Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

[x-ag-a]

Aniu-bananiu - jak to mówi jedna z forumek: 'nie przeze mnie, ale dzięki mnie'
Róże na modraszkowej wyglądałyby cudownie... planuj różane potwory: Lykkefund, Bobby James, Flammentanz
Jula, Iwa w oczach pada - tak liście schną... naprawdę nie wiem, co zrobić, ale pójdę za Twoją radą, bo mrowiska faktycznie się pokazały to może i pod nią siedzi (na oko nic nie ma)... Czy swoje drzewko uratowałaś?
Jak widzisz, mnie ciągną różne odcienie kolorystyczne, a najmniej ciepłe pomarańcze, a żółtki to już w ogóle (ale Cytrynę mam ). Purpury jednak w tym roku rządzą.

[edulkot]

Aguś masz rację, najwspanialsze są purpury i napatrzeć się nie mogę na takie, płatki aksamitne lub błyszczące i jak pachnie to jestem w
Mam jednego niby żółtka ale taki stonowany i drażni mnie bardzo.

[x-ag-a]

Majuś, z kolorami mamy tak samo w takim razie Mnie też drażnią żółtki, poza wyjątkowo piękną austinką The Pilgrim... widzę już na niej pąki kwiatowe i nie mogę się doczekać cytrynowych kwiatów
A nie, przepraszam, mam jeszcze Graham Thomas podobał mi się i Anetka-ninetta mi go kupiła

[HalinaK]

Aguś popodziwiałam Twoje śliczne różyczki
Piwonia też cudna

[Aszka]

Ale warto mieć żółte róże [gdzieś np.z boku] -one o zmroku świecą tak jakby oddawały światło słoneczne

[Lukrecja]

Hmmm... no faktycznie, można się zarazić tą różyczką - dzięki Tobie Spisuję i spisuję, a lista rośnie

[x-ag-a]

Kornelo, jestem szalenie ciekawa co tam sobie różanego kombinujesz
Aszko, przyznaję Ci rację... chodzi o samo upodobanie do pewnej gamy kolorów i mniejsze do innej grupy... u każdego kwitną inne kompozycje, dlatego nasze ogrody są niepowtarzalne...
Halinko, dawno Cię u mnie nie było Dziękuję, że znalazłaś czas na obejrzenie moich róż i nie tylko...

[ewamaj66]

Nie wiem, która piękniejsza Cartier ma pąki, jakby je ktoś z góry odgryzł (takie określenie u kogoś przeczytałam i wydaje mi się adekwatne ), mam jeszcze białego.
Przebiegłam się przed chwilą z opryskiwaczem-precz z mszycami Pojawiła się też ogrodnica niszczylistka (o ile dobrze kojarzę).

[x-ag-a]

Ewcia, czy te szkodniki nie dadzą nam żyć w tym roku? Jestem już zmęczona opryskami na mszyce - one w zasadzie nie reagują, albo na tyle słabo, że za tydzień od nowa Polsko ludowa.
To chyba u mnie ktoś napisał o odgryzionym od góry kwiecie J.Cartiera - bardzo adekwatne, zgadzam się
Poprzycinałam dziś krzaczorki, bo zaczęły utrudniać koszenie, tak się porozrastały... Wypróbowałam palenisko = sprawdza się

I jeszcze kilka wieczornych, trochę zamglonych zdjęć... wiem, że ciągle pokazuję to samo, ale róże tak przyciągają wzrok, że można je oglądać - w moim mniemaniu - bez końca... Nie nudzicie się?

[ewamaj66]

Ja róże mogę ciągle
Określenie pąków Cartiera musiało mi zapaść w pamięć
Nasi siatkarze wygrali z Brazylią

[majka411]

Aga,

Nikomu chyba się nie spodobała hortensja, to lecimy z różami

nie tak szybko , ona jest przepiękna. Pytanie gdzie Twój M wypatrzył takie cudeńko.

... na tej rabacie rosną: Leonardo da Vinci, Bonica'82, Cinderella, Brother Cadfael, Sebastian Kneipp, Aspirin Rose i Princess of Wales...

to ja już ustawiam się w kolejce na oglądanie tej rabatki. widzę już pączusie

[Jule]

Ja tez moge roze na okraglo Juz u Maji-Pastellki pisalam, ze moze sie odbraze jak ta duzo-duzo fot poogladam

[anabanana]

Ja tak samo - zresztą każda róża jest niepowtarzalna! Mało tego - ten sam kwiat co godzinę wygląda inaczej Więc śmiało napodawaj więcej

[AGNESS]

Aguś ależ cudnie różanie się u Ciebie zrobiło....u mnie strasznie marne w tym roku róże....kompletnie nie będzie czym się cieszyć. Mnóstwo wypadło....ponad połowę, a te co pozostały są marne, ze aż żal......ten sezon będzie przeznaczony na regenerację....kwiatuszki jakieś tylko pojedyncze się pojawią

[edulkot]

Aguś ja róże oglądam i focę przynajmniej dwa razy dziennie bo po słonecznym dniu wyglądają inaczej niż rano i trzeba to uwiecznić. To już wygląda na dobre zboczenie a jak jeszcze do każdej zagadam po imieniu i pogłaszczę i wyrwę chwasta to już nawet terapia nie pomoże.
Ta że dawaj swoje różyczki do woli.