Siedlisko z sosnami

[April]

Cześć, sporo się u Ciebie działo przez ten tydzień, i skarbów nazbierałaś. Szkoda że nie zdążyłam obejrzeć wszystkich zdjęć zanim powyrzucałaś
Ja charuję dziś w pracy ale na sekundę wpadłam podejrzeć co słychać.

[christinkrysia]

Przyszłam dziś znów popatrzeć co nowego u Ciebie i wróciłam też kilka stron do tyłu ale dziwna sprawa bo zdjęcia znikły - dlaczego ?

[lora]

przyszłam zobaczyć dalszy spacerek po lesie.

[jola1010]

Marzenko Przyszłam na spacerek po lesie, a tu ... pustka nie wyświetlają się fotki ... widzę tylko piękny lasek brzozowy...a na innych fotach pustka... nie wiem czemu ...odświeżam wątek i dalej nic... ale ja tutaj jeszcze wrócę ...

Pozdrawiam Jola

[Sosenki4]

Widzę, że nawywijałam i to sporo z usunięciem zdjęć z skydriva, które potem zniknęły z mojego wątku . No, mądruśka to ja jestem . Obiecuję, że pójdę na spacer jeszcze raz i odtworzę te zdjęcia, bo oczywiście z aparatu też usunęłam. Na szczęście drzewa to nie kwiaty i pewnie nie zmienią się przez ten tydzień . Taki spacerem dopiero w weekend raczej sobie zafunduję, bo ostatnio pada cały czas po południu, z małymi przerwami.

Jurku, zgadłeś, a raczej dobrze lekcje z geografii odrobiłeś. Tak okolice Łasku, to moje miejsce . Oj, gdzie tam dużo roślinek u mnie? Może tylko na zdjęciach to tak wygląda? A tak w ogóle, to witam barana (zodiakalnego oczywiście), my w domu same barany: synek, M i ja.

Marysiu, niech dobrze rosną. Przeprowadzka na lepszą ziemię pewnie im nie zaszkodzi. Z identyfikacją gorzej, bo większości skalniakowych nie znam. Skalniaczek, to skalniaczek i na skalniak wsadzałam. Sama nie wiedziałam, że mam "super trawę" zanim nie zaczęłam się roślinkami trochę interesować. Jakby co, to mogę Ci jej więcej dosłać. Ona się rozsiewa albo z korzenia odradza, bo wiosną nie było jej wcale a teraz jest sporo

Jolu pójdę na spacer jeszcze raz i odtworzę zdjęcia. No taką głupotę zrobić, to mogłam tylko ja. Dzięki za odwiedzinki. Pewnie po urlopie masz u siebie coś fajnego, zaraz biegnę zobaczyć. A nawału pracy nie zazdroszczę

Misiu, narozrabiałam ze zdjęciami, muszę to jakoś naprawić i zaproszę Cię znów na spacer, może coś extra będzie?

Jolu, usunęłam zdjęcia na folderz publicznym a one bezczelnie zniknęły z mojego wątku. miałam nawet takiego fajnego powiginanego naturalnie jałowca i podpisałam go, że w sam raz pod Twoje ręce, dla nożycorękiej Joli. Będzie jeszcze raz spacer do lasu

[semper]

Jak jeszcze miałem mleko pod nosem to byłem w Kolumnej na koloniach.Zawieżli nas też na lotnisko.

[Ewa05]

U mnie podobne klimaty, las za działką, bociany na miedzy i łąka którą likwiduję, żeby stworzyć nowe rabatki.
Halina

[Sosenki4]

Jureczku, Kolumna to kiedyś oddzielna miejscowość, od jakiegoś czasu jakby dzielnica Łasku, lae żaden mieszkaniec Kolumny tego nie podziela. Ja akurat z innej strony Łasku, wioska przy trasie z Łasku do Piotrkowa Trybunalskiego. Na lotnisku co roku są pikniki lotnicze i można z bliska można podziwiać nasze F-16 (jastrzębie) i starsze modele, do których można wsiąść i poczuć się jak pilot. Zapraszam 17 września

Ewa witam nowego gościa, u mnie to nawet nie łąka, to nieużytek rolny nieuprawiany od 20 lat. Bociany mają gniazdo, ale nie umnie. Nade mną tylko latają i synek wtedy woła: Mama becian leci! Sadzenie roślin to walka z żółtym piaskiem i wożenie ton normalnej ziemi i gliny, żeby wilgoć trzymała.

[heliofitka]

Myślałam, że tylko mnie nie otwierają się zdjęcia, więc stwierdziłam...spróbuję jutro, choć czytanie samej narracji, też sprawiło mi przyjemność
Okazuje się, że to poważniejszy problem Ostatnio mam problemy z wgrywaniem zdjęć do postów, więc jestem ciekawa, jaki program spełni się w Twoim przypadku

[Sosenki4]

Basiu, jasne, ze blisko do Załęcza Wielkiego. Tym razem do Sulejowa też nie miałam daleko i nie pojechałam . Nawet nie wiesz jaka jestem na siebie zła za to. Ale jakoś tak dość późno doczytalam o tegorocznym zlocie. Teraz będę już pilnowac się bardziej. Basiu to niezła cyklistka z Ciebie. Było nie było, to chyba 80-100km miałaś od siebie, czy znasz jakieś skróty? Ja aż taka twarda nie jestem, tzn. nie mam tak twardej pupy, bo nogi by wyrobiły.

Iwonko, ja korzystam ze Skydriva i nie mam z tym żadnego problemu. Po prostu ostanio wpadłam na "genialny" pomysł , ze pousuwam te zdjęcia, które już pokazałam, żeby mieć miejsce na następne. Pomysł idiotyczny jak widzę, ale mądry Polak po szkodzie. Zła jestem na siebie jak nie wiem .

[Sosenki4]

Basiu, to i tak podziwiam Cię za taką kondycję. dla mnie 20-30 po szosie to już kaplica na końcu czeka. Lepiej jeździ mi się leśnych ścieżkach, ale przyznam się, że od paru lat nie jeżdżę, auto robi z człowiekiem straszne rzeczy , wsadzasz pupę i wiezie Cię a ta rośnie i rośnie. Kiedyś to choć na weekend gdzieś rowerem się ruszałam, a teraz? lepiej nie mówić. No, ale mam usprawiedliwienie - synek i brak fotelika na rower. No i ruch na szosie teraz wielki a droga wąska .

[Sosenki4]

Widzę Basiu, że muszę Cie jednak odwiedzić. Juz miałam jechac po roślinki i jakoś tak zeszło, a teraz dodatkowo fotelikiem kusisz. Kurde idą ciepłe dni, to jak znalazł bym miała. No chyba musisz się szykowac na mój przyjazd . Oskubię Cie z rośłinek a ja ci Jeszcze fotelik buchnę

[Sosenki4]

Za oknem nieciekawie, to choć rozświetlę na żółto ten dzień, kwitną u mnie
Nachyłek od Chatte

Nagietek (chyba nagietek

No i mój kochany słonecznik szykuje się do kwitnięcia

[Rozanka]

Kobieto, nie można tyle pracować i jeszcze galopować z wątkiem. Nie nadążam, to straszne.
Na puste miejsca na rabacie polecam wielosiła bialego lub niebieskiego. Siałam go w ubiegłym roku, a teraz mam go dużo i przesadzam między róże. Ładnie się komponuje bo ma delikatne kwiaty i szeroką rozetę liściową. Będę mieć dużo nasionek, jakbyś chciała. Jeszcze jedno, świetnie rośnie w popieczarkowej, osiąga wtedy około metra wysokości.

[sweety]

W zeszłym roku przekonałam sie do nachyłka i w tym roku kupiłam sobie dwa. Ślicznie sie rozrasta i nie ma z nim kłopotu (no i sarnim nie smakował ). A w tym roku okazało sie, że ten zeszłoroczny zostawił kupę nasion i mam śliczne żółciutkie siewki, które otaczają jukkę, bo ona wylądowała na jego zeszłorocznym miejscu