Najbardziej podobają mi się zdjęcia porównawcze. Wtedy najbardziej widać jak ogród rośnie.
Ogródek Robaczka cz. 11
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu, zaszłam i do Ciebie. Wszystkiego zielonego w Nowym Roku
Najbardziej podobają mi się zdjęcia porównawcze. Wtedy najbardziej widać jak ogród rośnie.
Najbardziej podobają mi się zdjęcia porównawcze. Wtedy najbardziej widać jak ogród rośnie.
Pozdrawiam - Justyna
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Witaj Kasiu!
Prawdziwy profesjonalizm! Jakość Twojego komentarza można określić krótko: BMW.
Serdecznie dziękuję! A teraz o różach.
Maria Theresia. Świetnie, że wspomniałaś, że to zimny róż. Istotna informacja, wezmę ją pod uwagę.
Soeur Emmanuelle. Ładna roza, ale mam niechęć do Francuzów i staram się unikać wszystkiego, co francuskie. Wiem, że to irracjonalne, ale cóż....
Aphrodite. Już myślałam, że to będzie hit, ale Julietta mówi, że najmniej podobna do kapusty....A może jednak? Jest bardzo piękna.
James Gallaway. Tak, prawdziwy Aston Martin, może nawet Bentley. Piękny, wręcz zachwycający. Nawet pomyślałam o ew. miejscu dla niego przy słupie, niechby tam się wpinał.
Eden Rose. Wiem, że to Twoja miłość. Chyba ją nawet mam, chociaż u mnie jest podejrzanie uszminkowana, nie tak subtelna jak Twoja.
Gdybyśmy się spotkały na tej bezludnej wyspie, ja przybyłabym z Graffiną von Hardenberg w zębach.
Jestem Ci bardzo wdzięczna za wszystkie podpowiedzi. Zamęt w głowie trwa, ale jest twórczy.
Dziękuję!
Prawdziwy profesjonalizm! Jakość Twojego komentarza można określić krótko: BMW.
Serdecznie dziękuję! A teraz o różach.
Maria Theresia. Świetnie, że wspomniałaś, że to zimny róż. Istotna informacja, wezmę ją pod uwagę.
Soeur Emmanuelle. Ładna roza, ale mam niechęć do Francuzów i staram się unikać wszystkiego, co francuskie. Wiem, że to irracjonalne, ale cóż....
Aphrodite. Już myślałam, że to będzie hit, ale Julietta mówi, że najmniej podobna do kapusty....A może jednak? Jest bardzo piękna.
James Gallaway. Tak, prawdziwy Aston Martin, może nawet Bentley. Piękny, wręcz zachwycający. Nawet pomyślałam o ew. miejscu dla niego przy słupie, niechby tam się wpinał.
Eden Rose. Wiem, że to Twoja miłość. Chyba ją nawet mam, chociaż u mnie jest podejrzanie uszminkowana, nie tak subtelna jak Twoja.
Gdybyśmy się spotkały na tej bezludnej wyspie, ja przybyłabym z Graffiną von Hardenberg w zębach.
Jestem Ci bardzo wdzięczna za wszystkie podpowiedzi. Zamęt w głowie trwa, ale jest twórczy.
Dziękuję!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasieńko pozwolisz, że po takiej fotkowej uczcie nic nie będę mówic tylko sobie powzdycham , no nie może poproszę o jeszcze takie cudeńka, bardzo czekam na wiosenną fotkę z nowej rabatki przed domem
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Jak znajdziecie jakąś bezludną wyspę, to dajcie szybko znać, całe forum tam zjedzie z ukochanymi różami i założymy najwspanialsze rosarium na świecie. 
- julieta
- 100p

- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Dzień dobry!
Kasiu, dla mnie róża jest pachnącą, kiedy pachnie oszałamiająco, najlepiej zapachem róż damasceńskich. I faktycznie wprowadzam tym w błąd, bo w zasadzie każda róża jakoś pachnie ...
Sama się zastanawiam nad różą dla Lisicy. Myślę, że w takim razie skoro Francuzka odpada z założenia, Eden zbyt uszminkowana, to zostaje Aphrodite i James G.. Lisico, uważam, że Aphrodite najmniej podobna do kapusty, ale podobna. Poza tym odporna na choroby; sztywne, wyprostowane pędy ; piękne pąki i kwiaty, baaardzo długo utrzymujące się. Odporne na wiatr, deszcz i mocne słońce, jakby nawoskowane.
No, a skoro i dla James'a znajdzie się miejsce, to wybór jest prosty
Kasiu, tak, tak, trzeba czekać aż rośliny zamaskują, zakryją większość ozdób i podpór, to wtedy złagodzą żelastwo. Aczkolwiek lubię, jak coś tam wystaje, np. ozdobna góra obelisku, pylonu, jakaś ławeczka, kwietnik.
Aha, Linetko, cały czas się zastanawiam, którą ja wybrałabym różę na bezludną wyspę ... O, kurczę, łatwo nie jest
Myślę 
Kasiu, dla mnie róża jest pachnącą, kiedy pachnie oszałamiająco, najlepiej zapachem róż damasceńskich. I faktycznie wprowadzam tym w błąd, bo w zasadzie każda róża jakoś pachnie ...
Sama się zastanawiam nad różą dla Lisicy. Myślę, że w takim razie skoro Francuzka odpada z założenia, Eden zbyt uszminkowana, to zostaje Aphrodite i James G.. Lisico, uważam, że Aphrodite najmniej podobna do kapusty, ale podobna. Poza tym odporna na choroby; sztywne, wyprostowane pędy ; piękne pąki i kwiaty, baaardzo długo utrzymujące się. Odporne na wiatr, deszcz i mocne słońce, jakby nawoskowane.
No, a skoro i dla James'a znajdzie się miejsce, to wybór jest prosty
Kasiu, tak, tak, trzeba czekać aż rośliny zamaskują, zakryją większość ozdób i podpór, to wtedy złagodzą żelastwo. Aczkolwiek lubię, jak coś tam wystaje, np. ozdobna góra obelisku, pylonu, jakaś ławeczka, kwietnik.
Aha, Linetko, cały czas się zastanawiam, którą ja wybrałabym różę na bezludną wyspę ... O, kurczę, łatwo nie jest
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
A ja bym zabrała wielkokwiatowa Wedding Bells. Wybór byłby ciężki, ale kocham jej układ kwiatów, jakby ukladany w origami..,jest bardzo odporna na mróz i zarazę, no i kwitnie bardzo często.
Miłego dzionka
Miłego dzionka
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Robaczku, powinnaś być wykładowcą w Akademii Róż
.
Podejrzewam, że teraz dopiero zakręciło się Lisicy w głowie
.
Ja widzę tylko jedno wyjście: brać wszystkie i toczka
Ale jeśli upór nakazuje wybrać tylko jedną - przewiduję tęgi ból głowy
.
Jagoda
PS. James Galway to moja miłość różana zaraz po Avalonie.
Te róże, no i Edena taszczyłabym na bezludną wyspę
.
Podejrzewam, że teraz dopiero zakręciło się Lisicy w głowie
Ja widzę tylko jedno wyjście: brać wszystkie i toczka
Ale jeśli upór nakazuje wybrać tylko jedną - przewiduję tęgi ból głowy
PS. James Galway to moja miłość różana zaraz po Avalonie.
Te róże, no i Edena taszczyłabym na bezludną wyspę
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Wiem, że trzeba je przycinać, nadsypać delikatnie kopczyki na zimę, przycinać przekwitłe kwiatostany ? ale dla mnie praca przy różach, to sama przyjemność
a jak później zaniosę tę przyjemność do domu i postawię na stole, to przyjemność ta przybiera na sile
róże możemy w swoich ogrodach ?montować? na tysiące różnych sposobów, jako rośliny niskie-okrywowe, jako centralny element już zagospodarowanej przestrzeni jako różę na pniu, jako wspaniały dodatek do kamiennych rzeźb i różnego rodzaju ceglanych, kamiennych, drewnianych elementów ? róże dodają wtedy takiej aranżacji niesamowitej elegancji i splendoru; możemy wykorzystać róże jako wejście do naszego tajemniczego ogrodu ? wykorzystując ją na łukach, przejściach, wszelkich pergolach; mogą one obrstać nasze murki, ławki, oplatać altany;I to właśnie róże będą moim tematem przewodnim nadchodzących miesiącach i sezonie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasia, ale to przygotowanie to właśnie też ręka. To jak się zajmujesz swoimi królewnami, jak z nimi rozmawiasz, to wszystko jest właśnie podejście. Ja chyba aż tak zakręcona nie jestem. Za mało im poświęcam czasu. No i u mnie największy problem. Woda.
Nie podlewam ich zbyt często. Dlatego w tym roku postanowiłam zainwestować w wężę kropkujące. Może one mi pomogą osiągnąć taki efekt
Nie podlewam ich zbyt często. Dlatego w tym roku postanowiłam zainwestować w wężę kropkujące. Może one mi pomogą osiągnąć taki efekt
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Witajcie
Dzisiaj tak pięknie świeciło słońce, że poszłam na dłuższy spacer do ogrodu. Miałam wrażenie, że jest marzec! Zrobiłam trochę porządków, inwentaryzację róż
(wreszcie się doliczyłam ile ich jest
) i wypiłam kawkę na tarasie.
Przedwiośnie jak się patrzy! Rośliny rwą się do życia, cebulowe wychodzą, masa róż wypuszcza liście..ba, nawet pąki! No i ptaki, ćwierkające radośnie i szalejące przy karmnikach
Dzisiejsze widoki...sami zobaczcie, mało styczniowe




...niektóre liście są tak soczyste i zielone, że aż trudno uwierzyć, że to naprawdę zima






... a angielki pączkują...




pączki kwiatowe na judaszowcu

cebulowe wschodzą...




bukszpan też zieloniutki i ciemierniki ślicznie kwitną..a prymulki zaczynają





a ptaszki grasują na stołówce









odpowiedzi będą za chwilkę
Dzisiaj tak pięknie świeciło słońce, że poszłam na dłuższy spacer do ogrodu. Miałam wrażenie, że jest marzec! Zrobiłam trochę porządków, inwentaryzację róż
Przedwiośnie jak się patrzy! Rośliny rwą się do życia, cebulowe wychodzą, masa róż wypuszcza liście..ba, nawet pąki! No i ptaki, ćwierkające radośnie i szalejące przy karmnikach
Dzisiejsze widoki...sami zobaczcie, mało styczniowe




...niektóre liście są tak soczyste i zielone, że aż trudno uwierzyć, że to naprawdę zima






... a angielki pączkują...




pączki kwiatowe na judaszowcu

cebulowe wschodzą...




bukszpan też zieloniutki i ciemierniki ślicznie kwitną..a prymulki zaczynają





a ptaszki grasują na stołówce









odpowiedzi będą za chwilkę
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiek ale masz piękną WIOSNĘ tej zimy
Moje róże zachowują się podobnie, cebulowe też wyłażą i wcale się nie cieszę z tych faktów
stanowczo za daleko do kalendarzowej wiosny 
Moje róże zachowują się podobnie, cebulowe też wyłażą i wcale się nie cieszę z tych faktów
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
O kurczę, tulipany masz faktycznie wybujałe. U mnie tylko centymetrowe odrosty krokusów. Oby zima już się nie pokazała, bo biedactwa wymarzną
...
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
o rany......faktycznie cebulowate nieźle dały czadu ale róże........ 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasia no ruszyły rośliny u Ciebie jak nic....
Ja dzisiaj tez sporo byłam w ogrodzie i róże mnie martwią....co prawda z pąkami mi nie wyjeżdzają...ale listki niektóre puszczają...
Oby... jeśli zima przyjdzie ...to niech będzie paniusia łaskawa 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Justynko, witaj! Dziękuję za życzenia noworoczne, serdecznie odwzajemniam! Zdjęci porównawcze również bardzo lubię, bo póki porównania wychodzą im plus, dodają skrzydeł
Lisico, bardzo się cieszę, że mogłam pomóc. Czyli mój chytry plan, żeby pod pretekstem zniechęcenia Cię do róż, namówić na zakup następnych - zadziałał?
A tak zupełnie serio, Aphrodite ma kształ ćwiećrozetek, a ocenę podobieństwa do kapusty zostawiam Tobie
Skoro francuski wypadają, to krąg kandydatek się kurczy. A o Jamesie pomyśl koniecznie...
Pozdrawiam
Joasiu, bardzo mi miło, dziękuję! Rabatka przed domem wiosną powinna zyskać na uroku - pojawią się cebulowe i młode przyrosty na cisach. Sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać. Front zmieniał się u mnie dość radykalnie przez ostatnie 3 lata. Porównanie 2012 i 2013 wygląda tak:


Linetko, a Ty jaką wzięłabyś ze sobą?
Julietto, rozumiem całkowicie twoje upodobanie do zapachów różanych..sama mam do nich słabość
Uwielbiam zarówno zapach starych róż, jak również angielskich. Wśród starych róż, moje ulubione zapachy to Louis Odier, Ispahan czy Rose de Recht. Wśród angielek ulubione zapachy to Lady of Shalott, Jubilee Celebration, Jude the Obscure, Pilgrim i Gertrude Jekyll
Cudnie pachnie też S. Emmanuelle i Gartentraume.. Jaka jest Twoja ulubiona pachnąca piękność?
Odnośnie lutych ozdób, to w sezonie one są niemal niewidoczne, znikają w gąszczu roślin. Altana w ty roku powinna zarosnąć doszczętnie - Bobbie James miał prawie 4 metry przyrostu w ciągu roku
Kroku nie ustępuję mu Lykkefund, Iceberg i Perennial Blue, więc szybko powinnien powstać kwiatowy dach z filarami. Wiata zarasta glicyniami, choć mają zaledwie rok. Myślę, że już w tym roku powinno być ok, jeśli zima nie zacznie szaleć. Na pergole na froncie czekam najbardziej
Oby w przyszłym roku znikły w gąszczu ND
To co z Twoim typem tej jednej, jedynej?
Lisico, bardzo się cieszę, że mogłam pomóc. Czyli mój chytry plan, żeby pod pretekstem zniechęcenia Cię do róż, namówić na zakup następnych - zadziałał?
Pozdrawiam
Joasiu, bardzo mi miło, dziękuję! Rabatka przed domem wiosną powinna zyskać na uroku - pojawią się cebulowe i młode przyrosty na cisach. Sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać. Front zmieniał się u mnie dość radykalnie przez ostatnie 3 lata. Porównanie 2012 i 2013 wygląda tak:


Linetko, a Ty jaką wzięłabyś ze sobą?
Julietto, rozumiem całkowicie twoje upodobanie do zapachów różanych..sama mam do nich słabość
Odnośnie lutych ozdób, to w sezonie one są niemal niewidoczne, znikają w gąszczu roślin. Altana w ty roku powinna zarosnąć doszczętnie - Bobbie James miał prawie 4 metry przyrostu w ciągu roku
To co z Twoim typem tej jednej, jedynej?


