Alu, wracając do wykopków, to ja wszędzie mam śmietnik i wykopuję spod moich różanek (kopiąc pod nie dołki
Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Potwierdzam, że w zeszłym roku z cebul wyszły mi ze trzy tulipany i ani jednego żonkila nie zobaczyłam na oczy
Ciekawa jestem jak będzie w tym roku. Pocieszajcie, pocieszajcie, bo ja dopiero za dwa tygodnie mogę pojechać na oględziny. Jak u Was będzie dobrze, to mam nadzieję, że u mnie również.
Alu, wracając do wykopków, to ja wszędzie mam śmietnik i wykopuję spod moich różanek (kopiąc pod nie dołki
) sznurki plastikowe (jak dam radę je wyciągnąć, bo nie których nie daję), niemieckie opakowania po sokach i różne części garderoby i innych rzeczy. Masakra.... wolę już chyba te kamienie, bo to mnie przynajmniej tak nie bulwersuje jak ten śmietnik.
Alu, wracając do wykopków, to ja wszędzie mam śmietnik i wykopuję spod moich różanek (kopiąc pod nie dołki
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Gosiu ja też dzisiaj przeglądał róże,te co wystawały spod śniegu i tam gdzie mogłam dojść.
Danusiu moje niektóre róże te co miały większe pąki ,lekko przymrożone, ale pędy zielone.Myślę że nie będzie źle.
Kasiu w tym roku cebulowe zmądrzały i dopiero teraz wychodzą.Oczywiście te co już pozbyły sie śniegu.Współczuję Ci takiego śmietnika.Jeszcze po kilku latach będziesz coś wykopywać.Ja odkładam takie skarby + kamienie,do wiadra i wynoszę.Bo przy koszeniu koszarką to można ją uszkodzić.A najwięcej mam wielkich zardzewiałych gwoździ.Nie wiem skąd.
Dziewczyny ,patrzyłam na pogodę 16- dniową.Od jutra temp. cały czas w górę a ok. 15 kwietnia nawet + 20.Nareszcie jakieś dobre wiadomości.Bardzo się cieszę.
o
Danusiu moje niektóre róże te co miały większe pąki ,lekko przymrożone, ale pędy zielone.Myślę że nie będzie źle.
Kasiu w tym roku cebulowe zmądrzały i dopiero teraz wychodzą.Oczywiście te co już pozbyły sie śniegu.Współczuję Ci takiego śmietnika.Jeszcze po kilku latach będziesz coś wykopywać.Ja odkładam takie skarby + kamienie,do wiadra i wynoszę.Bo przy koszeniu koszarką to można ją uszkodzić.A najwięcej mam wielkich zardzewiałych gwoździ.Nie wiem skąd.
Dziewczyny ,patrzyłam na pogodę 16- dniową.Od jutra temp. cały czas w górę a ok. 15 kwietnia nawet + 20.Nareszcie jakieś dobre wiadomości.Bardzo się cieszę.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Może już ta zima w końcu sobie pójdzie. Nawet na te 20 nie liczę. Będę się cieszyła nawet 10 na plusie.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Gosiu nie koniecznie u nas te + 20 ale gdzieś będzie.Najważniejsze że mrozu w nocy nie będzie.Przy +7 w nocy ruszy wegetacja.Nareszcie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Alu, nie czekaj na mnie z tymi wężami. Nie wiem kiedy mi się uda wyskoczyć i czy w ogóle. Ale jakbyś była to daj znać, jakie mają ceny.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Cieszę się bardzo że się Wam trochę przydałam z tą linią kroplującą. Praca w ogrodzie jest na tyle ciężka. że jak jest okazja niewielkim kosztem to koniecznie trzeba sobie ją ułatwiać. Ja swój system kupowałam w W-wie na Płochocińskiej, w okolicach Hotulusa, jeżeli ktoś się orientuje. Mogę poszukać rachunku z adresem jeżeli będziecie zainteresowane. Zwykle trzymam takie rzeczy. W sobotę będę w pobliżu to jak nie zapomnę to zerknę jaki to dokładnie adres.
Alicjo, myślisz że można już wystawiać na dwór róże, które już mają dużo liści? Bo te badyle, które jeszcze nie ruszyły to cały czas trzymam na tarasie w pudłach pod kocami. Pewnie też mogę je już odkrywać?
Alicjo, myślisz że można już wystawiać na dwór róże, które już mają dużo liści? Bo te badyle, które jeszcze nie ruszyły to cały czas trzymam na tarasie w pudłach pod kocami. Pewnie też mogę je już odkrywać?
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Gosiu, tak szybko się za to nie wezmę.Dzisiaj obeszłam ogród i odgrzebałam kilka róż.Byłam w szoku bo pod kopczykami pędy na ok.2-3 cm.Zwłaszcza tych posadzonych jesienią.Trzeba szybko wszystko odkrywać.Moje azalie też odgrzebałam ,miały grubą pierzynkę z igliwia i gałązek sosny.Wszystko poodkrywałam bo już ruszyły a ziemia pod okryciem lekko zmrożona.Więc niech się odmraża.Jakieś dziwne to wszystko bo w cienu jeszcze leży śnieg i nie mogłam wyrwać z ziemi przymarzniętych gałęzi a na słońcu róże już ruszyły i nieźle zapylają.Trzeba brać się ostro za robotę.Bo nie wiadomo czy zdążę zrobić oprysk miedzianem przed rozwojem liści.
Tak naprawdę to wszystko bardzo ładnie przezimowało.Jest OK.
Jolu niedaleko ode mnie jakieś 10 km. w Dobrzykowie jest firma która zakłada nawadnianie.Myślę że tu będzie najbliżej,i może i nie tak drogo.
Róże już można odkrywać a gdzie się da posadzić.Te co mają liście wystawiaj na dzień a na noc jeszcze bym parę razy wstawiła do pomieszczenia.Tylko żeby nie stały na słońcu.Te co w pudłach, to mam nadzieję że korzenie zabezpieczyłaś przed wyschnięciem.Siedzą w ziemi.
Pewnie w sobotę będziesz sadziła. 
Tak naprawdę to wszystko bardzo ładnie przezimowało.Jest OK.
Jolu niedaleko ode mnie jakieś 10 km. w Dobrzykowie jest firma która zakłada nawadnianie.Myślę że tu będzie najbliżej,i może i nie tak drogo.
Róże już można odkrywać a gdzie się da posadzić.Te co mają liście wystawiaj na dzień a na noc jeszcze bym parę razy wstawiła do pomieszczenia.Tylko żeby nie stały na słońcu.Te co w pudłach, to mam nadzieję że korzenie zabezpieczyłaś przed wyschnięciem.Siedzą w ziemi.
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Jejku, to ja ciekawa jestem co zastanę za tydzień jak pojadę..... nie mam jak odkopczykować tych swoich pięknotek. Mam tylko nadzieję, że tam u mnie chłodniej będzie i kopce im nie zaszkodzą. Martwię się też o opryski, bo już przecież powinno się dzrzewa, krzewy owocowe, a ja jeszcze nie mogę jechać 
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Kasiu za tydzień to już zima będzie tylko marnym wspomieniem. Pewnie przewidujesz więc pracowity wekend.W przyszłym tygodniu mam dostawę róż i to na pewno będzie bardzo dobry termin do ich posadzenia.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
A ja poporsiłam o przysłanie po 22, bo nie wyrobię się. Dzisiaj tylko zdazyłam posprzątać i rozgarnąc kopce na 3 rabatach. Jutro mimo niedzieli tez będe pracowała. W przyszły piątek biorę urlop, może coś podgonię?
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Gosiu ja dzisiaj pracowałam od 9 rano do 17.Jestem cała połamana
.Jutro też trochę podgonię.Nie wszędzie jeszcze mogę pracować.Tu gdzie się dopiero dzisiaj rozmroziło,jest dosłownie breja.Wyciągnęłam RU na pniu z pod tej breji, a ziemię wyrzuciłam na słońce do podeschnięcia.Róża cała umaźgana w błocie,do wieczora trochę podeschła.
Obcięłam dzisiaj byliny i usunęłam kopczyki tam gdzie mogłam.Z tego powodu mam totalny śmietnik w ogrodzie bo wszystko leży na ścieżkach.Ale różyczki ładnie "idą" i z tego się cieszę.
Największe pąki mają posadzone jesienią.
Obcięłam dzisiaj byliny i usunęłam kopczyki tam gdzie mogłam.Z tego powodu mam totalny śmietnik w ogrodzie bo wszystko leży na ścieżkach.Ale różyczki ładnie "idą" i z tego się cieszę.
Największe pąki mają posadzone jesienią.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Alu taki śmietnik to pewnie zawsze jest przy takich porządkach bo najpierw najważniejsze trzeba zrobić a sprzątanie ścieżek na końcu, też tak mam. A do tego stoją jeszcze doniczki które były zadołowane na rabatach a są takie ciężkie że czekam aż troszkę podeschną żeby je wytaszczyć poza ogródek na miejsce przechowalni.
Podobnie długo dzisiaj robiłam choć u mnie całość rozmarznięta i zrobiło się prawie sucho to i pracować łatwiej.
Podobnie długo dzisiaj robiłam choć u mnie całość rozmarznięta i zrobiło się prawie sucho to i pracować łatwiej.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Majeczko jest tyle pracy że głowa mała.W pewnych momentach zaczęłam się gubić.Bo gdzie poszłam tam zaczęłam coś robić.
W końcu zdyscyplinowałam się trochę i zaczęłam działać systemowo.Najpierw odkryć róże.Nawet udałam że nie widzę pnących do rozpięcia na kratkach,nie przyciętych hortensji czy rozmazanych liści na trawniku. 
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
A ja Ci Alu zazdroszczę trochę tego połamania
W ten weekend mam zajęcia na uczelni, więc przyszły będzie szalony, bo tylko w sobotę prawdopodobnie będę mogła pojechać. Karton pomidorów już stoi w przedpokoju, dzisiaj przywiozłam od koleżanki. Zrobię zdjęcie to wkleję u siebie
i to planuję przede wszystkim w sobotę. A róże mają przyjechać 30-go, bo tak jak Gosia - nie wyrobię
się z przygotowaniem ziemi i ogarnięciem rabat.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Georginii ( Alicji) cz.3
Kasiu ja też tak kiedyś miałam ,ogród był tylko w weekendy.Ale teraz od kiedy jestem na emeryturze i mieszkam na miejscu.To jest to o co mi chodziło.
Sadzisz już pomidorki
Może we wtorek pojadę na rynek.Ostatnio jak byłam jeszcze sadzonek nie było.Nasze róże Ewcia ma przysłać na piątek.
Sadzisz już pomidorki


