Pod bocianim...... ogród 2015

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Dorotko! Moje dzielżany tez poszły na wieczne łąki! ;:306 Coś mam pecha! W zeszłym roku syn mi je wyciął, bo myślał, ze to nawłoć więc musiałam sadzić drugi raz. Teraz susza je wykończyła. Ale podlewam, żeby nie zdechły na amen.
Mnie nie było 2 tygodnie, mam jeszcze kilka kandydatów na kompost po tym czasie. Nawet kilka róż stoi nad grobem ;:131
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
andowan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1506
Od: 16 lip 2007, o 07:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Witaj Dorotko. Dobrze, że odpoczęłaś; po tylu latach bez urlopu, nie można było nie oderwać się choć na kilka dni od codzienności. Wiem , jak to jest potrzebne i sama tęsknię za choćby kilkudniowym wyjazdem ale powstrzymuje mnie strach przed utratą roślin w ogrodzie. Codziennie są podlewane a i tak wyglądają źle. Ale żyją. Może jesień będzie łaskawsza ;:173
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7205
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Odpoczywamy a jakże. Dzisiaj jest 42 stopnie. Dam radę.Dla Zuzy raj....ja bym się lepiej czuła chyba w moim cieniu pod laskowym.
Szkoda Twoich roślin. W sumie przeszły test. Dość ostry. Mój ogród zostawiłam w rękach teściowej. Podlewa jak mnie zapewniła i nic nie wyrywa. Tak więc ja jestem spokojna.
Miło nam było Was gościć i szkoda ,że tak krótko. Na mów S żeby biegał w stolycy to się znów spotkamy. Po powrocie do domu będę miała dość na jakiś czas podróży. :;230 :;230
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Tak jak Małgosia napisała - rośliny i nasze ogrody przeszły test, bo warunki były ekstremalne i niespotykane od dziesięcioleci. Ja jestem cały czas na miejscu a i tak wiele roślin mam podeschniętych.
O dziwo dzielżany trzymają się bardzo dobrze i właśnie rozkwitają ognistymi barwami.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42386
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Witaj opalona Dorotko!
Dobrze zrobiłaś, że nie siedziałaś na t... i lałaś wodę, bo niewiele by to zmieniło (oprócz rachunku za wodę) a tak jesteś wypoczęta, a dziewczynki na pewno szczęśliwe. Jak widać ogród sobie radzi po swojemu i jeszcze zaskoczy Cię swoją inną urodą ;:4
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Witaj Dorotko,piszesz,ze masz zwiędnięty ogród ,taka szkoda,bo człowiek się napracuje ,chce coś mieć a tu klapa, mnie też nie było tydzień,ale ogród jakoś przetrwał nie podlewany ,tylko przed ogródek dzieci podlewały ,ja myślę ,że na pewno nie wszystko nieodwracalnie zmarniało,rośliny mają ogromną siłę ,żeby żyć i podlane prze wegetują ,susza to też wielki kataklizm o którym jakoś nikt nie myśli w takiej kategorii ,bo jednak rzadko występuje w naszym klimacie,a teraz to widać jak na dłoni ,te braki wody i wielkie ograniczenia ,przecież bez niej nie ma życia ,jakoś pomału odbudujesz ten ogród ,na mnie możesz liczyć ,jak będzie coś potrzeba,pozdrawiam ;:196
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Witajcie,
Jolu tak ten rok dla mnie nie jest łaskawy, nie tylko dla ogrodu. Na razie nie myślę o kolejnym roku, a chryzantemy jakoś przetrwały nawet jedna już kwitnie, tak to pocieszające. :wink:

Miłeczko, poszły na wieczne łąki :;230 dobre. Dzielżany wyschły na wiór, za to nie wiem skąd się wzięła nawłoć ;:202 . Przykre co słyszę , u Ciebie też rośliny marnie przetrwały choć na zdjęciach tego nie widać :wink: .

Aniu, kochana ja mogłabym nigdzie nie wyjeżdżać , tylko siedzieć w swoim ogrodzie( no teraz już zbiorowisku siana. ;:131 ). Tylko ze względu na dzieci bo już im się znudziła ta działka ciągle, w przyszłym roku niech jadą z eMem, a ja będę pilnować moich ukochanych roślin.
Teraz ratujemy co można, siedzą na miejcu rodzice i podlewają, szkoda że wcześniej nie mogli......

Gosiu już pewnie wróciliście. Masz to samo co ja , też wolę cień ogrodu, niż wyjazdy na upalną plażę, ale czego się nie robi dla dzieci :;230 . Dobrze, że masz teściową na miejscu i na pewno wspaniałą opiekę nad ogrodem, taka teściowa to skarb :wink: .Zapraszamy więc na przedmieścia stolicy ;:306 .

Jacku, tych dzielżanów to zazdroszczę, cieszę się tylko że nie dokupiłam na ten rok więcej. W sumie to miałam jakieś dwie odmiany, a tak poszłoby dużo więcej, bo wiesz jak się robi zakupy to przecież hurtowo musi być :;230 .

Marysiu witaj, opalona?, no może troszkę. U mnie bez 50 się nie obejdzie ;:306 . Masz rację ogród sobie radzi po swojemu i poradził, ale z marnym skutkiem ;:222 . Najbardziej szkoda moich hortensji, wpierw wytarmoszone przez wichurę, teraz wysuszone na wiór, a zapowiadało się takie ładne kwitnienie i piękna ozdoba jesienna ogrodu. Róże ładnie przetrwłay , nawet nie wiedziałam, że są tak odporne.

Martuś, dziękuję kochana. Wiesz, że Twoje moje paprocie po raz kolejny zniknęły, ale odradzają się z popiołów. Grzybków pewnie nie nazbierałaś w te upały, choć ja na kaszubach maślaczków nazbierałam :D
Twój ogród pięknie wygląda ,poradził sobie bez ogrodniczki i to się chwali, jest samowystarczalny( na jakiś czas oczywićie) a to zasługa ogrodniczki. Dzielżany piękny pokaz dają.

Kochani oglądam Wasze ogrody codziennie, spaceruję, podziwiam, wzdycham i zazdroszczę. Zdjęć na razie nie będzie , dajcie mi jeszcze trochę czasu staram się po pracy jeździć i trochę naprawiać ogród. ;:196
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12185
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Dorotko świetnie, że wakacje udane i z nowymi siłami można ruszyć do pracy. ;:215 Ogród sobie poradzi, jak pojedyncze byliny wypadną, to wiosną wszystko wróci do normy. ;:108 Na pewno nie tylko róże pocieszą cię kwitnieniem. :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Dorotko nie przejmuj się.
Ja jestem na miejscu a ogród mimo podlewania też opłakany.
Nie ma floksów ani tawułek, wiele roślin ledwo żyje a liście grabię jak przed zima.
Usychają drzewa i krzewy, ale nic to, coś zawsze przetrwa. ;:333
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Dorotko, moje poprzedniczki już chyba napisały wszystko o tegorocznej suszy i jej opłakanych dla naszych ogrodów skutkach.
Ogród pod opieką, a i tak wiele naszych roślin odeszło w niepamięć, liczę, że w przyszłym roku się pokażą ;:218 .
Pozdrawiam z kaszubskich stepów :wit
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Dorotko, żal mi Twoich roślin i ogrodu, ale przede wszystkim Ciebie, bo wiem jak to boli, gdy człowiek się stara, a cała praca idzie na marne, trzymaj się kochana, może nie będzie, aż tak źle i w przyszłym sezonie większość jednak "odbije" ;:196, mi zdarzyło się już kilka razy, że roślina, którą dawno skreśliłam, bo nie widziałam jej z dwa lata, nagle odżyła ;:108
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Już tu kiedyś gdzieś napisałam, że straty w ogrodzie można zinterpretować pozytywnie. To co poschło, zginęło, posadzisz jeszcze raz, albo będzie to okazja do zmian i sięgnięcia po inne rośliny, które będą cieszyć, jak nadejdą lepsze czasy pod względem aury.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Kochani dziękuję, że zaglądacie i za słowa pocieszenia. Ogród odrodzi się za rok będzie piękniejszy. Dziś mam bardzo nerwowy i stresujący dzień , od kilku godzin biegam po Waszych ogrodach w ramach niezwariowania i odstresowania. Myślę, że będzie ok już za parę dni, a wtedy ogarnę zdjęcia z pozostałości mojego ogrodu. Może coś ciekawego znajdziecie do oglądania, na pewno nie kwiaty. :;230 Buziaki.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Dorotko na pewno coś się znajdzie.
Przynajmniej będziesz wiedziała jakich roślin nie kupować i co posadzić w ekstremalnie słonecznych miejscach.
Taki rok nauczy nas sporo o ogrodzie i panujących w nim warunkach.
Będziemy mądrzejsze. ;:168 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pod bocianim...... ogród 2015

Post »

Dorotko, zawsze żal, jak posadzimy, pracujemy żeby rosło, a to z różnych powodów, nie daje nam satysfakcji. Jednak zmiany, jakie teraz będą w naszych ogrodach, będą, mam nadzieję, bardziej przemyślane, choć może nie tak modne. Ogród ma cieszyć i nauczone doświadczeniem, będziemy do tego dążyć. A to co posadzimy będzie mosniejsze, bo może nasze, rosnące w naszych warunkach.
Ogród mam dwadzieścia lat i wiem, że wiele roślin w nim rosło nie będzie, choć u innych rośnie. A to szusza, a to deszcze, a to zawieruchy. Ale ogród odnawia się jak feniks z popiołów. Zawsze. ;:333
Buziaki zostawiam i ściskam mocno. Trzymaj się. ;:168 ;:167
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”