Kawałek szczęścia

[cyganka77]

Anita, no właśnie tak sobie pomyślałam, że grunt to dobrze wszystko zaplanować i można połączyć część użytkową z ozdobną. Chcę oddzielić foliaczek od reszty krzewami ozdobnymi i drzewkami owocowymi, bo na razie rosną w kwiatach. Ogród warzywny jest już wydzielony i zagospodarowany, teraz czas na część ozdobną.

Jadziu, oj tak, święta prawda .

[alicjad31]

Dziewczyny jak my do siebie pasujemy mamy własne wiejskie spontaniczne ,ale niejako przemyślane ogrody i ogródeczki z chwaściorami i owadami i się pięknie i dobrze w nich czujemy

[cyganka77]

Witajcie.
Dziś korzystając w wolnej godziny, udało mi się wyczyścić z zielska kawałek rabatki, która powstawała na jesieni i teraz na wiosnę. Deszcz padał całą noc i dziś po południu, ale obeszło się bez burz i gradów.

I kilka nowych zdjęć robionych prawie przed zachodem słońca .

Berberys (kupiłam już dosyć duży od forumka i ładnie się zadomowił)


Klon tatarski (nie znałam go wcześniej, a teraz patrzę, że ma śliczne listki)


Opielona rabatka z różami od Bogdana i liliami (tutaj jeszcze robactwo nie dotarło).


Różyczka


Coś będzie kwitło na żółto


Pęcherznica (to zielsko w tle to już działka sąsiadka)


Orlik (pełny) ładny kolorek się szykuje.


Widok na rabatkę (jeszcze nie obrzeżona, ale ten czas)


Coś tu wyrosło i chce kwitnąć (podejrzewam, że czosnek)


Róża pnąca i maleńki pączek


Grządka z selerami i czosnkiem (nie sprawdziłam, czy lubią swoje sąsiedztwo, za późno)


Pigwowiec (takich kulek jest sporo)


I bez czarny, który miałam wyrzucić, a on wyrósł z boku.


Pozdrawiam i do następnego razu .

[e-babcia]

Asiu ładne rośliny ,rabatki już pięknieja

[x-m-h]

Seler i czosnek są dla siebie obojętni Nie wpływają na siebie. Czosnek źle wpłynie na groch i fasolę, seler na bób.
Czarny bez to mocna roślinka i u siebie miałam problem z wykarczowaniem, wkoło odbijał; w porzeczkach, przy jabłonce. W takich miejscach wylazł, gdzie nie mógł rosnąć zwyczajnie i musiałam z korzeniami dokładnie wykopać. Jemu to akurat nic nie będzie, u nas był odporny na wszystko dosłownie. Kot go odkorował pięknie a on rósł. I to kot był najbardziej niezadowoloną istotką, kiedy bez zniknął.

[cyganka77]

Jadziu, rzeczywiście po wygracowaniu robi się coraz piękniej. Widać, że roślinki rosną i całkiem dobrze sobie radzą .

Anitko, dzięki za rady , więc miejsce może być. Bobu nie sieje. W tamtym roku był i nawet się udał, ale nikt nie chciał jeść, więc w tym roku nie siałam .
Mój bez jest bzem koralowym, ma śliczne liście żółto zielone. Owoce nie nadają się nawet na sok, ale ptaki je uwielbiają, więc tym bardziej cieszę się, że ruszył z miejsca i dalej rośnie .

Dziś dalsza część wydzierania zielska, jeśli pogoda pozwoli .

[x-m-h]

Oj, w takim razie szczerze zazdraszczam. Na taki to mam apetyt i to wielki.

[cyganka77]

Sprawdziłam jak nazywa się mój bez, bo cały czas wisi plakietka: Sambucus nigra 'Aurea'.
A jest jeszcze kilka innych odmian, na które mam chęć .

[x-m-h]

Bardzo ładny. Może kiedyś upoluję sobie taki.

[Bogumilka]

Asiu widziałaś u Pati orliki pełne? no superaśne są i takiego u Ciebie też moje oczęta ujrzały, więc macie zadanie z Pati ...pozbierać nasionka z tych właśnie orlików ..

[cyganka77]

Oczywiście, Bogusiu, będę zbierać nasionka . Mam kilka kolorków tych pełnych, ale jeszcze są małe i nie wiem, czy w tym roku zakwitną. U Pati też widziałam .

[Marginetka]

Asiu ślicznie u Ciebie, bardzo dużo zrobiłaś Piękna kuchnia.
Jakie pomidorki będziesz sadzić?

[iwonaPM]

Asiu ale wygłaskałaś te grządki jak Ci idzie walka z robactwem ?

[cyganka77]

Martuś, kuchnia jest taka, jaką chciałam, do tego funkcjonalna, wszędzie można dojść. Teraz już jest w użyciu, gdy spędzamy czas na działce.
Warzywnik już w miarę ogarnięty, zostało posadzić pomidory, ale ciągle zimno, albo pada. A jakie mam odmiany pomidorów. To jest pytanie, bo lista miała ok. 30 odmian i prawie wszystkie wysiałam. Z tych najbardziej znanych to bawole serce, malinowe, żółte, sława nadrenii, kilka rodzajów i kolorów koktailówek .

Iwonko, walka z robactwem dopiero się zaczyna. Wczoraj odkryłam, że moje róże zaatakowały mszyce. Potraktowałam je już roztworem ludwika, lilie też i zobaczymy. Jeśli nie to trzeba będzie wytoczyć większe działa.

[x-m-h]

Piszesz o sadzeniu pomidorków, to znaczy, że przyszedł już foliak? Gdzieś wyczytałam, że w drodze jest. Do tunelu już można sadzić.