Ustronie pod miedzą cz.2
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Hej zachwycona jestem Twoją działeczką. Masz rękę do róż. Ja zaczynam z różami, Edenka w połowie uschnięta..... Zaczynam czytać 1 część ale już za chwilkę będę już na bieżąco...
W jakiej części masz działkę?
Miłego wypoczynku.
Ania
W jakiej części masz działkę?
Miłego wypoczynku.
Ania
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko...masz dużo pięknych róż, jednak dla mnie ta naj oczywiście edenka . Moja rośnie przy pergoli, na zimę nie była okryta..miałam szczęście, inne zmarzły a edenka nie. . Jednak więcej nie będę ryzykować i na zimę okryję, chyba bym się zapłakała gdyby mi zmarzła . Przyjemnego wypoczynku
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11701
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moni to samo czuję patrząc na kwitnące róże,szczęście i radość
Udanego wyjazdu,rośliny sobie poradzą A jak wrócisz to pewnie będzie pełnia kwitnienia i zaniemówisz z wrażenia
Buziaki
Udanego wyjazdu,rośliny sobie poradzą A jak wrócisz to pewnie będzie pełnia kwitnienia i zaniemówisz z wrażenia
Buziaki
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Uff, że wróciły zdjęcia
Moje różyczki zachwyciły mnie totalnie. U wielu to dopiero pierwsze kwiaty, wiele sadzonych wiosną jeszcze nie kwitnie...
Ewelinko działka przetrwała bez szwanku, pomimo braku deszczu.
Aniu- nyna 76 serdecznie Cię witam i dziękuję za słowa pochwały.
Nie wiem czy mam rękę do róż, dopiero zaczynam, już widzę że dla większości mam za mało miejsca i będę miała duży problem w przeciągu kilku lat. Jednak potem się będę martwic. Dla Ciebie obszerna sesja moich Edenek (mam 2).
Zuziu moje Edenki owinęłam w największy mróz włókniną, bo strasznie wtedy wiało. Nie przemarzły.
Trzeba o nią dbać!
Aniu- Annes. Rozszalały się, to prawda.
Na działce ogólnie nieźle, choć nie padało już 3 tygodnie. Tyle, że trawa nie rośnie i ze śliwy spadają liście.
W zanadrzu mam jeszcze zdjęcia Lustige, ale zostawię je na najbliższą okazję, bo choć jest u mnie przez pomyłkę, to mnie tez zachwyciła. Rozświetla rabatę z tyłu altany.
A u mnie już niedługo lawendobranie.
A szałwia omszona cieszy od lat.
Moje różyczki zachwyciły mnie totalnie. U wielu to dopiero pierwsze kwiaty, wiele sadzonych wiosną jeszcze nie kwitnie...
Ewelinko działka przetrwała bez szwanku, pomimo braku deszczu.
Aniu- nyna 76 serdecznie Cię witam i dziękuję za słowa pochwały.
Nie wiem czy mam rękę do róż, dopiero zaczynam, już widzę że dla większości mam za mało miejsca i będę miała duży problem w przeciągu kilku lat. Jednak potem się będę martwic. Dla Ciebie obszerna sesja moich Edenek (mam 2).
Zuziu moje Edenki owinęłam w największy mróz włókniną, bo strasznie wtedy wiało. Nie przemarzły.
Trzeba o nią dbać!
Aniu- Annes. Rozszalały się, to prawda.
Na działce ogólnie nieźle, choć nie padało już 3 tygodnie. Tyle, że trawa nie rośnie i ze śliwy spadają liście.
W zanadrzu mam jeszcze zdjęcia Lustige, ale zostawię je na najbliższą okazję, bo choć jest u mnie przez pomyłkę, to mnie tez zachwyciła. Rozświetla rabatę z tyłu altany.
A u mnie już niedługo lawendobranie.
A szałwia omszona cieszy od lat.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Zobacz Moniko to moja Edenka jestem załamana ..... Spryskałam na grzyba ... Odbuduje się ? Obok mam Bonicę z tego samego zamówienia i jest ok nabiera masy
Wieki nie wstawiłam zdjęć dlaczego są odwrotnie?
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ja bym wyjęła z ziemi i ratowała w donicy. Tak zrobiłam z The Lark Ascending, przycinając łodygi i korzonki i cała się zazieleniła.
Może Twoja jest podżarta przez coś?
Nie wiem dlaczego zdjęcia są odwrotnie, u mnie się tak nigdy nie działo.
Może Twoja jest podżarta przez coś?
Nie wiem dlaczego zdjęcia są odwrotnie, u mnie się tak nigdy nie działo.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dziękuję za podpowiedź. Donicę mam na balkonie ale jest wschodni i tylko 3 godzinki słonka z rana. Wystarczy ? Chyba że działka i raz na tydzień porządnie podlać.
Spróbuję.
Spróbuję.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Łał Monia no masz się czym chwalić Piękne kwitnienia, naprawdę. O zdjęciach nie wspomnę, bo tymi się zachwycam niezmiennie
Eden Rose, Lustige, Burgundy Iceberg - na nich szczególnie moje oko sie zawiesiło. Nie mniej reszta także piękna.
Życzę pogody według potrzeb i pozdrawiam
Eden Rose, Lustige, Burgundy Iceberg - na nich szczególnie moje oko sie zawiesiło. Nie mniej reszta także piękna.
Życzę pogody według potrzeb i pozdrawiam
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko, świetnie, że wszystko,pięknie przetrwało podczas Waszej nieobecności. Mam nadzieję, że weekend udany był Róże masz przepiękne. Dobrze o nie dbasz. Mnie sie nie udaje za bardzo. Muszę jeszcze poczytać o pielęgnacji róż. Twoje Ustronie jest bardzo klimatyczne. Uwielbiam Twój warzywnik i ziołowy zakątek
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Aniu jak najbardziej wystarczy wschodni balkon. Podlej ją, wyjmij delikatnie Edenkę widłami z ziemi, obejrzyj korzenie, przytnij co byle jakie i uschnięte, resztę ciut podetnij, wsadź do dobrej ziemi i odpowiedniej wielkości doniczki, i podlewaj, żeby miała stale lekko wilgotne podłoże. Jak się będzie ukorzeniała, to jej nawet ostre słońce niepotrzebne. Moja The Lark Ascending stoi w cieniu za grillem od wschodniej części altany i ma się całkiem dobrze. Teraz po powrocie jest już cala w zielonych listkach, a jak ją ratowałam były tylko zielone łodygi, bez oczek. U mnie zawiniła majówka- tydzień nas nie było, nikt nie podlewał działki i słońce ją przypaliło i wysuszyło wszystkie nowe przyrosty.
Poniżej dowód na to, że miniaturki kupowane w marketach radzą sobie w ogrodzie- moja ma już 3 lata, rośnie i zimuje w gruncie.
Beatko u mnie bardzo potrzebny jest deszcz, bardzo. A tu nic nie zapowiadają na najbliższy tydzień i w lokalnej telewizji mówią, że w Wielkopolsce susza. Byłam teraz u rodziców na Górnym Śląsku i tam tak cudnie padało co dwa dni, bez szaleństw i burz, a u nas NIC a lokalnie tylko grad i podtopienia. Nas to na szczęście ominęło, ale wody ani kropli. Ze śliwy lecą mi liście, jabłoń oblepiona owocami zaczyna je zrzucać. Jest niedobrze. Truskawki drobnieją, ogórki nie rosną.
Tę pannę dostałam w zamówieniu jako Rosarium Uetersen, zamawiałam w formie nagiego korzenia, dwie na narożniki tarasu. Jak zakwitła wyszło szydło z worka; pomyłka zdarzyła się dlatego, że ona tez puszcza długie silne pędy, przez co upodabnia się do pnącej. Reklamowałam, RU szybko do mnie dotarła, a ta została jako gratis. nie pasowała mi przed tarasem i przesadziłam z tylu altany pod tuje. No i tam faktycznie "świeci".
Izuś moje róże są wetkane na rabaty (nie wszystkie, ale wiele z nich), gdzie tłamszą je krzewy, ogromne hosty. Będę musiała robić jakieś roszady, bo inaczej będzie źle. Za mały jest metraż mojego ogrodu, a może za późno przyszła różana miłość Póki co jest w miarę ok, ale co będzie dalej- nie wiem Na pewno pnącym przy tarasie będziemy dorabiać poziome belki i będę je do nich wiązać. Myślę, że docelowo zarosną cały taras. Ale przed tarasem też barbule, mnóstwo lilii, inne róże krzaczaste. Na innych rabatach będę chyba musiała podzielić hosty, ale ja już się nie piszę na żadne wysyłki (to dla mnie za duży wysiłek logistyczny i nie daję rady kopać sama), tylko po prostu sprzedam je, bądź wydam lokalnie z odbiorem osobistym. Bo moje hosty to potwory OGROMNE
O różach warto poczytać więcej, wiedzieć co lubią, jakie nawozy, jakie opryski, kiedy cięcie, kopczykowanie, jakie zabezpieczenia na zimę, jakie mają szkodniki i jak szybko rozpoznawać choroby, żeby móc w porę zareagować. Jednak bezsprzecznie głównym czynnikiem jest dobra sadzonka i nie warto na niej oszczędzać, a kupować tylko w najlepszych sklepach. Ja mam swoje dwa, sprawdzone.
Mam też taką książkę:https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,56893,Roze i dużo w niej wiedzy, sklasyfikowana cała rodzina różana pod względem kolorów i pokroju, szkodniki i choroby, wymagania, to jak komponować. Warto ją mieć.
Dziś jedziemy po południu podlewać. Byliśmy w niedzielę. Niedługo będę miała dwie paczki roślinne- wysyłkową ze sklepu internetowego i forumową. Bedę wtykać w jakieś dziury na rabatach Jeżówki, irysy wysokie, orliki pełne w kolorach jakich jeszcze nie mam, rutewka, oregano w ciekawym pokroju, serduszki o wymarzonych odcieniach.
O właśnie- moje jeżówki już zaczynają kwitnąć. Praktycznie wszystkie odmianowe mi pięknie przezimowały!
A tu gailardia, do przesadzenia na wiejski ogródek jesienią. bo przy RU wygląda dziwnie.
Na pożegnanie kwitnące Koraliki z tarasu. Widziałam na nich trzmiele, coś będzie.
PS potem postaram się odwiedzić Wasze wątki.
Poniżej dowód na to, że miniaturki kupowane w marketach radzą sobie w ogrodzie- moja ma już 3 lata, rośnie i zimuje w gruncie.
Beatko u mnie bardzo potrzebny jest deszcz, bardzo. A tu nic nie zapowiadają na najbliższy tydzień i w lokalnej telewizji mówią, że w Wielkopolsce susza. Byłam teraz u rodziców na Górnym Śląsku i tam tak cudnie padało co dwa dni, bez szaleństw i burz, a u nas NIC a lokalnie tylko grad i podtopienia. Nas to na szczęście ominęło, ale wody ani kropli. Ze śliwy lecą mi liście, jabłoń oblepiona owocami zaczyna je zrzucać. Jest niedobrze. Truskawki drobnieją, ogórki nie rosną.
Tę pannę dostałam w zamówieniu jako Rosarium Uetersen, zamawiałam w formie nagiego korzenia, dwie na narożniki tarasu. Jak zakwitła wyszło szydło z worka; pomyłka zdarzyła się dlatego, że ona tez puszcza długie silne pędy, przez co upodabnia się do pnącej. Reklamowałam, RU szybko do mnie dotarła, a ta została jako gratis. nie pasowała mi przed tarasem i przesadziłam z tylu altany pod tuje. No i tam faktycznie "świeci".
Izuś moje róże są wetkane na rabaty (nie wszystkie, ale wiele z nich), gdzie tłamszą je krzewy, ogromne hosty. Będę musiała robić jakieś roszady, bo inaczej będzie źle. Za mały jest metraż mojego ogrodu, a może za późno przyszła różana miłość Póki co jest w miarę ok, ale co będzie dalej- nie wiem Na pewno pnącym przy tarasie będziemy dorabiać poziome belki i będę je do nich wiązać. Myślę, że docelowo zarosną cały taras. Ale przed tarasem też barbule, mnóstwo lilii, inne róże krzaczaste. Na innych rabatach będę chyba musiała podzielić hosty, ale ja już się nie piszę na żadne wysyłki (to dla mnie za duży wysiłek logistyczny i nie daję rady kopać sama), tylko po prostu sprzedam je, bądź wydam lokalnie z odbiorem osobistym. Bo moje hosty to potwory OGROMNE
O różach warto poczytać więcej, wiedzieć co lubią, jakie nawozy, jakie opryski, kiedy cięcie, kopczykowanie, jakie zabezpieczenia na zimę, jakie mają szkodniki i jak szybko rozpoznawać choroby, żeby móc w porę zareagować. Jednak bezsprzecznie głównym czynnikiem jest dobra sadzonka i nie warto na niej oszczędzać, a kupować tylko w najlepszych sklepach. Ja mam swoje dwa, sprawdzone.
Mam też taką książkę:https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,56893,Roze i dużo w niej wiedzy, sklasyfikowana cała rodzina różana pod względem kolorów i pokroju, szkodniki i choroby, wymagania, to jak komponować. Warto ją mieć.
Dziś jedziemy po południu podlewać. Byliśmy w niedzielę. Niedługo będę miała dwie paczki roślinne- wysyłkową ze sklepu internetowego i forumową. Bedę wtykać w jakieś dziury na rabatach Jeżówki, irysy wysokie, orliki pełne w kolorach jakich jeszcze nie mam, rutewka, oregano w ciekawym pokroju, serduszki o wymarzonych odcieniach.
O właśnie- moje jeżówki już zaczynają kwitnąć. Praktycznie wszystkie odmianowe mi pięknie przezimowały!
A tu gailardia, do przesadzenia na wiejski ogródek jesienią. bo przy RU wygląda dziwnie.
Na pożegnanie kwitnące Koraliki z tarasu. Widziałam na nich trzmiele, coś będzie.
PS potem postaram się odwiedzić Wasze wątki.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniś, niechaj twoja miłość do róż trwa nadal , bo dzięki niej mamy możliwość oglądania takich piękności. . A tak poważnie, piękne masz różyczki . Mogłabyś pokazać kiedyś rabatkę z nimi , ale z pewnej odległości?
Susza jest w wielu miejscach,. Ja mam działki po przeciwnych stronach miasta i na tej starej deszczu nie było od 2-3 tygodni, a na nowej w ciągu dwóch tygodni miałam podtopienia bo tak mocno lało. Na dodatek dwa razy spadł grad . Na szczęście szkód nie ma.
Susza jest w wielu miejscach,. Ja mam działki po przeciwnych stronach miasta i na tej starej deszczu nie było od 2-3 tygodni, a na nowej w ciągu dwóch tygodni miałam podtopienia bo tak mocno lało. Na dodatek dwa razy spadł grad . Na szczęście szkód nie ma.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ponownie piękne fotki, które oddają urok twoich roślnek. Ja przeglądam to tu, to tam i tylko zapisuję odmiany róż, czy innych roślin, których nie posiadam. A miejsca też brakuje
Niestety u nas cały czas susza i męczy konieczność biegania z konewką.
Niestety u nas cały czas susza i męczy konieczność biegania z konewką.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Na Edence naliczyłaś 30 pąków? Moja mimo okrycia, aż tak się nie popisze. Muszę jej chyba nagadać, ale jak to zrobić, skoro już ją pochwaliłam, że po raz pierwszy nie staruje od korzeni? Jak każda szanująca się różyczka ładnie przezimowała, a przynajmniej tak mi się do dzisiaj wydawało Ale takich szanujących się u mnie niestety niewiele.
Twoje panienki mimo suszy pięknie kwitną i czarują urodą Zdjęcia cudne i to nie tylko zasługa gwiazd jakie fotografujesz, ale jak najbardziej i Twoja
Twoje panienki mimo suszy pięknie kwitną i czarują urodą Zdjęcia cudne i to nie tylko zasługa gwiazd jakie fotografujesz, ale jak najbardziej i Twoja