Moje sukulenty, kaktusy i inne roślinki :-) - brombiel

[brombiel]

Oooo tym nie pomyślałam

[brombiel]

Dziś w wielkim skrócie...
Czytając wątek Mariana zrozumiałam że moja Leuchtenbergia musi mieć większą...wyższą doniczkę, mimo iż sama jest jeszcze mała...
Dziś ją przesadziłam do dwa razy wyższej...wygląda jak wygląda, ale ma luz z korzeniem...może w tym roku troszkę urośnie



Jak już przesadzałam to dałam wreszcie miejscówkę Stapeli grandiflora...mieszkała w opakowaniu zbiorczym z kaktusami więc ni kropli wody nie dostała...jak widać nie zaszkodziło jej to, ale ile można się tak męczyć



I jeszcze kilka dobrych i złych informacji...

Nie tak dawno pisałam że kawałki Epi włożyłam do doniczki z odrostami i zapoczątkowałam tym samym doniczkę wielokwiatową Epiphyllum...niestety te dwa małe kawałki nie ukorzeniły się... ale nie kończę tematu i będę próbować dalej, a co mi tam



Epiphyllum urahne ten mały kawałek, któremu boję się obciąć uschnięty czubek i czekam do lata...wciąż żyje i daje nadzieję



To tyle na dziś

[piasek pustyni]

Nie wolno się poddawać, pewnie. Epi są wdzięczne i choć nie tak łatwo z niektórymi z ukorzenianiem, to jednak generalnie ja chyba na dobre się zakręciłam z epifitami w ogóle. A co do stapelii, to moja przetrwała całą zimę bez kropli wody. Nie miałam do nich łatwego dostępu i nawet nie poiłam strzykawką. Przetrwały, teraz zaczynają się budzić i rosnąć. To wytrzymałe sztuki

[Aniakak]

Najwyżej będzie im się odbijać plastikiem ale przeżyją

[hanna133]

Widzę,że już dużo siewek.Ja też już posiałam i czas pikować,ale z miejscem trochę gorzej,bo go mało.

[brombiel]

Nie wolno się poddawać, pewnie. Epi są wdzięczne i choć nie tak łatwo z niektórymi z ukorzenianiem, to jednak generalnie ja chyba na dobre się zakręciłam z epifitami w ogóle. A co do stapelii, to moja przetrwała całą zimę bez kropli wody. Nie miałam do nich łatwego dostępu i nawet nie poiłam strzykawką. Przetrwały, teraz zaczynają się budzić i rosnąć. To wytrzymałe sztuki

Epi są tak piękne, że dech zapiera...chciałabym mieć je wszystkie ale to nierealne marzenia, muszę wybierać więc, a to takie trudne a stapelia była pod ścisłym nadzorem, okazuje się że wytrzymała z niej bestia i dobrze

Najwyżej będzie im się odbijać plastikiem ale przeżyją

Plastik to plastik...czy to tzw opakowanie zbiorcze czy doniczka z plastiku...byleby zdrowe były

Widzę,że już dużo siewek.Ja też już posiałam i czas pikować,ale z miejscem trochę gorzej,bo go mało.

Ja jeszcze nie siałam...dziś przyszły doniczki, będę przesadzać część kaktusów, a siać będę pod koniec marca...tak myślę...będzie więcej słoneczka, więc chyba lepiej...zobaczymy.
Prawdą jest, że gdybym nie zmiana pracy, a co za tym idzie...niekończące się szkolenia, testy itp...to pewnie bym nie wytrzymała i już pierwszą partię wysiała...a tak...

[Aniakak]

Ja też będę siać tak pewnie koło połowy marca albo pod koniec marca jak wyniosę kaktusy do szklarni bo po prostu nie mam miejsca , a jeszcze posiałam nasiona warzyw.

[brombiel]

Oj kobieto...masz tyle miejsca...szklarnia, ogródek, parapety...żyć nie umierać...mam nadzieję, że za parę lat i ja będę miała więcej miejsca...marzenia się spełniają...jeśli nad nimi popracować

A teraz już...pierwsze dwanaście sztuk przesadzone...




Przed zakupem myślałam, że te 24 doniczki wystarczą...później policzyłam i już wiem, że trzeba dokupić...przecież część się ukorzenia i przyjdą następne, a część maluchów też jeszcze jest do przesadzenia...nie ma rady...trzeba dokupić...

[onectica]

Weź od razu znacznie więcej, nie zmarnują się na pewno
Oj wjeżdżasz na ambicję tym, co porządki maja dopiero w planach..

[mrooofka]

Oj ja ostatnio kupiłam 50 siódemek i po 10 -8x8 i 9x9.. z myślą również o przyszłych zakupach...wpadłam w szał i zostały 3 siódemki ;)

[leszek2]

A jednak kaktusiarze,maja odchyłki,zawsze im coś brakuje,to parapetu,to doniczki,tylko zakup nowych roślinek,to nie,
zawsze maja mało

[Aniakak]

To normalka że zawsze czegoś brakuje a to ziemi , a to piasku a to mało doniczek . Albo za mało gatunków kaktusów .

[maryjan13]

Tak patrzę Agnieszko na te przesadzone kaktusy i się zastanawiam,
czy to nowe podłoże nie jest czasami za bogate,czyli za mało żwiru i piachu?

[brombiel]

Oj ja ostatnio kupiłam 50 siódemek i po 10 -8x8 i 9x9.. z myślą również o przyszłych zakupach...wpadłam w szał i zostały 3 siódemki ;)

Weź od razu znacznie więcej, nie zmarnują się na pewno
Oj wjeżdżasz na ambicję tym, co porządki maja dopiero w planach..

Kochane tak, teraz to już powoli w ilościach hurtowych ambicje nie, niektórzy już dawno zaczęli porządki...ja tylko tak troszeczkę...

A jednak kaktusiarze,maja odchyłki,zawsze im coś brakuje,to parapetu,to doniczki,tylko zakup nowych roślinek,to nie,
zawsze maja mało

Jesteśmy tacy wszyscy...czyż nie

To normalka że zawsze czegoś brakuje a to ziemi , a to piasku a to mało doniczek . Albo za mało gatunków kaktusów .

O tak ciągle czegoś brakuje, ziemi, piasku, żwirku, doniczek...a już kaktusów nagminnie

Tak patrzę Agnieszko na te przesadzone kaktusy i się zastanawiam,
czy te podłoże nie jest za bogate,czyli za mało żwiru i piachu?

Marianie fakt na zdjęciach to tak wygląda bo...cóż przyznaję źle wymieszałam...1/2 op. ziemi (ok. 2l) i dwa opakowania granulatu (ok. 1l). Granulat wsypałam do op z ziemią i łychą mieszałam ile tylko mogłam. Oczywiście efekt taki, że gdy dzieliłam ziemię do doniczek wyglądała cudnie....posadziłam po kolei kaktusy i stwierdziłam że w ziemi jest za luźno...poupychałam i trzeba było dosypać na wierzch ziemi...resztki ziemi z opakowania na samym dnie gdzie nie do końca granulat wymieszał się...na szczęście to tylko wieszchnia warstwa...w każdej doniczce 1-2 łyżki więc jak dostanę więcej granulatu lub żwirku to będzie poprawione

Jak na razie mam dokupioną ziemię /dziś przyjechała/, żwirku i granulatu brak...będzie pod koniec tygodnia...

I informacja z ostatniej chwili...dostałam malutką siewkę Lobivia famatimensis JS458...jest tak mała, że ciężko było mi zdjęcie zrobić

[Marek L]

siewki tak maja że są zazwyczaj małe
ale nie daj się zwieść ...ona podstępnie i w ukryciu będzie rosnąć .... aż będziesz musiała się udać
do sklepu po wielgachną donicę