No i coś, o czym nigdy dotąd nie słyszałam - Bawełniana róża
Poczytałam więc w necie wszystko na jej temat i ogromnie mnie zaciekawiła.
Zimowity też ładnie się popisały, w tym białe.
Żal wykopywać tak pięknie kwitnące dalie, ale z drugiej strony przykro byłoby je stracić.
Ja już swoje, nieliczne zresztą, z nasion, wykopałam i osuszyłam z ziemi. A ponieważ zbudowały dość duże karpy, spróbuję przezimować je w działkowej piwniczce. Szczególnie zależy mi na trzech i jeśli eksperyment się powiedzie, będę cała szczęśliwa.
Pozdrawiam cieplutko, życzę zdrówka i cieplejszej aury.







































