Pod Puszczą cz-1
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu w wielu miejscach przeszły nawałnice w Małopolsce też, na szczęście nie koło mnie. Jest nawet ofiara śmiertelna, a to już zmienia postać rzeczy
Piękne lilie i mam nadzieję że nie ucierpiały, bo one mają solidne podstawy. No to teraz będziesz odsypiać, ja jedną noc mogę zarwać, ale druga i następny dzień to ból głowy i nic nie dałabym radę robić
Spokojnej nocy 
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Oleńko , martwię się trochę o ogród ,ale przecież i tak nic nie można poradzić .U nas szkód duzo niestety , ciągle lecą straże pożarne do wypompowywania wody i cięcia zwalonych drzew .Całe miejscowosci nie maja prądu i wyjazdu z posesji .Mam tylko nadzieję że moje kwiaty to przetrwały . pomalowałam 3 obeliski do róz i mogę je pokazac .Pozdrawiam Cię Oleńko .
Krysiu ,lubię lilie i gdy do tego jeszcze pachną , jednak nie przywiązuję wagi do ich nazw .Kupuję te ,które podobają mi się ze względu na kolor ,tym bardziej że na targowisku mam duże stoisko i płacę po 2 zł. za sztukę ,więc hulaj dusza .






Marysiu ,właśnie będę szła spać bo jestem wykończona .To były moje pierwsze liliowce.
Krysiu ,lubię lilie i gdy do tego jeszcze pachną , jednak nie przywiązuję wagi do ich nazw .Kupuję te ,które podobają mi się ze względu na kolor ,tym bardziej że na targowisku mam duże stoisko i płacę po 2 zł. za sztukę ,więc hulaj dusza .






Marysiu ,właśnie będę szła spać bo jestem wykończona .To były moje pierwsze liliowce.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Super obeliski. Pięknie pomalowane...
Już widzę te róże obłapiające je swoimi łapkami....
Już widzę te róże obłapiające je swoimi łapkami....
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu..piękne róże a obeliski dodają im uroku jak i całemu ogrodowi.
. U mnie w tym roku pelargonie wszędzie, co zrobię jak wszystkie mi się ukorzeniły.
. Pozdrawiam. 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod Puszczą cz-1
Oj to się u Was działo
, mam nadzieję, że Wam większych szkód nie poczyniła ta nawałnica, kwitną już lilie, a ja ciągle czekam, czekam .......
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu dziękuję za miłe przyjęcie
. Pewnie że będę zaglądać
, piękny ogród, lilie cudowne( ja też kupuję kolorami ale zawsze gdzieś nazwę zapiszę, inna sprawa, że jak gdzieś zapiszę to i tak zgubię
). Wiem co to znaczy martwić się o ogród co tam się przez tydzień dzieje. My w niedzielę wracaliśmy w straszą burzę od Marek , przez Warszawę , Sulejówek dopiero odpuściła. Było okropnie, drzewa leciały, pioruny, nic nie było widać a na trasie Warszawa Sulejówek wszystko pływało, jezdnie nieprzejezdne. Dalej ruszyliśmy na Lublin odwieść dziewczynki to już po burzach było, niestety tam mieliśmy stłuczkę
. Taki pierwszy weekend wakacji.
Na działce jak się dowiedziałam, nic a nic nie popadało
, nie żebym chciała taką burzę, bo drzewa i inne szkody, ale tak troszeczkę, malutko , jakaś kropelka. Nic.
Ja jeżdżę na Białystok, odbijam na Urle te rejony. Bardzo mi się spodobały Twoje podpórki, robicie czy kupujecie? i w moim ulubionym kolorze
. Novalis bardzo mi się spodobała, muszę poczytać, tym bardziej, że mówisz bezproblemowa.
Na działce jak się dowiedziałam, nic a nic nie popadało
Ja jeżdżę na Białystok, odbijam na Urle te rejony. Bardzo mi się spodobały Twoje podpórki, robicie czy kupujecie? i w moim ulubionym kolorze
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Witajcie [/b
Oleńko , w taką pogodę to i malowanie jest ciężką pracą a mam jeszcze kilka obelisków do pomalowania .Jakoś opornie mi to idzie ,no bo wiadomo jak my baby coś robimy to musi być dokładnie i przyzwoicie , po naszemu
więc grzebię się z tą robotą a i chyba organizm domaga się już urlopu .
Zeniu ,dzięki za pochwały , Ty wiesz jak mnie połechtać
Iwonko ,ja też mam taką nadzieję ,że szkód nie zastanę w najbliższą sobotę .Jak sadziłaś swoje lilie póżno to i póżniej Ci mogą kwitnąć . U mnie jeszcze dużo lili w pąkach ,więc będzie jeszcze sporo kwiecia .Wprawdzie w tym roku dużo ogrodów ma problem z liliami bo coś je zżera ,ale u Ciebie Iwonko na pewno wszystkie pięknie zakwitną i nam je pokarzesz .
Dorotko ,cieszy mnie że do Ciebie tak blisko .Żle ,że nie padało u Ciebie na ogrodzie bo przy dużych drzewach dla małych roślin niewiele już wilgoci zostaje ,ale w najbliższych dniach ma padać ,więc może obejmie i Twój ogród .Obeliski robi mi zaprzyjażniony ślusarz i liczy tylko praktycznie za materiał , więc korzystam chętnie z jego dobroci .Novalis to fajna róża do półcienia ,buduje ładny ,zgrabny krzak i obficie kwitnie .U mnie na pełnym słońcu daje sobie radę .Przykro mi z powodu Waszej stłuczki , najważniejsze jednak że to tylko stłuczka i dziewczynki mają oboje rodziców . Wszystko co materjalne jest do odkupienia ,życie człowieka ,nie .Przeżyłam dachowanie więc wiem coś na ten temat ,Uważajcie na innych kierowców , zwolnijcie , nie warto się spieszyć ,warto żyć .Serdecznie pozdrawiam całą rodzinkę

Marketowa NN może ktoś rozpozna

W Szekspir

Cherzogin Kristina

Lampion

Lions Rose - piękna róża

Lavender Ice , mała ,ale z ikra

Chipendale

Zbliżenia mi nie wychodzą

Oleńko , w taką pogodę to i malowanie jest ciężką pracą a mam jeszcze kilka obelisków do pomalowania .Jakoś opornie mi to idzie ,no bo wiadomo jak my baby coś robimy to musi być dokładnie i przyzwoicie , po naszemu
Zeniu ,dzięki za pochwały , Ty wiesz jak mnie połechtać
Iwonko ,ja też mam taką nadzieję ,że szkód nie zastanę w najbliższą sobotę .Jak sadziłaś swoje lilie póżno to i póżniej Ci mogą kwitnąć . U mnie jeszcze dużo lili w pąkach ,więc będzie jeszcze sporo kwiecia .Wprawdzie w tym roku dużo ogrodów ma problem z liliami bo coś je zżera ,ale u Ciebie Iwonko na pewno wszystkie pięknie zakwitną i nam je pokarzesz .
Dorotko ,cieszy mnie że do Ciebie tak blisko .Żle ,że nie padało u Ciebie na ogrodzie bo przy dużych drzewach dla małych roślin niewiele już wilgoci zostaje ,ale w najbliższych dniach ma padać ,więc może obejmie i Twój ogród .Obeliski robi mi zaprzyjażniony ślusarz i liczy tylko praktycznie za materiał , więc korzystam chętnie z jego dobroci .Novalis to fajna róża do półcienia ,buduje ładny ,zgrabny krzak i obficie kwitnie .U mnie na pełnym słońcu daje sobie radę .Przykro mi z powodu Waszej stłuczki , najważniejsze jednak że to tylko stłuczka i dziewczynki mają oboje rodziców . Wszystko co materjalne jest do odkupienia ,życie człowieka ,nie .Przeżyłam dachowanie więc wiem coś na ten temat ,Uważajcie na innych kierowców , zwolnijcie , nie warto się spieszyć ,warto żyć .Serdecznie pozdrawiam całą rodzinkę

Marketowa NN może ktoś rozpozna

W Szekspir

Cherzogin Kristina

Lampion

Lions Rose - piękna róża

Lavender Ice , mała ,ale z ikra

Chipendale

Zbliżenia mi nie wychodzą

- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7974
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu ta nawałnica wszystkim dała się we znaki .Lilie masz piękne i róże też .Obeliski do róż śliczne podoba mi się ten pierwszy .Ciekawa jestem gdzie go kupiłaś .
Zdrówka
Zdrówka
Pozdrawiam Alicja
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod Puszczą cz-1
Masz rację zbliżenia Ci nie wychodzą
. Mimo wszystko piękne róże, ale hortensja najpiękniejsza. Moje marne w tym roku, susza dała czadu, niby krzak ładny, ale kwiatów nie mają albo mają zaledwie kilka. W zeszłym roku poschły jak pojechaliśmy na urlop i też była klapa.
Może uda mi się w weekend je nawodnić tak by starczyło na tydzień.
Fajnie, że masz takiego zaprzyjaźnionego ślusarza, u mnie spawacze, ale nikt nie kwapi się żeby mi coś zespawać
. Elu jechaliśmy dziewczynki zawieść na wakacje i walnął nas jadąc 70km/h w tył.
Ja się tylko cieszę, że w międzyczasie w moim małym samochodzie się klimatyzacja popsuła i dzień wcześniej mąż odstawił mój do Warszawy a zabrał swój duży samochód, bo czarno to by wyglądało w małym. Aż mi ciarki przechodzą i pierwszy raz się cieszę że coś mi się popsuło w samochodzie. Duży ,z dużym bagażnikiem i z kołem zapasowym z tyłu zatrzymał na tyle siłę uderzenia że dziewczynkom nic się nie stało, inna sprawa że samochód pewnie pójdzie do kasacji. A gdzie masz działkę?.
Fajnie, że masz takiego zaprzyjaźnionego ślusarza, u mnie spawacze, ale nikt nie kwapi się żeby mi coś zespawać
Ja się tylko cieszę, że w międzyczasie w moim małym samochodzie się klimatyzacja popsuła i dzień wcześniej mąż odstawił mój do Warszawy a zabrał swój duży samochód, bo czarno to by wyglądało w małym. Aż mi ciarki przechodzą i pierwszy raz się cieszę że coś mi się popsuło w samochodzie. Duży ,z dużym bagażnikiem i z kołem zapasowym z tyłu zatrzymał na tyle siłę uderzenia że dziewczynkom nic się nie stało, inna sprawa że samochód pewnie pójdzie do kasacji. A gdzie masz działkę?.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Alu , obeliski robi mi zaprzyjażniony ślusarz . co mu narysuję ,on próbuje robić ,więc efekt końcowy to zawsze niespodzianka tak dla mnie ,jak i dla niego .
Dorotko ,ja myślałam ,że jechaliście już bez dziewczynek w drodze powrotnej ,więc jak mi napisałaś że z nimi to aż mi skóra zcierpła .Masz rację że to szczęście że jechaliście masywniejszym samochodem bo mogło być tragicznie .Myśmy wtedy też jechali dużym samochodem gdy z naprzeciwka prosto na nas jechali pijani w sztok i żeby ich nie zabić zięć uciekał w bok i omijając betonowe słupy dachowaliśmy na betonowym ogrodzeniu . Samochód cały poszedł do kasacji ,na szczęście zięć córka i ja wyszliśmy z tego żywi , pijani też .Dorotko ,a jakie Ty masz te hortensje bo jeżeli ogrodowe to i mogą Ci słabo kwitnąć bo one kapryśne ,kwitną na pędach zeszłorocznych a te na wiosnę lubią przemarzać . Z tego powodu nie mam ani jednej ogrodowej bo u mnie wiosną wieje od łąk i lasów chłodem . Mam za to bukietowe i te są niekłopotliwe i niezawodne . Ta na zdjęciu to Anabell ,wiosną tnę ją przy samej ziemi a ona co roku gigant z olbrzymimy kwiatami . Jak nie masz to podeślę , nie ma sprawy .Mam jaszcze inne niezawodne .Jak zakwitną zrobię zdjęcia ,a zbliżeń nie umiem robić ,jestem techniczne beztaleńcie


Minerwa



Artemis



Moje pomidorki i ogórki



Dorotko ,ja myślałam ,że jechaliście już bez dziewczynek w drodze powrotnej ,więc jak mi napisałaś że z nimi to aż mi skóra zcierpła .Masz rację że to szczęście że jechaliście masywniejszym samochodem bo mogło być tragicznie .Myśmy wtedy też jechali dużym samochodem gdy z naprzeciwka prosto na nas jechali pijani w sztok i żeby ich nie zabić zięć uciekał w bok i omijając betonowe słupy dachowaliśmy na betonowym ogrodzeniu . Samochód cały poszedł do kasacji ,na szczęście zięć córka i ja wyszliśmy z tego żywi , pijani też .Dorotko ,a jakie Ty masz te hortensje bo jeżeli ogrodowe to i mogą Ci słabo kwitnąć bo one kapryśne ,kwitną na pędach zeszłorocznych a te na wiosnę lubią przemarzać . Z tego powodu nie mam ani jednej ogrodowej bo u mnie wiosną wieje od łąk i lasów chłodem . Mam za to bukietowe i te są niekłopotliwe i niezawodne . Ta na zdjęciu to Anabell ,wiosną tnę ją przy samej ziemi a ona co roku gigant z olbrzymimy kwiatami . Jak nie masz to podeślę , nie ma sprawy .Mam jaszcze inne niezawodne .Jak zakwitną zrobię zdjęcia ,a zbliżeń nie umiem robić ,jestem techniczne beztaleńcie


Minerwa



Artemis



Moje pomidorki i ogórki



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
E tam nie wychodzą
ćwicz, rób dużo zdjęć takich samych a poza tym patrz w obiektyw co widać co fotografujesz?
Elu masz dużo ładnych roślin, róż
Jakie pomidorki wsadziłaś, czy sama siałaś? Dobrej nocy 
Elu masz dużo ładnych roślin, róż
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod Puszczą cz-1
Piękne rośliny,ja zawsze obok linku po spacji opisuje fotkę albo pod linkiem daje podgląd a wtedy wysyłam, teraz przenioslam sie na ten program co ma Marta photobucket kopiuje IMG i są o wiele ładniejsze fotki .
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Marysiu , pomidorki to niska odmiana koktajlowych i w tym roku wyjątkowo je siałam ale tylko dlatego że na jesieni nie dopilnowałam żeby mi się same rozsiały .Chodzi o to że teraz na jesieni zostawię ostatnie pomidorki na krzakach aż zgniją i wtedy wyrywam krzaczki ,pomidorki otrząsam na ziemię i lekko przysypuję ziemią . W maju same mi wschodzą i tylko je rozsadzam na miejsca stałe .Przyznaję się że to szczyt wygodnictwa ale sposób mi się sprawdza a i parapety mam wolne .
.Zdjęć robię coraz więcej ,ale aparat mam taki zwykły bez ustawiania i może dlatego mam problem ze zbliżeniami .Marysiu ja jestem antytechniczna niestety i będę to zaraz tłumaczyła również Bożence .
Bożenko Kochana , jeżeli nie chcesz żebym dostała apopleksji ,szlag mnie nie trafił , nie wyrzuciła laptopa za okno to bardzo Cię proszę o nie pisanie do mnie zdań których nie rozumiem ni w ząb
Komputer to nie moja bajka niestety ,
wszystkiego uczę się z przypadku siedząc przy klawiaturze
Czasami pytam swoje podopieczne ale one mają wtedy dziwne miny i patrzą na mnie jakbym urwała się z zeszłorocznej choinki
No przecież nie można być we wszystkim dobrym !! ! Komputer to moja pięta Ahillesowa
Łopatologicznie poproszę

A, Derby





Come de Chambord
Bożenko Kochana , jeżeli nie chcesz żebym dostała apopleksji ,szlag mnie nie trafił , nie wyrzuciła laptopa za okno to bardzo Cię proszę o nie pisanie do mnie zdań których nie rozumiem ni w ząb

A, Derby





Come de Chambord
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Trututu strzelba z drutu jak jesteś w czymkolwiek dobra, to komputer w skali podstawowej nie powinien być problemem. Więc nie przyjmuję takich tłumaczeń
Elu mnie też się siały koktajlowe, ale w pewnym momencie pewnie mróz był ostrzejszy i ...przestały
z tym że były jedynie dodatkiem. Comte de Chambord u mnie jest wysoką różą więc Twoja pewnie w tym roku posadzona?
Co to za żółte kwiatki nad nią? No to miłego weekendu, bo pewnie
Elu mnie też się siały koktajlowe, ale w pewnym momencie pewnie mróz był ostrzejszy i ...przestały
Co to za żółte kwiatki nad nią? No to miłego weekendu, bo pewnie
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu ja też mam bukietowe , miały mało wody przy starcie wiosną, teraz w sumie też czekają aż ktoś raczy przyjechać i na napoić
. To dlatego tak wyglądają. Mam kilka, jedna lepiej, druga gorzej inne w ogóle nie zakwitną. Mamy jeszcze czas, może podciągną, ale dziękuję za chęci dzielenia
.Elu co za świetny pomysł z tymi pomidorami, myślisz że normalne tzn. nie koktailowe też tak można. Co do zbliżeń żartuję, wyrobisz się. 

