Wymarzony ogród Moniki

[robaczek_Poznan]

Monia, gdzie tak można fajnie poczytać o pogodzie? Bardzo mi ta wersja odpowiada, bo nawet w deszczu można z parasolem po ogródku pomykać

[Monika-Sz]

Iga- prognoza też brzmi wg mnie nienajgorzej, tylko dodałabym kilka stopni na plus i skasowała deszcz.. Dopuszczam deszcz jedynie nocą

Agniesiu- u mnie powrót lightowy i nawet dość miły- same fajne osoby w pracy mnie odwiedzają, więc jak na razie jakoś żyję. U Ciebie to chyba najgorętsze teraz miesiące.. 3maj się!

Agnieszko- ja też nie bardzo wierzę w prognozy, zwłaszcza długoterminowe- chyba, że są dobre, to wtedy wierzę i twardo się tego trzymam

Kasiu- dziś na wp był artykuł "wiemy kiedy przyjdzie zima" a z treści wynikało, że już nie przyjdzie.. I tego się trzymajmy..

***
Zamówiłam 3 chryzantemy zimujące w gruncie- niewysokie, do 40cm i w kształcie poduszek.. Planuję posadzić jedną sztukę na rabatce przy furtce i po jednej sztuce symetrycznie po obu stronach schodów.
Na tych rabatach chcę mieć jakieś iglaste, myślę też nad liściakami.. jednak pomyślałam że kwitnący akcent późno jesienny może ciekawie wyglądać.
Pootwierałam kilka stron z chryzantemami- białe, żółte, pomarańczowe, różowe.. i poprosiłam Męża, żeby cos wybrał. Wybrał 2 różowe odmiany stwierdzając, że najmilszy kolor.. zdziwiłam się bo spodziewałam się wyboru białych, albo żółtych..
Ciekawe, jak to będzie pasować- elewacja jasno kremowa to ok.. ale cokoły i kostka to odcienie brązu.. Skoro jednak wybrał różowe kwiaty- będą różowe.. będą w sumie kwitnąc jesienią jak wszystko zaczyna być ponure, to może fajnie ożywią rabaty..
Nadal nie rozgryzłam pomysłu na schody- ale to dlatego, że kiepsko mi szło-więc przestałam chwilowo o tym myśleć odpocznę od tematu i wrócę ze świeżym okiem.
Wczoraj jadąc ze znajomymi do Wilanowa przejechaliśmy się nowym odcinkiem trasy Ursus-Puławska.. tak dobry dojazd, że aż się prosi, żeby jechać do Ulińskich po hortensje wiosną Planowałam posadzić 2 bukietowe z tyłu domu w miejsce ogników-tylko zapomniałam jakie to miały być odmiany Vanille Fraise może..?

[dorcia7]

Vanille Fraise mam i Pinky Winky,ale najbardziej jestem ciekawa innej -nie bukietowej -Anabelle Pink, białą mam i wiem jak pięknie kwitnie dlatego kupiłam też różową ,chryzantemy niskie też mam zamówione ,ale ja postawiłam na inne kolorki

[lulka]

Monisiu Vanilka jest bardzo fajna. Proponuję zostawić więcej miejsca na hortensje bukietowe, bo są przepiękne i uzależniają
Pamiętasz nazwy chryzantem?

[Monika-Sz]

Kolejny dzień zbliżający nas do wiosny.. Słońca niewiele, ale przyjemne +6stopni.. W karmniku sikorki, wróble, dzwońce uwijają się jak szalone.. wpadł dziś też rudzik. Ptaki chyba idą wg kalendarza a nie temperatury- jest tak "ciepło" że powinny omijać karmnik, a siedzą w nim stadami.. Ale fajnie- lubię jak jest taki ruch za oknem- latają z jednego przysmaku na drugi, trochę się biją między sobą.. Jest na co popatrzeć w tym szarym dniu.

Dorotko- też postawiłabym chyba na inne kolory, ale skoro Mąż zdecydował się na żywy kolor kwiatów- to ja nie protestuję, bo lubię różowe kwiaty. Jak się fajnie sprawdzą, to może dokupię więcej..
Jakie kolorki zagoszczą u Ciebie?

Madziu- wybrałam Jasminę i Pink Lady, chociaż zastanawiam się, czy nie dokupię jeszcze np. białych.. Ale może najpierw zrobię rabatę, posadzę to co będę mieć i zobaczę, ile zostanie miejsca.
Hortensję bukietową mam jedną :Wim's Red- to jej pierwszy rok u mnie i jak na razie jestem nieco rozczarowana.. Planuję ja przesadzić w inne miejsce i dokupić 2 Vanille, może razem będą ciekawie wyglądać. Mam w planach jeszcze całą rabatę kwasolubów z tyłu domu- na rododendrony, azalie i hortensje- będzie gdzie szaleć

[sweety]

Daj szansę Wim's Red. U mnie dopiero w kolejnym sezonie wyglądała tak, jak w katalogu I odkupiła swe winy

[Monika-Sz]

Aniu- też mam taka nadzieję.. Co prawda kupiłam sadzonkę małą, ale już kwitnącą. Niestety nie miała obiecanych w opisie barw- że kwiat biały z czasem różowieje i czerwienieje.. Białe były aż do końca, jedynie na brzegach lekko różowe, w jakieś plamki- jakby ze starości. . Jedna sztuka na słońcu, druga w półcieniu- obie się nie popisały..
Zobaczymy jednak, jak będzie się dalej sytuacja rozwijać- dam szansę tym 2 które mam, więcej jednak tej odmiany nie kupię- taki miał być rarytas.. nabiegałam się, żeby zdobyć tę właśnie odmianę Wiosną planuję kupic Vanille i zobaczymy, czy będzie lepsza.
Jak nisko ścinasz swoje egzemplarze i kiedy..? Opisy są różne- w jednych podane, że ciąć jesienią, w innych, żeby wiosną.. Ile węzłów zostawiasz..3..5..?

***
U mnie właśnie był wiosenny deszczyk, a teraz wyszło słońce.. Czytałam kolejną prognozę na wp- zimy nadal nie widać i zgodnie z przepowiednią amerykańską- możemy jej w tym roku już nie zobaczyć.. Chciałabym, żeby to wróżenie z fusów okazało się prawdą.. Wiosna w sercu- to aż się prosi o wiosnę w ogrodzie
Jednak zawsze pamiętam stary dowcip..

- w moim zawodzie nie można być pewnym jutra...
-ooo, saper..?
-nie, meteorolog..

[dorcia7]

Mam już niskie chryzantemy,żółte ,herbaciane i pomarańczowe ,teraz dokupiłam też w tych tonacjach i jeszcze białą i czerwoną bo mi się spodobała

[sweety]

Jak tylko przyjadę do domu i coś zjem poszukam zdjęć Wim's Red z zeszłego i tego sezonu. Wierz mi na słowo-warto poczekać

EDIT
zeszłorocznego zdjęcia nie mogę znaleźć, a w tym roku wyglądała tak (na zdjęciu, bo w rzeczywistości jeszcze lepiej)

[Monika-Sz]

Dzięki Aniu za to zdjęcie - oczywiście nie kasuj! Wygląda pięknie i z tego co widzę- przed moimi egzemplarzami ciężka praca, żeby się upodobniły do tego zdjęcia.. oj-radzę im się postarać...
Z tego co widziałam u Ciebie- róże królują.. Piękne widoki w Twoim wątku.. Ja jakoś na róże u siebie nie mam pomysłu, ale może z czasem się pojawią.. Na razie zaplanowałam róże okrywowe u stóp magnolii- ale to u Mamy.

Dorotko- to u Ciebie już kolekcja się zbiera chryzantemowa.. Może i u mnie z czasem pojawi się więcej niż te 3 sztuki.. Na razie chcę przetestować, jak mi się uda opieka nad nimi, jak rosną i jak się prezentują w okresie niekwitnącym.. Chociaż miałabym chyba chrapkę na białe i żółte- ale mówię sobie.. powoli.. małymi kroczkami
Zresztą muszę przecież posadzić zielony szkielet a dopiero później uzupełniać- więc hamuję swoje zapędy, żeby ostatnich pieniędzy nie włożyć w kwiaty- tylko jakoś sensownie to porozdzielać..
Jak na razie "wspaniale" sobie radze z rozsądkiem- rabata jeszcze nie istnieje, jeszcze nawet nie zaplanowałam jakie iglaki na niej urosną- ale chryzantemy już zamówiłam

[x-ag-a]

...ja o takiej rozrośniętej Wim's Red marzę skrycie Muszę jej wiosną poszukać.
Aniu, kupowałaś w szkółce na żywo, czy przez net?

Hortensjowo pozdrawiam, Moniko!
Ależ wietrznie się zrobiło...

[sweety]

Kupowałam w internecie, jak wiele swoich hortensji. W Future Gardens. Tam kupiłam dobrych kilka. i wszystkie rosna jak na drożdżach. Wim's Red posadziłam jesienią 2011r. I wreszcie wygląda tak, jak w katalogu

[x-ag-a]

To chyba niezłe źródło, chociaż pamiętam, że moja koleżanka trafiła na gorsze sadzonki, ale mimo wszystko firma zachowała się z klasą, wymieniając.

[Monika-Sz]

Agnieszko- ja jedną wim's red kupiłam w internetowym florini.pl i przy zamówieniu poprosiłam o symetrycznie rozrośnięty krzaczek w pąkami- dostałam całkiem ładną sadzonkę z 5ma pąkami- wiadomo, skoro zakup netowy to nie była zbyt duża-ale przyznaję, że postarali się i wybrali zgrabny i symetryczny krzaczek. Kwitła od razu w tym sezonie. Niestety na razie to młody krzaczek więc wygląda nieśmiało.. żeby nie powiedzieć- mizernie. Ani okaz jest piękny- a skoro rośnie od 2011 i już po 2 latach wygląda tak ładnie- to może i moje jakoś się wezmą w garść..
Drugi egzemplarz kupiłam w przydomowym sklepie ogrodniczym- męczyłam właścicielkę o tą hortensję i w końcu ją sprowadziła. Przyznać jednak muszę, że bardziej zgrabna i symetryczna była na z netu..
Czytałam, że u Ulińskich mają ładne hortensje- w kwietniu jadę Mamę zawieźć na turnus do Konstancina, to wstąpię to U i się rozejrzę, poluję na Vanille ale wybadam sytuację w Wim's.. Chyba, że wiosna wybuchnie w marcu- to nie wytrzymam do kwietnia

U nas wiatru brak..

Aniu- ja moje Wim's posadziłam w czerwcu, obie kwitły ładnie i długo-ale niestety nie doczekałam się aż tak spektakularnego przebarwienia, jak obiecują w reklamach.. Jednak skoro Twoje dały w tamtym roku popis- to może moje w tym, a najpóźniej w 2015 też nabiorą ciała i urody..

[x-ag-a]

Moniko, wiosną kupowałam prawie 20 hortensji bukietowych i już w pierwszym sezonie rozrosly się fantastycznie. Świetny materiał szkolkarski, polecam szczerze!