Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

[gosiak132]

Prawdopodobnie jest to konsekwencja postawienia rozsady w bezpośrednim słońcu, choć zdjęcia są mało wyraźne

Wystawie jeszcze raz może teraz będzie lepiej widać
wydawało mi się że mają za mało światła .Stoją na parapecie jeśli jest słońce to tylko rano do godz13:00. Jeszcze nie nawoziłam i nie pryskałam niczym.
Boję się że moje pierwsze pomidorki się rozchorują.

[Rybka]

Ukasz, miałam w zeszłym roku dokładnie to samo ze Stupice. Podejrzewam, że z nasionami coś było nie teges...
Kręcił się jak wiatrak przez cały sezon i zebrałam z niego 3 owoce

W tym roku już go nie siałam.

[ukasz]

Dostałem nasiona z akcji wymiany, więc może to ta sama wada?? Niedługo będę decydował co pójdzie do tunelu a co na grunt. I chyba już wiem, gdzie niestety pójdzie Stupice. A miałem na niego sporą chrapkę.

[Kasencja]

ukasz, gosiak132 . Moja szwagierka miała takie same objawy na liściach. Od spodu liści u Was widać jakby wulkaniki/pryszcze, a potem robią się wklęsłe dziurki i na zewnątrz liścia widać zaschnięcia.
Zwóciłam się wtedy z radą do Ani kozuli ( miesiąc temu ). Odpisała mi, więc dzielę się wiedzą, że

"takie pryszcze powstają z nadmiaru wilgoci w powietrzu i podłożu. Czasem taki efekt daje przenawożenie plus nadmiar wilgoci w podłożu.
Trzeba uważać żeby nie przelewać zbytnio tych sadzonek, szczególnie jeśli jest pochmurno i stoją w niedogrzanym miejscu.
Pryszczate pomidory zazwyczaj w niedługim czasie zwijają liście. Nowe przyrosty w dobrych warunkach nie będą pryszczate, a stare liście i tak za jakiś czas do usunięcia."

2 pierwsze zdjęcia są mojej szwagierki. Trzecie jest ukasza, choć u Gosi też widzę takie coś od spodu.

[pawello3103]

Witam bardzo serdecznie forumowiczów.

Mam problem ze swoimi pomidorami. Na liściach pojawiają się dziwne przebarwienia. Na internecie, zarówno na tym forum, jest od groma informacji na temat różnych chorób pomidorów. Ciężko mi cokolwiek znaleźć, tym bardziej, że musiałbym wszystko przewalać (nie wiem czego dokładnie szukać). Link do zdjęcia wrzucam poniżej. Jeśli ktoś by wiedział mniej więcej co to takiego i miał jakieś informacje na ten temat, to proszę o pomoc. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

http://scr.hu/2wsq/c0zt9

[mati917533]

Nie wygląda to ciekawie, plamki są podejrzanie ciemne co być może świadczy o rozwoju jakiejś choroby np. grzybicznej.
Niestety nie wiem jak temu przeciw działać.

[jokaer]

Te plamy to na skutek zmarznięcia pomidorów.

[giovi2]

Pomocy!!!
Co się dzieje z moimi pomidorami?
Przesadziłam je kilka dni temu do kubeczków 0,5l. i rosną sobie na parapecie.
Czy to jest niedobór czegoś, czy przyplątało się jakieś wstrętne choróbsko?

Bardzo proszę o pomoc.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1e ... 43857.html

Wstawiłam link do zdjęcia, bo było za duże.
Moderator.



Mam nadzieję, że zdjęcia będą wystarczająco wyraźne i przede wszystkim, że uda mi się je wstawić, bo robię to po raz pierwszy.

[Comcia]

Zajrzyj na poprzednią stronę.

[giovi2]

Zajrzyj na poprzednią stronę.

Zaglądałam, ale te zmiany na moich pomidorach są zupełnie inne.
Wertuję cały czas forum w poszukiwaniu przyczyny i już sama nie wiem co mam myśleć.
Pierwszy raz zajmuję się uprawą pomidorów, więc jestem zupełnie niedoświadczona w tym temacie i obawiam się sama postawić diagnozę.
Bardzo proszę, miejcie cierpliwość do tych namolnych pytań , dla doświadczonych ogrodników zapewne bardzo banalnych, jednak dla takich nowicjuszy jak ja, ogromnie trudnych.

[BobejGS]

Więcej info podaj. Najlepiej całą historię rozsady przed chorobą. Jaka odmiana, czy jedna czy wszystkie, jaka ziemia, czy nawożone, gdzie trzymane, jaka temp, czy były wznoszone(hartowane) itp itd Im więcej informacji tym lepiej będzie ocenić komuś co się stało.

[docentandrzej]

Witam!
Na początku chciałbym zaznaczyć że posiadam 2 małe szklarnie, oddzielone ścianą z szyb. W jednej z niej w zeszłym roku pojawiła się u mnie brunatna plamistość liści na pomidorach. Wczesną wiosną wykonałem w niej zabieg wypalania siarką, w sąsiedniej również, zapobiegawczo, mimo że w tej nie miałem pomidorów. Wymieniłem w nich również ziemię.
Jakiś czas temu zacząłem wynosić do szklarni moją rozsadę, a dziś z wielkim przerażeniem zauważyłem na niektórych pomidorach objawy tego choróbska (brunatny osad na spodniej części liści).
Proszę poradźcie mi co teraz mam zrobić. Pomidory w większości przeznaczone są do gruntu. Czy rozsadę można potraktować Topsinem, bo raczej liści nie będę usuwał na tak małych roślinkach.

[dyrydyry7]

giovi2
Twoje pomidory przeżyły lekki stres po posadzeniu ale ogólnie nic im nie jest, śpij spokojne

[minia821]

Ja nie wiem czy to jest stres po przesadzeniu
Moje się w taki sposób nie stresują

giovi2 moim zdaniem jest to bakteryjna cętkowatość.
Tu masz odnośnik do postu Kozuli http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p1712747 w którym wyjaśnia co dalej robić.

A na przyszłość polecam dział http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 42&t=52707

[x-p-o]

Tak, to mi też wygląda na bakteriozę.