Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.

Zablokowany
orlinka1
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 18 mar 2015, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Emilio oczywiście, że mnie nie zmuszałaś, wyczytałam po prostu mnóstwo-mnóstwo porad o reanimacji w keramzycie (dot. oczywiście cudzych storczyków), a od Ciebie dostałam kolejną, więc stwierdziłam, że coś w tym musi być. Absolutnie nie chciałam być właśnie w ten sposób zrozumiana, nie bij proszę ;:196 Zwłaszcza, że obserwowałam jak już wcześniej pisałam, swoją trzecią roślinkę, której korzonki ruszyły jak szalone. Ale nie był wsadzony tylko leżał sobie na stale mokrym keramzycie. Widać faktycznie, nie każdej roślinie służy to samo.

Ale pisałam też, że mam już wielką głowę od wiedzy teoretycznej, przy czym niewiele mi wychodzi przy przywracaniu reanimków do zdrowia. Przyznaję się jednak, że o rodzaju keramzytu nigdzie (mam na myśli inne portale i fora) nie przeczytałam. Pisano po prostu o keramzycie, choć faktycznie na zdjęciach był taki czerwonawy. Ja w sklepie ogrodniczym poprosiłam keramzyt, powiedziałam do czego będzie użyty i dostałam właśnie taki czarny. Myślałam, że keramzyt to keramzyt, tylko może kolor inny. Sprzedawczyni też nic nie powiedziała. Ale innych metod reanimacji nie będę już próbowała, za dużo stresu dla roślin.

Nie wiem jak to wszystko się skończy, ale wiem jedno, moi podopieczni mają wolę walki ;:108
Biały falenopsis siedzi z powrotem w korze i zaraz straci liścia, ale pozostanie mu jeden dorosły, jeden mały jeszcze nie wykształcony a ze środka już wyrasta kolejny maleńki.
Fioletowy falenopsis też wrócił do kory i właśnie schną mu dwa stare zwiędnięte liście więc pozostanie tylko jeden młody niewyrośnięty, ale ze stożka wyłazi kolejny maluszek.
No i ostatni bordowy, któremu spleśniały korzenie po moczeniu w Biedronce, ale któremu tak pięknie rosły korzenie na keramzycie ("na", a nie "w", bo jak wsadziłam go w keramzyt to koniuszki też porobiły się czarne, ale nie aż tak bardzo jak u tamtych dwóch). Dalej leży na wierzchu keramzytu bo akurat zabrakło mi dla niego kory, ale ma 3 lub 4 duże liście i mały listek dzielnie rośnie.
Te wszystkie małe listki dają mi nadzieję, że moje maluchy odżyją. A już zażyczyłam sobie od męża na urodziny kolejnego storczyka. Mając całą tą wiedzę, której nie miałam na początku mojej przygody z tymi moimi trzema nieszczęściami, MOŻE tym razem go nie uśmiercę ;:223
Lady H
500p
500p
Posty: 950
Od: 7 sie 2014, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Nie przesadzajcie z tym różnicowaniem keramzytu...Znam wiele osób które reanimowały w tym ciemnym a nawet stosują go do hydro i semihydro.Jego trzeba wielokrotnie wypłukać a potem jeszcze przez kilka godzin wymoczyć w wodzie destylowanej i wtedy jest o.k
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Ja stosuję ten zwykły keramzyt do reanimacji jak i do uprawy hydroponicznej. W jednym i drugim się sprawdza.
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Orlinka1, nie biję, a troszeczkę więcej wiary i cierpliwości. ;:173 Tym bardziej jeżeli reanimujesz storczyki w takim stanie, w jakim są. Normalne jest że storczyk z małą liczba korzeni zasuszy najprawdopodobniej starsze liście, nie koniecznie oczywiście wszystkie. Dla tego podałam też pomysł z wacikami, by po części zminimalizować brak wystarczającej ilości korzeni, i ograniczyć parowatość liści. Z wacikami sprawdzony sposób, jak wiesz. :wink:
Co do różnych rodzajów keramzytu, są różne. I właściwości też mają różne.
Białego reanimka trzymałam w korze, a na dno wysypałam warstwę drenażową - drobny keramzyt(?), który wchodził między innymi w skład podłoża. W zasadzie to chyba tak pisało na opakowaniu. Choć bardziej przypominał ten ze sklepu ogrodniczego - keramik. Jak dla mnie, niczym wyjątkowym się nie różnią. No może jedynie kształtem i wielkością. Lub też producent mógł nazwać go inaczej, niż konkurencyjny. W każdym razie dobrze rósł i korzenie puścił dołem, więc rad nie rad, znowu go przesadziłam, skoro i resztę przesadzałam. Ale tym razem użyłam podłoża z OG- frakcja gruba z dodatkiem skały wulkanicznej. Na razie widzę jednego szpiczastego korzonka, a czwarty liść nadal mu rośnie. Słusznie mówią że białe są jakieś bardziej trwałe, niż kolorowe..
Keramzyt, w zasadzie jedynie raz go opłukałam pod bieżącą wodą i wysterylizowałam wrzątkiem, tak robię za każdym razem. Nie bawię się w dokładne płukanie.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
ana443
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 wrz 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Podpinam się pod temat, bo nie wiem, co robić z moim storczykiem... Długo nie chciał mi zakwitnąć, uschnął mu jeden pęd a na drugim w końcu wypuścił coś nowego, myślałam, że będzie ok, ale teraz widzę, że znowu coś się dzieje, chyba mi gnije. Liście się robią takie pomarszczone a korzenie w doniczce jakby pognite.... podlewam go wstawiając go na jakiś czas do wody tak mniej więcej co tydzień. Co mam robić? Czy uciąć ten uschnięty pęd? Czy może w ogóle go przesadzić i poucinać te pognite korzenie? Doradźcie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Zrób porządek z korzeniami na sam początek.
ana443
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 wrz 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Tzn? Proszę o dokładne wyjaśnienie, jestem laikiem, jeśli chodzi o uprawę storczyków. To mój pierwszy :P
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Zobacz w jakim stanie są korzenie. Jak możesz pokaż zdjęcia.
ana443
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 wrz 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Wydaje mi się, że nie ma żadnego zdrowego korzenia, wszystkie pogniłe. Dodaję zdjęcia, może uda się coś na nich zobaczyć.

Zdjęcia usunięto z hostingu. wanda
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Tragiczne korzenie. Przeczytaj i zrób jak pisze w dziale - reanimacja storczyka.
ana443
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 wrz 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratowanie storczyków

Post »

A co oznacza pomarszczony liść? Za mało wody? Za dużo wody? Jak pomóc mu wrócić do stanu w jakim powinien być?
bibo
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 7 maja 2014, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Namoczone waciki kosmetyczne ułóż na liścia i zraszaj. Powinno pomóc.
ana443
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 wrz 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Tylko mój storczyk najprawdopodobniej został przelany... stwierdziłam to po pognitych korzeniach, więc czy takie namaczanie liści mu nie zaszkodzi?
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2034
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Przelany czy zalany? Jeśli był zbyt często podlewany czyli przelany to wilgotne okłady z wacików na liście na pewno pomogą. Liść traci turgor, bo nie ma czym pobierać wody (brak korzeni).
ana443
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 wrz 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratowanie storczyków

Post »

Właściwie to chyba zalany. Zauważyłam, że po powrocie ze szpitala (a wtedy opiekowała sie nim moja teściowa i podejrzewam że podlala go jak inne kwiatki) zmarniał.
Zablokowany

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”