Ogród 2

[koziorozec]

Witaj Sylwio,u mnie kret to już zorał cały trawnik,jest jedna kretowina ,i ciągle nie ma na niego sposobu i stwierdziłam że może trzeba się z nim zaprzyjaźnić bo człowiek w końcu będzie się ciągle denerwował,ale na kopce też się denerwuję ,jest ich mniej jak kosi się trawę kosiarkami,a teraz to dopiero sobie pozwalają

[alicjad31]

Witam krety nie znoszą hałasu właśnie takiego jak kosiarka i samochód.

[kocica]

Widzę, że nie tylko ja mam krecie problemy, moje krety na zimę przeniosły się bliżej domu i niszczą wysypane kamykami rabaty. Sposobu na nie brak bo teren ogrodzony jest głęboką podmurówką i nie mają gdzie zwiać, a bardzo dużych górek widzę coraz więcej pod włókniną. Najbardziej mnie denerwują kiedy wyłażą spod korzeni młodych krzewów w miejscu rozcięcia włókniny.

[alicjad31]

Ja niczego nie stosuję na krety .Mam dwie suki ,które skutecznie walczą z nimi

[kocica]

Moje psy też łapią krety, ale zabieram je im i wynoszę za ogrodzenie na łąkę. Bardzo nie lubię zabijania tych małych stworzonek, są przecież bardzo pożyteczne i pod ochroną, a w końcu to mój dom stoi na ich naturalnym siedlisku.

[Mandragora]

Sylwuś, witaj w pochmurny dzionek! Spiżarnia pierwsza klasa, godna (pozytywego) pozazdroszczenia Gratuluję Tobie i Mamie Ja wczoraj dałam się namówić M. na wypad do Juli, na stronie mieli sporo nasion i artykułów ogrodniczych (m. in. bardzo tanie podpórki do hortensji/róż), no i niestety nieźle się wpakowałam M. w swoim żywiole, każdą półkę oglądał z namaszczeniem, a ja się wynudziłam Dział ogrodowy jeszcze śpi, kilka artykułów na krzyż, nawet nasionek nie mieli.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia

[alicjad31]

Ja też nie jestem zwolenniczką zabijania takich zwierząt ,ale niestety nie mam czasu aby kontrolować polowanie.

[anias1]

Witaj Sylwio,poczytałam ostatnie wpisy i dowiedziałam się o aktywności kretów myślałam, że tylko u mnie się zadomowiły i codziennie powstają nowe kopce.Pozdrawiam cieplutko.

[Mandragora]

Co do kretów, dzięki Bogu u mnie nie ma z nimi problemu. O dziwo - działki dookoła wyglądają jak krajobraz księżycowy. Zastanawiałam się, na czym polega ten fenomen, myślałam, że może z powodu mojego psa, ale sąsiadka wyprowadziła mnie z błędu. Podobno na jej działce dawno temu poprzedni właściciele mieli jakieś uprawy, nawieźli dobrej ziemi, a moja działka to już rodzima glina z kamieniami. Tylko jak wytłumaczyć, że na przyleśnych, okolicznych łąkach krety również grasują?

[iwona0042]

Witaj Sylwuś, walka z kretami zawsze będzie nie równa, jest ciężko, u mnie latem raczej nie ma, może właśnie przez kosiarkę, a teraz widzę wszędzie w koło poryte, ale to pożyteczne zwierzaki, jak mi się udaje złapać to wywożę z dala od działek

[dorcia7]

Na krety i nornice sprawdziłam wszystkie sposoby o których od kogoś słyszałam i te chemiczne i naturalne ,wkładałam czosnek,kwiat dzikiego bzu,gałązki świerku ,jedyne co pomogło to dwa lata temu kupiłam odstraszacz na baterie ,nie pamiętam fachowej nazwy dźwięk i drgania spowodowały że krety na rok się wyniosły ,ale na baterie bym nie zarobiła dlatego w tym roku chcę kupić na solary

[Sylwia85]

Witajcie
Jeszcze rano wychodziłam było bez śniegu, fakt padało ale co tam. A teraz jak wróciłam to biało i pada i się nie rozpuszcza. Takiego scenariuszu nie przewidziałam.
Grażynko moje krety to strasznie lubią mój ogród nic nie pomaga. W tym roku spróbuję śledzika i odstraszacze. Może sie uda.
Martusiu gdyby to o trawnik chodziło to moze tak bym sie nie martwiła a on chodzi wszędzie, po rabatach i mi wszystko podnosi a tam gdzie nie ma agrowłókniny albo jest łączenie wznajduje sie kretowisko. Nie patrzy że tam roślinka tylko noże i kpice mi tu co raz nowe postają. Też kosimy trawę kosiarką elektryczną lub spalinową i może dlatego właśnie tam jest ich najmniej.
Alu a jak mam go wygonić z rabat? Tam kosoarka ani samochód nie pomoże. Rabatka z oczkiem wymaga na wiosnę dodatkowej pracy, wszystko zorcowanie i te kopce a na nich roślinki
Ewuniu wiem jak to jest. Rabatka ładnie wysypana a tu pagórki i na kńcu to co uwielbiam czyli kopiec. Z miłą cchęcią kreta bym pogoniła . Myślałam że pies pomoże. Będzie biegał cały czas po ogrodzie i moze w ten sposób będzie ich mniej, będą czuły psa a tu nic. Jak misię wypuszczę i zostawię samą to mi sama w ogrodzie dołki kopie i agrowłóknine wyciąga.
Milenko oj ale pomyśl jak przyjdzie wiosna to Ty będziesz w swoim żywiole a M będzie tylko reklamówki i doniczki z roślinkami nosić. Dział ogrodowy jeszcze śpi ale w Kauflandzie nasionka już są, nożyce do trawy też. W lutym już powinno pojawić sie wiecej artykułów ogrodniczych a w marcu to już istne szaleństwo będzie Jeśli chodzi o krety to mamy zatrzęsienie kretowisk i wiosną pewnie będzie jeszcze gorzej. Nawet przyleśnych łakach grasują, straszne.
Aniu cieszę sie że jesteś dawno cię nie było. Niestety ale mamy inwazję kretów.
Inownko ja nigdy jeszcze nie złapałam kreta, kiedyś pies złapał na łące i mi go do ogrodu przyciągnął ale już na pół żywego. Śmiałam się że zamiast z ogrodu wypłoszyć to jeszcze mi sprowadza
Dorotko odstraszacz musże o tym pomyśleć. Ile czasu starczały baterie? I co ile rozstawiałaś te odstraszacze?

A teraz coś na pokrzepienie..... Wczoraj byłam na zakupach co prawda internetowych ale zakupy to zakupy
Zamówiłam róże i mam kilka koncepcji gdzie je posadzę.
Zamówione róze to :
Bonica82, Super Dorothy, Excelsa, Lovely Faine, Leonardo Da Vinci, Cuba Dance, Osiria oraz Double Delight.
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko

[Pashmina2006]

Przeczytałam u Janinki o Misi.. zapomniałam całkiem o niej. Może dodasz jej jakieś aktualne zdjęcie?

[Sylwia85]

Madziu nie mam ale jak tylko zrobię to wstawię obiecuję.

[JAKUCH]

Sylwuś na Twoim miejscu zrezygnowałabym z Excelsy .To pani mączniakowa i chociaż fajnie kwitnie malutkimi kwiatkami to jednak jest przy niej trochę pracy ,żeby wyglądała ładnie .Zresztą jak chcesz Twoja decyzja .Double Delight też mam ,ale nie jestem z niej zadowolona może to była jakaś słaba sadzonka .Ona u mnie cofa się w rozwoju i ma zagrożoną exmisję Chyba trochę Ci namąciłam