej lat
kondycję mam zamiar odbudować na działce , a ze pogoda jaka jest każdy widzi to
Pogodnego dnia
kondycję mam zamiar odbudować na działce , a ze pogoda jaka jest każdy widzi to
Pogodnego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko ciągnie nas do ogródkowych prac, a tu prognozy zmieniają się jak w kalejdoskopie.
Gołąbki czekaja na wiosenne loty, ale pewnie po świętach wszyscy się doczekamy tego ciepła wreszcie.
Masz rację, że parę skłonów i rozkroków na rabatkach i wszystkie dolegliwości miną. Mnie już wczoraj Karol przećwiczył przy piłce.
Kota będzie mieć raj, buszując w takiej liczbie pomidorów.
Niech się wzmacniają po pikowaniu.
Dobrych, radosnych, ciepłych, rodzinnych świąt Wielkiej Nocy.
Kota będzie mieć raj, buszując w takiej liczbie pomidorów.
Dobrych, radosnych, ciepłych, rodzinnych świąt Wielkiej Nocy.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Dbam o te bielunie.Dałam im najlepsze miejsce i od czasu do czasu podlewam herbatą bez cukru.
Ja też mam ten problem gdzie ja to posadzę,ale mnie boli "głowa". Bielunie posadzę do donic, no może coś też do gruntu,zobaczę.
Pogodę dziś mamy fajną.Cały dzień świeci słońce,ale jest lekki mrozik.Wiesz myślę,że my trochę za bardzo się śpieszymy z wysiewami.?
Ja też mam ten problem gdzie ja to posadzę,ale mnie boli "głowa". Bielunie posadzę do donic, no może coś też do gruntu,zobaczę.
Pogodę dziś mamy fajną.Cały dzień świeci słońce,ale jest lekki mrozik.Wiesz myślę,że my trochę za bardzo się śpieszymy z wysiewami.?
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Obyś kochana nie wykrakała a Miśka czytać umie ... co też Ty o niej wypisujesz.
Cyma trafnie to ujęła, niech się wzmocnią, może buszowanie koty im nie zaszkodzi.
Nasi gołębiarze też trzymają gołąbki pod kluczem, bo już w zeszłym roku jastrząb własne potomstwo na nich chciał wychować.
Trzeba się przyłączyć i być solidarnym, gdy większość na kondycję pozimową narzeka.
Ciężko będzie się rozruszać, gdy kochanego ciałka przybyło,stawy trzeszczą w krzyżu strzyka.
.
Dusza młodzika, chciałaby świat zawojować ale 7 krzyżyk daje o sobie znać.
Oczy też nie pozwalają na zbyt wiele, muszę iść po mocniejsze szkła, nawet dłonie już nie takie sprawne jak ongiś.
Dobra, dobra ... dość biadolenia i użalania się nad sobą, na działeczce Lucynko damy im do wiwatu.

Cyma trafnie to ujęła, niech się wzmocnią, może buszowanie koty im nie zaszkodzi.
Nasi gołębiarze też trzymają gołąbki pod kluczem, bo już w zeszłym roku jastrząb własne potomstwo na nich chciał wychować.
Trzeba się przyłączyć i być solidarnym, gdy większość na kondycję pozimową narzeka.
Ciężko będzie się rozruszać, gdy kochanego ciałka przybyło,stawy trzeszczą w krzyżu strzyka.
Dusza młodzika, chciałaby świat zawojować ale 7 krzyżyk daje o sobie znać.
Oczy też nie pozwalają na zbyt wiele, muszę iść po mocniejsze szkła, nawet dłonie już nie takie sprawne jak ongiś.
Dobra, dobra ... dość biadolenia i użalania się nad sobą, na działeczce Lucynko damy im do wiwatu.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko u mnie już są dzikie gołębie... nawet gniazdo budują w tujach u sąsiada, to i u was się pokarzą... moja kondycja zmienna jak pogoda, i to nie wiem co na to wpływa... są dni że jest OK , a są dni, że nie mogę ruszyć żadnego zawiasu, ( i tak ruszam się ze wspomaganiem sterydowym)
Bardzo fajnie wygląda ten rozchodnik ciemne łodyżki i purpurowe kwiatuszki
Dmucham 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko 100 sztuk
,ja planuje ok 70szt i uważam ,że dużo .Zawsze resztę siewek dzielę po koleżankach i już po świętach muszę pikować bo czas najwyższy,rozchodnik śliczny ,podobny sobie kupiłam ale jeszcze mały .Patrząc na Twoja rozsadę zastanawiam się gdzie to wszystko pomieścisz,bo tym co masz obsadziłaś pustą działkę a Twoja do takich nie należy
.Lucynko do chrztu podawany będzie wnuczek Mikołaj,panienka Hania ma już dwa latka
.Pozdrawiam serdecznie 


